Trump: Rosja "rozdaje karty" w rozmowach o pokoju w Ukrainie

Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla BBC, że Rosja "rozdaje karty" w rozmowach na temat zakończenia wojny w Ukrainie, ponieważ "zajęła już spore obszary" tego kraju - przekazał w czwartek brytyjski nadawca.

Prezydent USA Donald TrumpPrezydent USA Donald Trump
Źródło zdjęć: © Getty | 2025 Getty Images
Malwina Gadawa

Wypowiadając się dla BBC w czasie lotu z Florydy, gdzie uczestniczył w spotkaniu na temat inwestycji, do Waszyngtonu, Donald Trump ocenił, że Rosja chce zakończenia wojny.

Trump: Rosja rozdaje karty

- Uważam, że Rosjanie chcą końca wojny, naprawdę. Myślę, że rozdają karty, ponieważ zajęli spore obszary Ukrainy. Rozdają karty - powiedział. Wcześniej tego dnia dwukrotnie nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kontrowersyjna propozycja Trumpa. "Nie do przyjęcia"

Trump nasilił ataki na ukraińskiego prezydenta, gdy ten stwierdził, że prezydent USA "żyje w przestrzeni dezinformacji". Zełenski zareagował w ten sposób na słowa Trumpa, jakoby ukraiński prezydent miał zaledwie czteroprocentowe poparcie wśród obywateli.

- On odmawia przeprowadzenia wyborów. Źle wypada w prawdziwych ukraińskich sondażach. Jak miałby wypaść dobrze, skoro każde miasto w Ukrainie jest burzone" - powiedział Trump.

Pięcioletnia kadencja Zełenskiego miała się zakończyć w maju 2024 r., jednak wybory nie zostały rozpisane, ponieważ w Ukrainie panuje stan wojenny od czasu, gdy w lutym 2022 r. została zaatakowana przez Rosję - przypomniała BBC. Stacja przywołała wyniki sondażu przeprowadzonego na początku lutego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS), który wykazał, że 57 proc. mieszkańców Ukrainy ma zaufanie do Zełenskiego.

Europa krytykuje wypowiedzi Trumpa

W komentarzu do badania dyrektor KIIS Anton Gruszecki podkreślił, że jeżeli "niektórzy międzynarodowi partnerzy i sojusznicy mają wątpliwości co do prawowitości prezydenta w kontekście ewentualnych negocjacji pokojowych i uważają za stosowne nalegać na wybory, to z punktu widzenia samych obywateli Ukrainy obecny prezydent i władze mają pełne prawo do prowadzenia skomplikowanych negocjacji".

Gruszecki dodał, że wybory "powinny się odbyć po zakończeniu wojny, gdy Ukraina otrzyma przynajmniej wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa".

Europejscy przywódcy skrytykowali ostatnie wypowiedzi Trumpa na temat Ukrainy i jej prezydenta. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że "odmawianie prezydentowi Zełenskiemu demokratycznej legitymacji jest zwyczajnie błędne i niebezpieczne".

Wybrane dla Ciebie
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę