Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Oktawian Góral
|

Turcy chcą się wycofać. Czy to zatrzyma kryzys na granicy?

54
Podziel się:

Tureckie linie lotnicze Turkish Airlines zakażą sprzedaży biletów lotniczych dla obywateli państw, z których pochodzą migranci forsujący polsko-białoruską granicę - wynika z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarła Polska Agencja Prasowa.

Turcy chcą się wycofać. Czy to zatrzyma kryzys na granicy?
Turkish Airlines nie będzie sprzdawała biletów do Białorusi (Pixabay) (Góral Oktawian)

Jak informuje PAP powołując się na źródła dyplomatyczne w Brukseli, tureckie linie lotnicze Turkish Airlines rozważają wprowadzenie zakazu sprzedaży biletów dla obywateli m.in. Iraku i Syrii. Są to kraje, z których pochodzi największa liczba migrantów znajdujących się w pasie granicznym między Polską a Białorusią.

Unia Europejska ma pełną świadomość, że za eskalację kryzysu migracyjnego odpowiada Mińsk, który utworzył sztuczny szlak migracyjny drogą powietrzną. Samoloty z Bliskiego Wschodu lądują na mińskim lotnisku, skąd migranci są przewożeni autokarami do lasu przy granicy. Tam zaczyna się ich dramat - nie mogą przedostać się na stronę unijną, polską, nie mogą się też cofnąć w głąb Białorusi.

Zobacz także: Groźny scenariusz ws. Białorusi. Rzecznik rządu zdradza, co biorą pod uwagę

Aby ograniczyć rozmiar kryzysu, prowadzone są zakulisowe rozmowy mające na celu ograniczenie liczby samolotów z migrantami, które lądują w białoruskiej stolicy. Uczestnikami są linie lotnicze, które operują na trasach z Bliskiego Wschodu do Białorusi. Są pierwsze efekty.

"Presja zaczęła przynosić efekty. Tureckie linie lotnicze Turkish Airlines dzisiaj (czwartek) ogłoszą wprowadzenie zakazu sprzedaży biletów dla obywateli państw, z których pochodzą nieregularni migranci, m.in. Iraku i Syrii, na loty do Białorusi. Zdecydowały również o ograniczeniu współpracy z białoruskimi liniami Belavia. Podobne działania dotyczą linii Emirates" - powiedział PAP w Brukseli jeden z wysokich rangą unijnych dyplomatów

Linie lotnicze Emirates mają swoją siedzibę w Dubaju - to obok tureckiego Stambułu i rosyjskiej Moskwy porty lotnicze, które najczęściej wybierają migranci by dostać się do Białorusi, a stamtąd dalej do Europy Zachodniej przez Polskę.

Komisja Europejska poinformowała, że będzie umieszczała na "czarnej liście" przewoźników, którzy sprowadzają na teren Białorusi migrantów.

Do informacji odniosły się rosyjskie linie lotnicze Aeroflot. W oficjalnym oświadczeniu poinformowały, że nie odpowiadają za napływ migrantów. Na moskiewskiej giełdzie od początku kryzysu migracyjnego akcje Aeroflotu zanotowały drastyczny spadek wartości. Linie zapowiedziały walkę o obronę dobrego imienia, nie wykluczają przy tym pozwów sądowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(54)
czytelnik
2 lata temu
oby to była prawda, przewieźć tych ludzi którzy tak naiwnie liczyli że mogą nielegalnie przekroczyć granice do ich krajów, kompromis w tym cały, nieszczęściu
Koronawirus
2 lata temu
No to fruuu...
Fajtka
2 lata temu
hahah tak nie będą latać a na jutro mają zaplanowane 3 loty do mińska, weźmy mały samolot po 160 osób co łącznie robi sumę :D haha tak tak turkiś
Orzeł biały
2 lata temu
Już 3 tygodnie temu EU powinna z dnia na dzień wprowadzić sankcje dla tych linii . A to takie lelum poleum że rzygać się chce !!!!
czytelnik
2 lata temu
Pozbawić ich prawa lotów w Unii i zobaczymy jak długo pociągną , jeszcze powinni ich przewieźć z powrotem !!!
...
Następna strona