Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Szczepienia COVID-19. Punkt z Gdańska nadal pojawia się i znika. NFZ: omyłkowo znalazł się na liście dwa razy

5
Podziel się:

Ponad 70-letni pacjenci ciągle dzwonią do punktu szczepień na ul. Lawendowe Wzgórze w Gdańsku. Odchodzą jednak z kwitkiem, bo punkt nie działa, choć w serwisie e-pacjent jest dostępny. NFZ punkt dopuścił do pracy, a potem go zamknął. Tak stało się trzy razy, teraz znów punkt jest w systemie widoczny dla pacjentów, ale nie działa, bo nie mógł zamówić szczepionek.

Szczepienia COVID-19. Punkt z Gdańska nadal pojawia się i znika. NFZ: omyłkowo znalazł się na liście dwa razy
Mieszkańcy gdańskiego osiedla "Lawendowe Wzgórze" mają prawo czuć się zagubieni. Elektroniczna rejestracja pozwala zaszczepić się w najbliższym im punkcie, ale NFZ nie. (PAP, Piotr Nowak)

Znikający z list NFZ punkt szczepień z Gdańska pokazuje, jak trudnym dla urzędników wyzwaniem jest organizacja szczepień przeciwko COVID-19. Od początku stycznia znikał (ostatni raz 17 stycznia) i pojawiał się już trzykrotnie.

Ostatniej niedzieli odrodził się po raz czwarty i można się do niego rejestrować na platformie e-pacjent. - Tyle że przez to ciągłe zawieszanie i odwieszanie nie dostaliśmy dostępów do serwisów zamawiania szczepionek i ich po prostu nie mamy. Ponadto NFZ nadal konkretnie nie odpowiedział nam na skargę, na niezrozumiałe dla nas działania - mówi dr Agnieszka Nowińska, właścicielka punktu.

Zobacz także: Farmaceuci mogą szczepić przeciw COVID-19. "Bardzo dobre rozwiązanie"

W odpowiedzi centrala Funduszu poinformowała jedynie, że pojawianie się i znikanie jest zwykłym zrządzeniem losu. Okazuje się, że nikt z pomorskiego oddziału NFZ nie popełnił żadnego błędu.

Ilustrują to zdania: "omyłkowo Gabinet znalazł się na liście 2 razy". "Nie dopatrzono się złamania procedur ani uchybień w NFZ" - zapewnia sam NFZ. Jeśli to zwykła omyłka, to trzeba przyznać mocno obciążająca pacjentów i lekarzy. NFZ odnosząc się do skargi, nie odpowiedział na żadne z pytań właścicielki punktu, która nie wie, co dalej ma robić.

"Dopuszczająca kontrola"

Czy uzupełnione braki ktoś w ogóle jeszcze skontroluje i dopuści punkt do działania? Do drugiej kontroli nie doszło, bo Nowińska została o niej poformowana o 9 rano, a kontrolerzy powiedzieli, że zaraz u niej będą. Jako lekarz ma zapchany po brzegi grafik i nie może zostawiać pacjentów i jechać nagle na drugi koniec miasta, gdzie otworzyła punkt.

Nowińska punkt szczepień zgłosiła w listopadzie 2020 r. Formalnie został przyjęty po kontroli 30 grudnia 2020 r., 5 stycznia punkt trafił na listę gov.pl. 9 stycznia Lawendowe Wzgórze zniknęło z listy na gov.pl. 15 - wróciło i 17 - znów zniknęło. Za każdym razem nikt jej o tym nie poinformował.

W całej sprawie kluczowa jest kontrola, którą NFZ przeprowadził 30 grudnia. Na dokumencie pokontrolnym urzędnik napisał: "punkt deklaruje uzupełnienie wszystkich uchybień w dniu rozpoczęcia szczepień 25 stycznia" (dodatkowa toaleta dla personelu i morfina w zestawie antywstrząsowym).

Telefony dzwonią

Tym samym punkt został przyjęty na oficjalną listę gov.pl i miał się szykować do szczepień, jednocześnie uzupełniając braki. W najgorętszym czasie przed startem szczepień w poniedziałek telefony dzwoniły nawet 100 razy dziennie, ale Nowińska mogła tylko przepraszać za brak szczepionek i gwarancji, że w poniedziałek rzeczywiście ruszy. Ostatecznie nie ruszyła, a telefony dzwonią nadal.

Przez cały ten czas lekarka dzwoniła dziesiątki razy i pisała do NFZ. Redakcja ma nawet nagrania rozmów z urzędnikami, z których dowiadywała się jedynie, że ktoś oddzwoni. Nikt nie oddzwonił i nie odpisał.

Pomorski NFZ nadal stoi na stanowisku, że punkt najpierw musi uzupełnić braki, pozytywnie przejść kontrolę, potem dostanie szczepionki. Jak już pisaliśmy w money.pl, NFZ przedstawia też zupełnie inną wersję zdarzeń dotyczącą drugiej kontroli, do której nie doszło.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
Kierowca
3 lata temu
Dlaczego zawsze takie rzeczy dzieją się w NFZ ? Czy ludzie tam pracujący mogli by wykazywać się kompetencjami czy to tylko folwark ?
Emeryt
3 lata temu
Ale jaja nie dość że nikt nie chce się zaszczepić to jeszcze nie ma czym i jak. Brawo dojna zmiano. Kolejny wielki sukces.
Iga
3 lata temu
Trzeba dzwonic do PO lub Ryzdego wtedy za 5 lat ruszy no chyba ze blacha niemiecka na piersi ryzego dopusci Gdanczn do szczepienia sie w Niemczech
*****
3 lata temu
Ciekawe jak gabinet może funkcjonować bez podstawowego zabezpieczenia - niepełny zestaw przeciwwstrząsowy - ja bym nie poszedł , podziękuje takiej Pani
Olaf
3 lata temu
65+ maja prawo do 3 /trzech/ dawek szczepień...Rzad zaprasza...