Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Trudna sytuacja szpitala w Częstochowie. Szpital zadłużony, lekarze chcą odejść z dyżurów

43
Podziel się:

Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dyrekcję szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Nieprawidłowości miały polegać na przesuwaniu zaplanowanych zabiegów ze względu na brak wystarczającej obsady anestezjologów – ustaliło radio RMF FM.

Trudna sytuacja szpitala w Częstochowie. Szpital zadłużony, lekarze chcą odejść z dyżurów
(Pixabay.com)

Rzecznik prokuratury Tomasz Ozimek dodał, że trwa obecnie postępowanie sprawdzające, w którym przesłuchany w charakterze świadka zostanie składający zawiadomienie. Prokuratura może się zwrócić do dyrekcji szpitala o odniesienie się do zarzutów.

Wicedyrektor szpitala ds. ekonomicznych Zbigniew Bajkowski zapewnił, że nie ma zagrożenia dla pacjentów.

- Negocjujemy z grupą anestezjologów, aby całkowicie przeszli na kontrakty, co pozwoli uelastycznić czas pracy. Umowa o pracę jest najbardziej archaicznym sposobem zatrudnienia lekarzy - powiedział.

Zobacz także: Obejrzyj: Przystępny język kluczem do sukcesu w biznesie

Wyjaśnił, że zawiadomienie do prokuratury złożył zwolniony kierownik oddziału, z którym dyrekcja "nie widziała możliwości współpracy" i którego oddział nie funkcjonował tak, jak oczekiwała.

Na środę zaplanowano z kolei spotkanie z lekarzami zrzeszonymi w innej spółce świadczącej usługi w ramach dyżurów. Odstąpili oni niedawno od umowy na dyżury z powodu opóźnień w płatnościach ze strony katastrofalnie zadłużonego szpitala – informuje RMF FM.

Jeśli spór nie zostanie rozwiązany do końca czerwca, działanie szpitala może stanąć pod znakiem zapytania wobec braku obsady lekarskiej. O ile częstochowscy lekarze pracują na etatach i dostają pensje w terminie, to dyżury są obsadzane na zasadzie kontraktów, zawieranych przez spółki zrzeszające lekarzy.

Zarząd szpitala zapewnił, że problem płac zostanie rozwiązany. Wicedyrektor Bajkowski zadeklarował, że po ustabilizowaniu sytuacji finansowej, od września 2019 roku szpital będzie płacił wynagrodzenia za dyżury regularnie i w terminie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(43)
PIP
5 lata temu
Czyli jest zle i będzie gorzej. Kancelaria niech negocjuje w imieniu wszystkich. Póki są pieniądze . Prawa trzeba przestrzegać . Pracy wiele na Śląsku . Solidarne zobowiązanie , spółka i negocjacje z pozycji grupy. Jak górnicy .
zzz
5 lata temu
Najlepiej niech lekarze pracują za miskę ryżu. Przecież mają powołanie.
Ja,jpo
5 lata temu
Wprowadzić zasadę - jak pracuje dla szpitala - nie może mieć praktyki prywatnej lub pracować w innej placówce. Lekarze wykorzystują publiczne zakłady pracy do płacenia za nich ZUS-u, w praktykach migają się od podatków. Koniecznie trzeba rozliczać doktorów z efektów ich pracy - skutecznego leczenia. Bedzie szybko po kłopocie. Tylko kto się tym zajmie? Nikt - bo tak było 40 lat temu i teraz tak samo. Kasta wodzi za nos ludzi - i kasuje ile się da.
Artur
5 lata temu
Szpital ma długi a robi przetargi na zakup sprzętu i za nie nie płaci !!! Sprzęt stoi w kącie bo nie jest potrzebny. O co tu chodzi. Firmie w której pracuje zalega kilkaset tysięcy złotych !! Po co kupować i nie używać ?
Artur
5 lata temu
Szpital ma długi a robi przetargi na zakup sprzętu i za nie nie płaci !!! Sprzęt stoi w kącie bo nie jest potrzebny. O co tu chodzi. Firmie w której pracuje zalega kilkaset tysięcy złotych !! Po co kupować i nie używać ?
...
Następna strona