Tablice alimentacyjne. Będzie rewolucja w sądach?

Prezesi wszystkich sądów apelacyjnych otrzymają nowe narzędzie, które ma pomóc sędziom w podejmowaniu orzeczeń o alimentach. Opracowania w Ministerstwie Sprawiedliwości tablica alimentacyjna, choć nie stanowi źródła prawa, ma przyczynić się m.in. do skrócenia czasu trwania postępowań.

 Ministerstwo Sprawiedliwości pod kierownictwem Adama Bodnara opracowało tablicę alimentacyjną
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS
Malwina Gadawa

Ministerstwo Sprawiedliwości wyjaśniło, że tablica alimentacyjna ma charakter wyłącznie informacyjny i ma stanowić pomocnicze narzędzie dla sędziów.

Alimenty na dzieci. Ministerstwo przygotowało nowe narzędzie

Tablica - jak podał resort - nie stanowi źródła prawa ani nie ogranicza ustawowego zakresu swobodnej oceny sądu - decyzja o zasądzeniu alimentów oraz ich wysokości każdorazowo należy wyłącznie do sądu. Tablicę otrzymają prezesi wszystkich sądów apelacyjnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tusk przypomniał się. "Bardziej rewolucja, niż rekonstrukcja"

Wartości w tabeli odzwierciedlają szacunkowe miesięczne koszty zaspokojenia podstawowych potrzeb osoby uprawnionej, takich jak: wyżywienie, mieszkanie, edukacja, kultura, zdrowie, higiena, transport, łączność i inne uzasadnione wydatki.

"Tablica alimentacyjna będzie realnym wsparciem dla sędziego przy ustalaniu wysokości alimentów - ułatwi ocenę sytuacji i pozwoli zachować większą przewidywalność orzeczeń. Jednocześnie nie ograniczy niezależności sędziowskiej - nadal możliwe będzie indywidualne podejście do każdej sprawy, z uwzględnieniem jej specyfiki i wyjątkowych okoliczności" - wskazał, cytowany w komunikacie resortu, minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Narzędzie ma poprawić sytuację zarówno rodziców, jak i dzieci, wspierając ich w osiąganiu sprawiedliwego porozumienia bez konieczności angażowania sądu.

"Tablica będzie także ważnym narzędziem dla stron postępowania - zwiększy przejrzystość, ułatwi mediacje i pomoże osiągnąć porozumienie bez konieczności angażowania sądu. Dla rodziców oznacza to większą przewidywalność oraz mniejsze napięcia związane z ustalaniem alimentów, a dla dzieci - szybsze zapewnienie odpowiedniego wsparcia finansowego" - podkreśliła wiceministra Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.

Ministerstwo zwróciło uwagę, że wprowadzenie tablicy alimentacyjnej stanowi odpowiedź na wieloletnie postulaty środowisk sędziowskich, rodzicielskich oraz organizacji pozarządowych. Celem jej opracowania jest m.in. ułatwienie pracy sędziów, mediatorów i stron postępowania poprzez wskazanie typowych przedziałów świadczeń alimentacyjnych, skrócenie czasu trwania postępowań o alimenty oraz ułatwienie zawierania ugód przed mediatorem, zwiększenie transparentności i ujednolicenie zasad i metod wyliczeń, co wzmacnia zaufanie do orzecznictwa rodzinnego.

Tablica alimentacyjna. Oto szczegóły

Tablica alimentacyjna zawiera modelowe kwoty miesięcznych świadczeń, wyliczone na podstawie trzech kluczowych zmiennych: dochodu osoby zobowiązanej do płacenia alimentów, wieku dziecka oraz liczby dzieci, wobec których osoba ta ma obowiązek alimentacyjny.

MS wskazało, przyjęty system oparty jest na progresywnym modelu - wysokość alimentów rośnie wraz z dochodem zobowiązanego oraz wiekiem dziecka. Punktem wyjścia jest tzw. kwota bazowa, którą ustalono w odpowiadająca 70 proc. minimum socjalnego na dziecko za 2024 rok, ustalonego przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS).

Na jej podstawie wyliczane są wysokości świadczeń w podziale na pięć grup wiekowych dzieci: 0–7 lat, 8–11 lat, 12–15 lat, 16–18 lat oraz powyżej 18. roku życia. Następnie, kwoty wzrastają o 12,5 proc. dla każdej wyższej grupy wiekowej dziecka, 10 proc. co każde 800 zł wzrostu dochodu (do 8300 zł), a powyżej – 15 proc. za każde 800 zł dodatkowego dochodu.

W przypadku większej liczby dzieci, świadczenie przypadające na jedno dziecko proporcjonalnie maleje (maksymalnie do 85 proc. dla trojga i więcej dzieci), ale nieznacznie, ponieważ potrzeby dzieci pozostają niezmienne niezależnie od liczby rodzeństwa.

Tablica odnosi się do tzw. sytuacji modelowej, czyli układu, gdy dziecko mieszka z jednym rodzicem, a z drugim ma regularny kontakt (np. weekendy).

Resort zaznaczył, że tablica nie wpływa na wcześniej zasądzone alimenty. Może natomiast być argumentem w sprawach o zmianę ich wysokości – pod warunkiem istotnej zmiany okoliczności. Samo opublikowanie tablicy nie stanowi takiej podstawy.

Tablica alimentacyjna będzie aktualizowana corocznie, po publikacji danych o minimum socjalnym przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS). Ministerstwo przyjęło minimum socjalne jako najbardziej miarodajny wskaźnik poziomu usprawiedliwionych potrzeb dziecka, ponieważ jego wartość pozostaje względnie jednolita w skali całego kraju.

Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"