Sejm zajmuje się pilnym rządowym projektem nowelizacji o ochronie granicy i niektórych innych ustaw. Regulacja ma zapewnić skuteczność działań podejmowanych przez Straż Graniczną w celu ochrony granicy w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub porządku publicznego.
30 sekund na pytanie
Podczas debaty posłowie opozycji kilkakrotnie zwracali uwagę na zbyt krótki czas na zadawanie pytań. Poseł Krzysztof Gawkowski (Lewica) złożył wniosek formalny w sprawie zmiany sposobu prowadzenia dyskusji i wydłużenie czasu wystąpień do minuty.
- Tak ważna dyskusja, 30 sekund na pytanie. Niech odpowie sala czy chce 30 sekundowych pytań - mówił. Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska wskazywała, że głosowanie odbędzie się w bloku głosowań.
W trakcie debaty doszło też do wymiany zdań pomiędzy wiceszefem MSWiA Maciejem Wąsikiem, a posłami opozycji.
- Po co żeście tu przyszli, po to, żeby powiedzieć, że łączycie się w bólu z naszymi żołnierzami, policjantami, strażnikami granicznymi, a drugą ręką ich atakujecie na co dzień. Przychodzi mi tylko jedno słowo do oceny takiej sytuacji. Obłuda. Odetnijcie się od Frasyniuka, odetnijcie się od słów Lisa. Potępcie to, powiedzcie, że nie zgadzacie się na to, żeby atakowano wojsko, straż graniczną; powiedzcie to własnym posłom. Wówczas uwierzymy, że stoicie za polskim mundurem - mówił Maciej Wąsik.
Odpowiadając na pytania posłów wskazywał, że nowelizacja ustawy da możliwość w momencie, kiedy skończy się stan wyjątkowy zapewnienia żołnierzom, strażnikom granicznym tego, czego nie było chociażby pod Usnarzem.
- Żeby ludzie, którzy mienią się NGO-sami nie atakowali naszej granicy od zachodu - dodał, że media muszą relacjonować te sprawy, które dzieją się na granicy w sposób uporządkowany, "żeby nie przeszkadzać polskiemu żołnierzowi, strażnikowi granicznemu, ani policjantowi".
Odnosząc się do pytań dotyczących rekompensat zaznaczył, że rząd zdaje sobie sprawę, że wprowadzenie nowych ograniczeń może doprowadzić do braku przychodów przedsiębiorców, którzy są pasie przygranicznym.
- Dlatego wprowadzamy możliwość wypłaty im rekompensat. Te rekompensaty zaczęły dzisiaj być wypłacane fizycznie na konta przez wojewodę podlaskiego. Przypomnę, że ustawa mówiąca o rekompensatach weszła w życie 4 października. Dawała 14 dni wojewodzie na rozpatrzenie wniosku i 30 dni na wypłacenie pieniędzy - mówił Wąsik.
- Zdajemy sobie sprawę, że ta ustawa ma pewnie ograniczenia, bo mówimy o pomocy de minimis, czyli pomocy, której nie obejmuje zgoda Komisji Europejskiej. Zdajemy sobie sprawę, że w niektórych przypadkach może to być za mało dlatego mam też obietnicę ministra finansów, że w ciągu dwóch tygodni doprowadzi do sytuacji, że doprowadzimy do zmian w ustawach, żeby Komisja Europejska mogła wyrazić zgodę na to, żeby ta pomoc dla przedsiębiorców była większa - powiedział.
"Stan wyjątkowy pomógł żołnierzom"
Wąsik podczas debaty sejmowej zapewniał, że funkcjonariusze są szkoleni do swoich działań, a nowe środki przymusu bezpośredniego, które mają zostać im przyznane, zwiększą ich bezpieczeństwo.
- Chciałbym powiedzieć, że każda osoba, która potrzebuje pomocy, lekarza, wody, żywności czy ciepłego odzienia, taką pomoc od naszych funkcjonariuszy otrzymuje. Od policji, wojska, straży granicznej, ale nie będziemy udzielać pomocy tym, którzy rzucają w nas kamieniami, nie będziemy udzielać pomocy tym, którzy nas atakują, tym, którzy niszczą nasze urządzenia graniczne - oświadczył.
- Szanowni państwo, polscy żołnierze, polscy policjanci, polscy strażnicy graniczni bardzo pozytywnie oceniają wprowadzenie stanu wyjątkowego i wprowadzenie pewnych ograniczeń. To pomagało w ich pracy, to nadal będzie pomagało w ich pracy. Jeżeli chcecie pokazać szacunek, jeżeli chcecie ich wesprzeć, jeżeli stoicie rzeczywiście za nimi, to poprzyjcie tę ustawę, bardzo was o to proszę w imieniu służb, które nadzoruje minister spraw wewnętrznych i w imieniu polskich żołnierzy - podsumował Wąsik.
Projekt ustawy zakłada umożliwienie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze strefy nadgranicznej. Obszar oraz czas obowiązywania zakazu zostanie określony w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Rozwiązanie nie będzie dotyczyć mieszkańców obszaru objętego zakazem, osób wykonujących tam pracę zarobkową oraz uczniów czy osób korzystających z przejść granicznych. Zgodę na przebywanie innych osób, w szczególności dziennikarzy, będzie mógł wyrazić właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej.
Nowe przepisy rozszerzają też katalog środków przymusu bezpośredniego o plecakowe miotacze substancji obezwładniających, których mogliby używać funkcjonariuszy SG.
Pozostałe zmiany zakładają m.in. zniesienie limitu wiekowego dla kandydatów do służby w Straży Granicznej oraz możliwość uzyskania rekompensaty przez podmioty wykonujące określoną działalność na obszarze objętym zakazem przebywania.