Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Jarosz
|
Materiał powstał przy współpracy z Cavatina

Symbioza z miastem – czyli jak połączyć biuro, sklep i mieszkanie w jedną tkankę

Podziel się:

Kto z nas nie marzy, by mieszkać w centrum miasta, z którego mamy pięć minut pieszo do pracy, dwie minuty do sklepu i jeszcze park wokoło? Tymczasem jest to już realne, bo nowe architektoniczne projekty dają nam takie możliwości. Powstają bowiem tzw. miasta w miastach osadzone w kulturze i tradycji danej miejscowości. Często też scalają nowoczesne rozwiązania z zabytkową zabudową.

Symbioza z miastem – czyli jak połączyć biuro, sklep i mieszkanie w jedną tkankę
Symbioza z miastem – czyli jak połączyć biuro, sklep i mieszkanie w jedną tkankę (materiały partnera)

Mixed-use, bo o tym trendzie mówimy, pojawił się niedawno. Skąd ten pomysł? Po pierwsze dlatego, że młodsze pokolenia oczekują wszystkiego "na wyciagnięcie ręki". Chcą mieć blisko do pracy, do sklepu i wiadomo – do domu. Po drugie – w dużych aglomeracjach brakuje miejsca na gigantyczne inwestycje i deweloperzy coraz chętniej zagospodarowują tereny, które niegdyś były typowo przemysłowe – stare fabryki, młyny, elektrownie itp. Po trzecie – pandemia wymusiła nowe rozwiązania. Ograniczenia w przemieszczaniu, omijanie dużych skupisk ludzi czy praca zdalna spowodowały, że zaczynamy funkcjonować inaczej niż kilkanaście miesięcy temu. Po czwarte zaś – oszczędzamy czas, czujemy się bezpiecznie i rezygnując ze środków komunikacji oraz aut poprawiamy jakość powietrza.

To wszystko sprawia, że inwestorzy zmieniają perspektywę w realizacji swoich zamierzeń. Coraz chętniej stawiają na projekty różnorodne, czyli takie które łączą ze sobą kilka funkcji – mieszkanie, biuro i handel. Decydują się na osadzenie ich w kulturze i tradycji miasta. Nowy trend mixed-use dotyczy nie tylko pojedynczego budynku, ale zespołu nieruchomości a nawet całej dzielnicy.

Świat pokochał nowy trend

Najbardziej znanym i największym jednocześnie przykładem mieszanych zastosowań w budownictwie jest wieżowiec Burdż Chalifa w Dubaju. Mamy tam wszystkie wymienione wcześniej funkcje plus hotele, ekskluzywne apartamenty do wynajęcia, restauracje, strefy relaksu i wypoczynku, a także taras widokowy. Obiekt ten jest miejscem mieszkalnym a jednocześnie turystycznym. Budynek może jednocześnie pomieścić 35 tys. osób.

Jednakże pierwszym miastem na świecie, które rozpoczęło realizację tego nowoczesnego nurtu jest Toronto w Kanadzie. Uważane jest za najbardziej przyjazne miejsce na świecie. Docenione zostało właśnie za interesującą infrastrukturę oraz bezpieczeństwo mieszkańców. Miasto jest bowiem połączeniem nowoczesności z zabytkami oraz naturalnymi strefami wypoczynku.

Co ciekawe – największe globalne firmy też stawiają na nowy trend. Gigant IT – firma Google – ogłosiła niedawno plany dotyczące nowej koncepcji, a mianowicie budowy takiego kompleksu w San Jose w Kalifornii.

Europa też nie jest w tyle. Coraz częściej można tu spotkać podobne rozwiązania, np. Niemczech, Holandii i Anglii. Przykłady? Chociażby stara elektrownia zamieniona na duży nowoczesny obiekt – Battersea Power Station w Londynie oraz osiedle mieszkaniowo-handlowe będące atrakcją turystyczną – Hawley Wharf Camden.

Do Polski także dotarła nowa moda na wielofunkcyjne projekty. Przykładem połączenia nowej technologii z przestrzeniami poindustrialnymi są m.in. Stary Browar w Poznaniu, Centrum Praskie Koneser czy Elektrownia Powiśle w Warszawie. Są też przykłady zupełnie nowoczesnych rozwiązań architektonicznych o charakterze mieszkaniowo-biurowo-handlowym, a pojawiają się kolejne.

Takie połączenie wielu funkcji sprawdza się doskonale. Jak twierdzą specjaliści, w najbliższych latach liczba takich rozwiązań w naszym kraju wzrośnie dwukrotnie.

