To dotychczas najdroższa konfiskata auta od pijanego kierowcy. Przepisy działają od 1,5 roku
Wart 130 tys. zł hyundai tucson był najdroższym samochodem skonfiskowanym przez policję po wejściu w życie przepisów o przepadku aut pijanych kierowców. Jak informuje RMF FM, w sumie mowa o ponad 11 tys. pojazdów.
"Wśród aut, o których konfiskacie zdecydowano, najdroższy okazał się hyundai tucson wart 130 tys. zł. Jeden z rolników pożegnał się natomiast z ciągnikiem New Holland o wartości 100 tys. zł. Była też skoda kodiaq warta 80 tys. zł, czy BMW serii 3 o wartości 70 tys. zł" - wylicza RMF FM. Skonfiskowane tymczasowo samochody trafiają głównie do "osób godnych zaufania", na policyjnych parkingach było ich niewiele ponad 4 tysiące.
Funkcjonariusze na mocy przepisów o konfiskacie samochodów pijanym kierowcom odebrali blisko 11 tys. 600 samochodów. Decyzje sądów zapadły już w 10 tys. spraw, choć część orzeczeń czeka jeszcze na uprawomocnienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Płatności to ostatni bastion suwerenności. Czy Polska obroni się przed dominacją Big Techów?
Za co grozi konfiskata samochodu?
Konfiskata samochodu grozi za prowadzenie pojazdu w stanie znacznego upojenia alkoholowego, czyli od 1,5 promila alkoholu we krwi. Również wtedy, gdy sprawca, prowadząc pojazd, spowodował wypadek, katastrofę, bądź ich bezpośrednie niebezpieczeństwo, mając więcej niż 1 promil alkoholu we krwi. W przypadku recydywistów, osób skazanych prawomocnie za podobne przestępstwo, bądź łamiących sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, próg został obniżony do 0,5 promila. Przepisy te weszły w życie 4 marca 2024 r.
"Zero tolerancji dla pijanych kierowców"
Przypomnijmy, że konfiskata miała być jednym ze sposobów na ukrócenie procederu prowadzenia na tzw. podwójnym gazie. Impulsem do zaostrzenia przepisów był wypadek w Stalowej Woli w lipcu 2022 r., w którym zginęło małżeństwo, a ich 2,5-roczny synek został ranny. Ówczesny premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wówczas "zero tolerancji dla pijanych kierowców".
W ubiegłym roku policjanci zatrzymali 91,3 tys. kierowców pod wpływem alkoholu, podczas gdy w poprzednich latach było to 100 tys. i powyżej. Z policyjnych statystyk wynika też, że w ubiegłym roku spadła liczba wypadków spowodowanych przez osoby, które były pod działaniem alkoholu. W 2024 r. doszło do 1201 takich wypadków, zginęło w nich 151 osób, a 1428 zostało rannych. Rok wcześniej kierowcy pod wpływem alkoholu spowodowali 1600 wypadków, w których zginęło 251 osób, a 1741 osób zostało rannych.