"Skargi kierujcie do Moskwy". Ukraina odpowiada po ataku na rosyjski ropociąg
To Rosja, a nie Ukraina, rozpoczęła tę wojnę i odmawia jej zakończenia. (...) Możesz teraz wysyłać swoje skargi i groźby do przyjaciół w Moskwie - w ten sposób szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha odpowiedział swojemu odpowiednikowi z Węgier Peterowi Szijjarto na zarzut zniszczenia ropociągu z Rosji.
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha odpowiedział na zarzuty swojego węgierskiego odpowiednika Petera Szijjarto, który oskarżył Kijów o atak na ropociąg z Rosji. Budapeszt twierdzi, że dostawy ropy z Rosji zostały przerwane i nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione. Jego ukraiński odpowiednik szybko i stanowczo odniósł się do sprawy w serwisie X.
Atak na ropociąg Rosji. Ukraina odpowiada Węgrom
"Peter, to Rosja, a nie Ukraina, rozpoczęła tę wojnę i odmawia jej zakończenia. Węgrom od wielu lat mówiono, że Moskwa nie jest wiarygodnym partnerem. Mimo to Węgry dokładały wszelkich starań, aby utrzymać zależność od Rosji. Nawet po wybuchu wojny na pełną skalę. Możesz teraz wysyłać swoje skargi i groźby do przyjaciół w Moskwie" -oświadczył Andrij Sybiha, szef MSZ Ukrainy.
Wcześniej Szijarto oskarżył Ukrainę o kolejny atak na infrastrukturę ropociągową Rosji. 14 sierpnia informował uderzeniu Kijowa w stację dystrybucji rurociągu "Przyjaźń" w powiecie briańskim w Rosji. Wezwał wtedy Kijów do "zaprzestania narażania węgierskich dostaw energii i powstrzymania się od ataków na szlaki energetyczne, prowadzące na Węgry, w wojnie, z którą Węgrzy nie mają nic wspólnego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robot za 5000 € miesięcznie. Bez urlopu, bez przerw. Pracuje 24h - Kacper Nowicki w Biznes Klasie
W poniedziałek zarzucił Ukraińcom kolejny atak, który miał już pozbawić Węgrów dostaw rosyjskiej ropy. "To kolejny atak na nasze bezpieczeństwo energetyczne – oburzający i nie do zaakceptowania" – oświadczył Peter Szijjarto na Facebooku. Zapewnił, że Węgry nie dadzą się wciągnąć w nieswoją wojnę, choć takie ataki służą temu celowi.