Te dane to sukces Trumpa? Widmo katastrofy się oddala
Majowy raport z amerykańskiego rynku pracy wykazał utworzenie 139 tysięcy nowych miejsc pracy, przewyższając prognozy analityków zakładające 126 tysięcy. Stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4,2 proc., podczas gdy wynagrodzenia godzinowe wzrosły o 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym i 3,9 proc. rok do roku. Wyniki te, mimo pewnego ochłodzenia, wskazują na względną odporność rynku pracy w Stanach Zjednoczonych.
W maju sektor prywatny wygenerował 140 tysięcy nowych stanowisk, nieznacznie mniej niż 146 tysięcy w kwietniu. Głównym motorem wzrostu zatrudnienia pozostały prywatna edukacja i służba zdrowia, gdzie przybyło 87 tysięcy miejsc pracy. Branża rozrywkowa również wykazała znaczący przyrost, tworząc 48 tysięcy nowych stanowisk. Te pozytywne trendy kontynuują wzorzec obserwowany w poprzednich miesiącach.
Nie wszystkie sektory odnotowały jednak wzrosty. Urzędy federalne zmniejszyły zatrudnienie o 22 tysiące pozycji, co stanowi już czwarty z rzędu miesiąc redukcji etatów w tym obszarze. Przemysł przetwórczy stracił 8 tysięcy miejsc pracy, a handel detaliczny zredukował zatrudnienie o 7 tysięcy stanowisk. Te spadki sygnalizują niejednolity charakter obecnej sytuacji gospodarczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska marka YES: Jak powstało złote imperium? Maria Kwiatkiewicz w Biznes Klasie
Wskaźniki ekonomiczne sugerują ostrożne podejście Rezerwy Federalnej
Dane za kwiecień zostały skorygowane w dół ze 177 tysięcy do 147 tysięcy nowych miejsc pracy, co oznacza, że majowy wynik, uwzględniając tę korektę, nie stanowił większego zaskoczenia dla rynków. Wskaźnik aktywności zawodowej nieznacznie się obniżył, osiągając poziom 62,4 proc. w porównaniu do 62,6 proc. w kwietniu, co może sugerować pewne osłabienie dynamiki na rynku pracy.
Majowy raport można ocenić jako zadowalający, szczególnie w kontekście wyraźnego ochłodzenia widocznego w innych wskaźnikach rynku pracy publikowanych w ubiegłym tygodniu, takich jak JOLTS, ADP czy Challenger. Dane te wspierają strategię "wait-and-see" (czekaj i obserwuj) przyjętą przez Fed, który wstrzymuje się z decyzjami o obniżkach stóp procentowych.
Obecne instrumenty rynkowe wyceniają 18 punktów bazowych obniżki we wrześniu oraz łącznie 46 punktów bazowych do końca roku. Jest to nieznaczny spadek w porównaniu do prognoz sprzed tygodnia, które zakładały odpowiednio 21 i 51 punktów bazowych. Wynagrodzenia rosnące szybciej niż oczekiwano (0,4 proc. miesięcznie wobec prognozowanych 0,3 proc.) mogą być czynnikiem powstrzymującym Rezerwę Federalną przed zbyt szybkim łagodzeniem polityki monetarnej.