"Triumf magnatów rynku nieruchomości". Media o pokoju na Bliskim Wschodzie
Porozumienie pokojowe między Izraelem a Hamasem jest triumfem trzech magnatów rynku nieruchomości: Jareda Kushnera, Steve'a Witkoffa i prezydenta USA Donalda Trumpa - zauważa szwedzki dziennik "Dagens Nyheter".
44-letni Kushner, zięć Trumpa, jest opisywany jako architekt porozumienia. Biznesmen, żonaty z Ivanką Trump, formalnie nie jest członkiem administracji prezydenta USA. Mieszka na rajskiej wyspie pod Miami, gdzie zarządza funduszem inwestycyjnym.
Gazeta przypomina, że rodzina Kushnerów ma od dawna dobre relacje z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, który zatrzymał się w ich domu w New Jersey pod koniec lat 90. Wówczas nastoletni Jared miał użyczyć Netanjahu swojej sypialni, a sam nocować w piwnicy.
Polacy mają fabrykę dronów w Ukrainie. Ile kosztuje jeden FlyEye?
Według "Dagens Nyheter" Kushner jest uważany za inwestora, który po porażce Trumpa w wyborach prezydenckich w 2020 r. wykorzystał swoje powiązania polityczne na Bliskim Wschodzie do celów biznesowych.
Drugiego z magnatów, Witkoffa - będącego specjalnym wysłannikiem Trumpa na Bliski Wschód, dziennik opisuje również jako dewelopera mieszkającego na Florydzie. Trzecim jest prezydent Trump.
"Rozwiązali najtrudniejszy węzeł w światowej polityce"
Autor komentarza parafrazuje słowa Kushnera, który twierdzi, że wraz z Witkoffem i Trumpem nie są ograniczeni dyplomatycznymi konwencjami, a dostrzegają możliwości tam, gdzie tradycyjni dyplomaci widzą ślepe zaułki.
Są, jak to o sobie mówią, negocjatorami, bystrymi przedsiębiorcami, którzy dzięki swoimi błyskotliwym biznesowym umysłom rozwiązali najtrudniejszy węzeł w światowej polityce - pisze gazeta.
W ocenie "Dagens Nyheter" historia Kushnera, Witkoffa i Trumpa pokazuje to, o czym mówił na szczycie w egipskim Szarm el-Szejk prezydent Trump. Stary transatlantycki establishment schodzi na plan dalszy, gdy Stany Zjednoczone pośredniczą w negocjacjach pokojowych.
"Nigdy zachodni przywódcy nie wyglądali tak niepozornie, jak wtedy, gdy stali w poniedziałkowy wieczór za Donaldem Trumpem w Szarm el-Szejk" - pisze szwedzki dziennik.