Tajemniczy chiński statek wyrzucił coś na orbitę. 600 km nad Ziemią
Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych wykryły na wysokości 600 km nad Ziemią tajemniczy obiekt. Wyrzucił go orbitę chiński tajemniczy samolot kosmiczny Shenlong. To jest już jego trzecia taka misja - pisze The South China Morning Post.
The South China Morning Post przekonuje, że chiński autonomiczny tajny samolot kosmiczny był już w swojej trzecie misji na niskiej orbicie Ziemi. Podczas proprzednich wyrzucał w przestrzeń kosmiczną satelity. Teraz nie wiadomo, jaki obiekt znalazł się tuż nad naszą planetą.
Chiński tajemniczy obiekt na orbicie ziemskiej
"Nieznany obiekt został wyrzucony z Shenlonga 25 maja i wykryty przez Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych. Skatalogowano go jako obiekt 59884. Od tego czasu krąży wokół Ziemi na wysokości około 600 km" - czytamy w gazecie.
- Ale od czasu jego uwolnienia z samolotu nie wykonał on żadnych manewrów - twierdzi Jonathan McDowell, astronom z Centrum Astrofizyki Harvard-Smithsonian.
- Może to po prostu być jakiś kawałek sprzętu - twierdzi.
Według gazety ani samolot, ani tajemniczy obiekt od końca maja nie wyemitowali żadnych nowych sygnałów.
Shenlong, czyli w tłumaczeniu "Boski Smok", często postrzegany jako odpowiednik amerykańskiego wojskowego samolotu kosmicznego X-37B. Wiemy o nim bardzo niewiele.
Swój dziewiczy lot odbył w 2020 roku, który trwał zaledwie dwa dni. Następnie w sierpniu 2022 roku Shenlong wyruszył w swoją drugą misję, która trwała dziewięć miesięcy. Teraz podczas trzeciej misji w zeszłym roku umieścił na orbicie okołoziemskiej sześć obiektów. Nie wiadomo, co to dokładnie za obiekty, ale niektóre z nich komunikują się z Ziemią - pisze gazeta.
Co to za chińska misja?
Niewiele wiadomo na temat przebiegu tej trzeciej misji Pekinu, z wyjątkiem tego, że statek kosmiczny podniósł swoją orbitę z około 300 km do 600 km pod koniec stycznia, gdzie pozostał.
Chińskie władze kosmiczne nie ujawniły szczegółów ostatniej misji Shenlonga ani terminu jej zakończenia. Wszystko, co zostało powiedziane, zawarte było w krótkim raporcie opublikowanym przez państwowe media tuż po starcie.
"Statek będzie działał na orbicie przez pewien czas, zanim powróci na swoje lądowisko w Chinach" - cytowała agencja Xinhua raport o starcie.
"Przeprowadzona zostanie weryfikacja technologii wielokrotnego użytku i eksperymenty naukowe w kosmosie, aby zapewnić wsparcie techniczne dla pokojowego wykorzystania przestrzeni" - w ten sposób Chiny argumentowały wznowienie tajemniczych misji okołoziemskich.