To się musiało tak skończyć. Rating Francji w dół
Jak podaje Politico, agencja S&P obniżyła rating kredytowy Francji, podkreślając wyższą niepewność budżetową po zawieszeniu reformy emerytalnej lansowanej przez prezydenta Emmanuela Macrona.
Agenacja Standard & Poor's obniżyła w piątek rating kredytowy Francji. Zmiany te są następstwem decyzji premiera Sebastiena Lecornu o zawieszeniu niepopularnej reformy emerytalnej, która podnosiła wiek emerytalny.
Konsekwencje dla finansów publicznych
Pomimo przedstawienia przez rząd projektu budżetu na 2026 r., S&P zauważa, że niepewność co do finansów publicznych Francji wciąż pozostaje wysoka. Obniżenie ratingu - z AA- do A+ - świadczy o stabilnej, ale trudnej sytuacji ekonomicznej kraju.
Rząd premiera Lecornu przetrwał dwie próby odwołania w parlamencie. Było to możliwe dzięki ustępstwom wobec Partii Socjalistycznej i zamrożeniu reformy emerytalnej do następnych wyborów prezydenckich w 2027 r. S&P określiło tę decyzję jako ważny element wpływający na przewidywania gospodarcze.
Francuski milioner ostrzega Polaków. "Nie polecam"
S&P prognozuje wzrost gospodarczy Francji na poziomie 0,7 proc. w tym roku, z umiarkowaną poprawą w 2026 r. Są jednak obawy, że wyższe koszty pożyczania mogą wpłynąć na inne sektory gospodarki. S&P zakłada, że deficyt budżetowy na 2025 r. wyniesie 5,4 proc. PKB, ale osiągnięcie znacznego zmniejszenia deficytu wymaga dodatkowych działań konsolidacyjnych.
Francuski minister gospodarki i finansów, Roland Lescure, podkreślił, że cel deficytu na 2025 r. zostanie osiągnięty. Nowy projekt budżetu na 2026 r. ma obniżyć deficyt do 4,7 proc. PKB, co jednak i tak oznacza wzrost długu publicznego.
S&P przewiduje, że dług państwowy Francji wzrośnie do 121 proc. PKB do 2028 r., co stanowi znaczący wzrost wobec 112 proc. z końca ubiegłego roku.
Głośna reforma do zamrażarki
Według danych z 2023 roku na emerytury Francja wydaje około 14 proc. PKB, podczas gdy średnia wśród państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) to około 8 procent. Koszty te są istotne również dlatego, że emerytury finansowane są ze składek pokolenia młodszego - osób aktywnych zawodowo (model repartycyjny).
Tymczasem Francja jest krajem o długim okresie życia na emeryturze - wynosi on 27 lat - dla kobiet i ponad 23 lata dla mężczyzn. W 2023 roku emerytury pobierało 17 mln osób.
Z tego powodu podniesienie wieku emerytalnego uważane było za niezbędne, a prezydent Emmanuel Macron uczynił z niego temat swej kampanii prezydenckiej w 2022 roku. Zmiany te są postrzegane jako ważny dorobek drugiej kadencji Macrona i jego centrowego obozu, choć Macron poniósł też ich koszt polityczny - uchwalenie i sposób przyjęcia reformy osłabiło jego popularność.
Źródło: Politico