Spotkanie Xi Jinpinga i Alaksandra Łukaszenka. Mówią nie "zastraszaniu"

Chiński przywódca Xi Jinping i jego białoruski odpowiednik, Alaksandr Łukaszenka, podkreślili podczas spotkania w Pekinie "prawdziwą przyjaźń" między swoimi narodami, wzywając jednocześnie do wspólnego przeciwstawienia się "hegemonii i zastraszaniu" na arenie międzynarodowej - podały w środę państwowe media z Chin.

Temporary
In this handout picture taken and released by the Belarusian presidential press service on June 4, 2025, Belarus' President Alexander Lukashenko and Chinese President Xi Jinping hold a meeting in Beijing. (Photo by Handout / Belarusian presidential press service / AFP) / RESTRICTED TO EDITORIAL USE - MANDATORY CREDIT "AFP PHOTO / Belarusian presidential press service" - HANDOUT - NO MARKETING NO ADVERTISING CAMPAIGNS - DISTRIBUTED AS A SERVICE TO CLIENTS
HANDOUTChiński przywódca Xi Jinping i jego białoruski odpowiednik, Alaksandr Łukaszenka
Źródło zdjęć: © East News | HANDOUT
Katarzyna Kalus

Przywódca ChRL, przyjmując Łukaszenkę w rządowym kompleksie Zhongnanhai, zaznaczył, że "tradycyjna przyjaźń między oboma krajami trwa od dawna, a wzajemne zaufanie polityczne (między Pekinem i Mińskiem) jest nienaruszalne".

Podkreślił, że Chiny i Białoruś są "prawdziwymi przyjaciółmi i dobrymi partnerami". Xi wezwał także do wzmocnienia koordynacji w ramach ONZ i Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW), aby "wspólnie przeciwstawiać się hegemonii i zastraszaniu oraz bronić międzynarodowej sprawiedliwości".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biznes bez produktu. Absurd? Raczej genialny plan - Wiktor Schmidt w Biznes Klasie

Rządzący Białorusią od 31 lat Łukaszenka, dla którego była to 15. wizyta w Chinach, wyraził "głębokie uznanie" dla Pekinu, który - według niego - "stanowi wzór dla świata", sprzeciwiając się jednostronnej polityce i narzucaniu sankcji - czytamy w nocie MSZ, cytowanej przez agencję Xinhua.

Łukaszenka zaznaczył, że "oczy wielu krajów, w tym Białorusi, są zwrócone na Pekin" w obliczu "bezprecedensowej presji ze strony Zachodu", wywieranej na Chiny.

Mińsk kluczowym partnerem w inicjatywie Pasa i Szlaku

Białoruś, objęta zachodnimi sankcjami za wspieranie rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę, zacieśnia sojusze na Wschodzie, w tym poprzez członkostwo w SzOW, partnerstwo z promowaną przez Kreml grupą BRICS oraz wspólne ćwiczenia wojskowe m.in. z Rosją i Chinami.

Pekin postrzega Mińsk jako kluczowego partnera w inicjatywie Pasa i Szlaku, szczególnie ze względu na znaczenie Białorusi jako bramy lądowej do Europy.

Według chińskich mediów Łukaszenka przybył do Pekinu w poniedziałek z trzydniową wizytą.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Money.pl