Quorum, Global Park i Widzewska Manufaktura

Już dziś największy polski deweloper biurowy – firma Cavatina realizuje trzy duże inwestycje w ramach powstających kompleksów typu mixed-use: nowoczesne kompleksy Quorum we Wrocławiu i Global Office Park w Katowicach, a także rewitalizowaną Widzewską Manufakturę w Łodzi, które dostarczą na rynek ok. 175 tys. mkw. GLA (powierzchni najmu brutto) oraz ponad 1,5 tys. mieszkań na wynajem jako inwestycje spółki spoza grupy Cavatina Holding.

- Każdy rynek lokalny ma swoją specyfikę i potrzeby – nie ma jednej recepty na tego typu projekty. Kluczem jest dobra identyfikacja tych potrzeb i dopasowanie pod nie funkcjonalności inwestycji. Np. w ramach projektu Quorum zlokalizowanego w centrum Wrocławia nad Odrą, gdzie tworzymy blisko 100 tys. mkw. wielofunkcyjnych powierzchni do pracy i życia, zaproponowaliśmy też wiele miejsc do relaksu i wzbogacimy miejską zieleń – wyjaśnia Daniel Draga, wiceprezes zarządu Cavatina Holding. - Nasi architekci zaprojektowali na kilku poziomach dostępne dla wszystkich pracowników i mieszkańców tarasy i zielone przestrzenie. Ponadto od południowej strony budynku D, po przeciwnej stronie ulicy, przygotujemy ogólnodostępne tereny zielone oraz deptak. Do każdej z naszych inwestycji podchodzimy bardzo indywidualnie, aby jak najlepiej dobrać mix funkcji – dodaje.

Z kolei stara Widzewska Manufaktura, będąca niegdyś bawełnianą spółką należącą do Juliusza Kunitzera i Juliusza Heinzla, ma być znów ważnym miejscem dla mieszkańców Łodzi. Miejscem, w którym chce się spędzać czas, a nie tylko pracować.

140-letnia pozakładowa zabudowa zmienia się bowiem w nowoczesny kompleks z biurami klasy A, mieszkaniami na wynajem i lokalami handlowo-usługowymi. Deweloper nie zapomniał o przestrzeni do wypoczynku, kultury oraz dla gastronomii, a serce kompleksu stanowić będzie 100-letni, zrewitalizowany park z fontanną.

Beskidzkie biura z muzyką w tle

Oprócz wspomnianych projektów Cavatina może pochwalić się także zupełnie nową koncepcją obiektu biurowo-kulturalnego – Cavatina Hall. Tym razem w Beskidach. To właśnie tam, a dokładnie w Bielsku-Białej powstaje nowoczesny budynek będący połączeniem biur z gigantyczną salą koncertową. Powstanie ona dzięki współpracy dewelopera z fundacją Fiducia.

Powierzchnia całego obiektu to ponad 11,5 tys. mkw., a sama sala pomieści blisko tysiąc melomanów. W budynku mieścić się będzie także profesjonalne studio realizacyjno-nagraniowe.

Jeszcze nikt dotychczas nie spróbował takiego połączenia. Celem tego pomysłu, jak twierdzi Cavatina, jest zapewnienie lokalnej społeczności możliwości obcowania z najlepszą muzyką wykonywaną na żywo przez uznanych artystów z całego świata. Twórcy pomysłu zakładają także, że z oferty Cavatina Hall będą korzystać nie tylko mieszkańcy regionu, ale także turyści, którzy licznie odwiedzają Beskidy lub też wypoczywają w kurortach leżących niedaleko Bielska-Białej.

Jak więc widać, nowatorskie projekty mające różnorodne funkcje dostosowywane są do potrzeb lokalnej społeczności. Miastotwórcze inwestycje firmy Cavatina powstają w odniesieniu do specyfiki miejsca, otoczenia, kultury. Stają się tkanką danego miasta, a jednocześnie miejscem o indywidulanym charakterze.

Jednocześnie firma dba o społeczny wymiar swojej działalności. Z jednej strony stawia na zrównoważone budownictwo, z drugiej – ogranicza emisję CO2 i zapewnia zdrowe warunki do życia i pracy. Wdraża bowiem w swoich projektach rozwiązania opracowane przez IWBI (International WELL Building Institute), które potwierdzają, że budynek został doskonale przygotowany do funkcjonowania w czasach pandemii, a ryzyko przenoszenia chorób jest w nich ograniczone do minimum.

Materiał powstał przy współpracy z Cavatina

nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl