Inflacja w kraju zjada oszczędności Polaków. Takiego wyniku nie było od 21 lat
Inflacja w Polsce w listopadzie 2021 r. wyniosła 7,7 proc. - podaje GUS. To najwyższy odczyt wzrostu cen od grudnia 2000 r., czyli od 21 lat. Przez drożejącą ropę oraz słabego złotego mocno wzrosły paliwa. Przyspieszyły też podwyżki cen żywności.
Tak jak pisaliśmy w poniedziałek, ekonomiści spodziewali się inflacji w naszym kraju na poziomie ok. 7,4 proc. W październiku z kolei wyniosła ona 6,8 proc. Należy zaznaczyć, że dzisiejszy odczyt GUS ma być tylko przystankiem ku jeszcze wyższym odczytom, które czekają nas w grudniu (ok. 8 proc.), co ma być również zenitem cyklu podwyżek w naszym kraju.
Inflacja w listopadzie 2021 r. w Polsce - dane GUS
Plus jest taki, że wraz z rozprzestrzenianiem się omikronu - nowego, groźniejszego wariantu koronawirusa spadały w ostatnim czasie ceny ropy naftowej (inwestorzy obawiali się lockdownów i spadku mobilności), co może wpłynąć na grudniową inflację.
"Fiu fiu, inflacja w listopadzie wzrosła do 7,7 proc.. Grubo powyżej konsensusu (7,4 proc.). Szarpnięcie na rynku ropy naftowej sugeruje, że jest szansa na grudniowy odczyt poniżej 8 proc." - sugerują ekonomiści mBanku.
Co wpłynęło na tak wysoką inflację w Polsce? Zdaniem GUS paliwa podrożały o 36,6 proc., nośniki energii o 13,4 proc., a żywność i napoje o 6,4 proc. Drożejące paliwa są zapewne skutkiem drożejącej ropy w listopadzie oraz osłabienia złotego, o czym wnikliwie pisaliśmy TUTAJ.
Co dalej z inflacją? Co zrobi RPP?
Z kolei według ekonomistów Polskiego Instytutu Ekonomicznego wzrost cen spowolni dopiero w przyszłym roku. Szacują oni, że rządowa tarcza antyinflacyjna obniży CPI w I kwartale 2022 o ok. 1,2 pkt. proc – inflacja spadnie w okolice 6,5 – 7 proc..
W rządzie cieszą się z inflacji? Poseł ma teorię
"Presje kosztową ograniczać będą również spadające ceny ropy oraz frachtu międzynarodowego – efekty tych zmian prawdopodobnie zobaczymy w II kwartale" - wyjaśniają.
Pytanie, co w sytuacji galopujących cen zrobi Rada Polityki Pieniężnej, skoro wiemy mniej więcej, kiedy nastąpi szczyt i co może wydarzyć się w 2022 r.?
"Inflacja w przyszłym roku dalej będzie wysoka. Narodowy Bank Polski (NBP) wskazuje, że odsetek firm prognozujących podwyżki wynagrodzeń wzrósł do 44 proc. - to najwyższy odczyt w historii badania. Na analogiczne trendy wskazują badania koniunktury konsumenckiej GUS – ponad 45 proc. gospodarstw domowych oczekuje utrzymania się inflacji w kolejnych miesiącach. W konsekwencji narasta presja płacowa w polskiej gospodarce. W takich warunkach zdolność NBP do kontroli inflacji będzie ograniczona" - ostrzegają eksperci PIE.
Swoją opinię na ten temat mają również ekonomiści Banku Pekao. "Pomimo pojawienia się wariantu Omikron wirusa SARS-CoV-2, RPP podniesie w grudniu stopy procentowe o co najmniej 50 punktów bazowych" - przewidują.