Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MWL
|

To nie koniec wzrostów cen żywności. W 2022 r. będzie jeszcze drożej

17
Podziel się:

W ciągu roku ceny mięsa, masła czy cukru skoczyły nawet o 20 proc. i na tym nie koniec. W 2022 r. ceny żywności mogą pójść w górę o kolejne 4,5 proc. – pisze "Rzeczpospolita", powołując się na prognozy analityków.

To nie koniec wzrostów cen żywności. W 2022 r. będzie jeszcze drożej
W 2022 r. eksperci spodziewają się kolejnych wzrostów cen żywności. Wątpią, by działania rządu je zahamowały. (Adobe Stock)

Mimo planowanej czasowej obniżki VAT na żywność z 5 proc. do zera, eksperci spodziewają się kolejnych podwyżek w 2022 r. - Nie spodziewamy się spadków, bo są powody do tego, by było drożej, nie widać natomiast powodów, by było taniej – mówi Bartosz Urbaniak, szef bankowości agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę.

W listopadzie żywność była droższa o 6,4 proc. niż rok temu i o 1,3 proc. niż w październiku. "Rz" wylicza, że najbardziej w ciągu 12 miesięcy podrożało mięso, tłuszcze i pieczywo:

  • Mięso drobiowe poszło w górę aż o 23,7 proc.,
  • wołowina o 14,2 proc.,
  • chleb o 12,4 proc.,
  • oleje roślinne o 21 proc.,
  • cena cukru skoczyła o 19,4 proc.

- Szacujemy, że w IV kwartale 2022 r. ceny żywości będą wyższe o 4,5 proc. rok do roku, pomimo wysokiej bazy na końcu br. - przewiduje Grzegorz Rykaczewski z Santander Bank Polska, cytowany przez dziennik.

Zobacz także: Czy „tarcza antyinflacyjna” pomoże? Posłanka KO o „przaśnej propagandzie”

Eksperci wyliczają, że przyczyn drożejącej żywności trzeba też szukać poza rynkiem surowców rolnych – ceny winduje wzrost kosztów w firmach, w tym skok cen paliw w transporcie i energetyce. Na wyższe ceny wpłynąć mają też zmiany wynikające z Polskiego Ładu.

- Proces transmisji wyższych kosztów na poziom konsumenta jest rozłożony w czasie - zastrzega Rykaczewski.

Państwo ureguluje ceny żywności? "Nie jest w stanie zapanować nad tak złożonym mechanizmem"

Jego zdaniem obniżka VAT na żywność przyniesie tylko chwilową ulgę od lutego 2022 r. - Po wygaśnięciu rządowej tarczy antyinflacyjnej dynamika się zwiększy - stwierdza. Eksperci nie wykluczają, że rząd będzie chciał podjąć kolejne działania, mające ograniczyć wzrost cen żywności, nawet o charakterze regulacyjnym. Jego zdaniem nie przynoszą one jednak spodziewanych skutków.

Po prostu państwo nie jest w stanie zapanować nad tak złożonym mechanizmem, jak dostawy od kilkudziesięciu tysięcy dostawców do kilkudziesięciu milionów odbiorców. Zdecydowanie lepiej robi to wolny rynek – mówi Bartosz Urbaniak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
Stara szkoła
2 lata temu
Proste zadanie dla współczesnego ekonomisty - ile będzie kosztował produkt (żywność) jeśli nakłady na jego produkcję (nawozy, środki ochrony roślin itp) zdrożały na ten moment 200-300% a dalsze podwyżki zapowiedziane? Nowoczesna ekonomia mówi, że 4,5% - co na to pokolenie które wie że 2+2=4? Ktoś tu będzie musiał zbilansować tę nierówność.
jarkoz
2 lata temu
chleb podrożał co najmniej 50 %.olej 60% itd,skąd oni podają tak małe zwyżki cen?
Elo332001
2 lata temu
Gaz od stycznia 200% a prad 50%. Dlatego lex tvn to temat zastepczy.. bo by ludzie powariowalibjak by zaczeli o tym teraz mowic:)) demokracja to piekna sprawa:)))
Jarek K.
2 lata temu
Na Żoliborzu takiej drożyzny nie ma, cała inflacja to wina Tuska
Men
2 lata temu
Ceny gazu spadną,jak się dogadają. Fajnie będzie zobaczycie, nie ma co się stresować. Ile razy ceny surowców szybowały w górę, a później wszystko wracało do normy? Ja już tego nie potrafię zliczyć, ale wiem jedno, że jak pszenica była droga to chleb drożał, ale jak już pszenica tania była, to cena chleba nie taniała.