Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Tego rząd nie przewidział. Traktują PPK jak krótkoterminową lokatę

249
Podziel się:

Rząd, wprowadzając kilka lat temu program Pracowniczych Planów Kapitałowych, chciał zachęcić do oszczędzania na emeryturę. Nie przewidział, że kilkadziesiąt tysięcy pracowników potraktuje PPK jak krótkoterminową lokatę bankową - pisze Business Insider Polska.

Tego rząd nie przewidział. Traktują PPK jak krótkoterminową lokatę
Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to jeden ze sztandarowych projektów PiS (Agencja Wyborcza, Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl)

Portal uzyskał najnowsze dane Polskiego Funduszu Rozwoju na temat wypłat środków z Pracowniczych Planów Kapitałowych. Wynika z nich, że od początku istnienia programu około 250 tys. osób wypłaciło zgromadzone tam środki.

Średnia kwota transakcji to 2 tys. 443 zł, co oznacza, że wypłacający robią to raczej nie co miesiąc, ale regularnie, co kilka miesięcy - wylicza Polski Fundusz Rozwoju.

Według Business Insider Polska, traktując oszczędzanie w PPK jako krótkoterminową inwestycję, można osiągnąć zyski rzędu 50 proc. "Przeciętny Kowalski po roku może zyskać prawie 900 zł. Przy minimalnej krajowej wychodzi około 440 zł" - czytamy. Środki z PPK regularnie wypłaca ponad 58 tys. osób, czyli około 2,3 proc. wszystkich zapisanych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 2,5 mln Polaków w PPK. "Po trzech latach zaskoczeni odkrywają, że mają 10 tys. zł na koncie"

Oszczędzają w PPK, ale nie na emeryturę

Jak działa ten mechanizm? Portal wyliczył, że przy zarobkach na poziomie średniej krajowej (6884 zł brutto miesięcznie), na konto w PPK potrącane jest niemal 150 zł. Pracodawca dokłada do tego 103 zł. Decydując się na wypłatę przed 60. rokiem życia, uczestnik PPK otrzymuje 100 proc. wpłat ze swojej pensji i 70 proc. dopłat pracodawcy. Pozostałe 30 proc. trafia do ZUS jako jego składka emerytalna.

"W ten sposób każdego miesiąca przeciętny Kowalski może wypłacić całość własnych wpłat powiększoną o ponad 72 zł od pracodawcy. Po roku w ten sposób uzbiera się kwota ponad 867 zł. To czysty zysk bez ryzyka" - czytamy.

Są tacy, którzy "testują" system, chcą się przekonać czy pieniądze faktycznie w każdej chwili można wypłacić. Druga grupa widzi w tym po prostu sposób na zarobienie pieniędzy bez wysiłku - skomentował Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.

Ma nadzieję, że takie podejście do Pracowniczych Planów Kapitałowych nie stanie się regułą. - Co do zasady PPK jest długoterminowym programem i większość ludzi tak go traktuje. Uważam, że z czasem liczba osób, które wypłacają wcześniej pieniądze, będzie maleć - powiedział Marczuk w rozmowie z "BI".

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(249)
Zdzisława
rok temu
Z takim podejściem jak niżej piszecie, że nic się nie da zaoszczędzic, bo jest drogo, to ludzie w ogóle zrezygnowaliby z lokat i inwestycji. Rzeczywiście jest drogo, ale rosną też pensje, a tym samym procenty wynagrodzenia, które się przelewa na konto ppk i ze strony pracownika i pracodawcy, też są odpowiednio wyższe
Thewiant
rok temu
Trzeba wypłacać póki jeszcze są bo Morawiecki zaraz zrobi jakieś fiku Miku i gówno zostanie. Już przecież na 13 emeryturę,, pożyczył " z funduszu a 1 ratę odda za 5 lat. A z kąś trzeba wziąć na 4 kolejne lata. Mafię paliwową zlikwidowali,uszczelnili system VAT, ludzie mniej piją i palą to tylko pozostanie utrzymywać inflację i rżnąć kierowców na paliwie
Joanna
rok temu
Nic się nie da zaoszczędzić bo raz drogo dwa po co ? Jak nie składka emerytalna to podatek po trzy razy zabierany.Z wypłaty niskiej biorą mi 300 podatku , jakbym przepisała OFE do ZUS kolejny podatek w razie śmierci wypłaca ale znowu opodatkują.No ile razy można brać podatek czy składkę emerytalna albo chorobowa skoro większość chodzi bo musi prywatnie.Co dziwne bo na fundusz niektórzy 5 osób przyjmują a prywatnie nawet 20.Oczywiscie nie wszyscy Dziwny ten nasz wolny kraj ,jak wszystko nakazane , zakazane i opodatkowane
Czytelnik
rok temu
Jak widać na podanych przykładach panowie Matczak i Paweł Borys z PFR stworzyli system dla polskich Madoffów, cwaniaków, którzy za 1000 zł zrobią z siebie prostytuki, a nie długoterminowych inwestorów. Co ciekawe P.P. PB i M jak można sądzić spokojnie z wynagrodzeń mogę odłożyć w ciągu 8 lat co najmniej po 2 - 3 mln zł. Na Prywatnym Kapitale Emerytalnym (vide Premier Morawiecki 33 mln, P. Obajtek 32 nieruchomości, czy inni członkowie Zarządów SP oraz posłowie nie inwestujacy poprzez OFE i PPK) w ramach realizacji hasła nam się należało Koryto+.
Coni77
rok temu
Nikt nie mówi o tym że od składki pracodawcy musi zapłacić podatek pracownik.
...
Następna strona