Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|

Zakaz lotów do Polski. UOKiK komentuje furtki w prawie

10
Podziel się:

Rządowe rozporządzenie w sprawie ograniczeń w ruchu lotniczym daje furtkę zarezerwowanym wcześniej czarterom. Regularne rejsy nie wchodzą w grę. Zdaniem UOKiK w "warunkach niecovidowych" takie przepisy naruszałyby prawo antymonopolowe. W dobie pandemii wszystko jest jednak w porządku.

Zakaz lotów do Polski. UOKiK komentuje furtki w prawie
Zakaz lotów do Polski obejmuje 44 kraje (Flickr, Chad Davis (CC BY 2.0.) Flickr)

Obowiązujące od środy nowe rządowe rozporządzenie dotyczące ograniczeń w ruchu lotniczym, wywołało ogromne emocje w branży lotniczej i turystycznej.

Na wniosek ministra rozwoju dopisano bowiem do niego niemal w ostatniej chwili zapis dopuszczający przylot z krajów objętych zakazem lotów (na liście są 44 kraje), jeśli był on wyczarterowany przez organizatora turystyki lub podmiot działający na jego zlecenie jeszcze przed dniem wejścia w życie rozporządzenia.

Odpowiedzialne za to rozporządzenie Ministerstwo Infrastruktury tłumaczyło, że chodziło o ułatwienie organizatorom turystyki zwiezienia do Polski turystów z państw objętych embargiem, szczególnie z tak popularnych kierunków, jak: Hiszpania, Albania, Czarnogóra czy Malta.

Zobacz także: Money to się liczy- rynek lotniczy w trakcie pandemii.

Z kolei Ministerstwo Rozwoju informowało, że furtka w przepisach została zrobiona na prośbę biur podróży. Tyle że dużych.

Te mniejsze poczuły się dyskryminowane, gdyż zaopatrzyły swoich klientów w bilety regularnych linii lotniczych. A te nie mogą już wykonywać lotów z państw objętych rządowym zakazem. Turystom tych biur nie pozostaje nic innego, jak powrót do kraju z przesiadkami.

Zapytaliśmy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czy nowe przepisy nie naruszają zasady uczciwej konkurencji.

W nadesłanej w środę do redakcji money.pl odpowiedzi, rzeczniczka prasowa UOKIK Małgorzata Cieloch zaznacza, że z uwagi na wyjątkową sytuację i przyrost zachorowań na COVID-19, rząd może wprowadzić utrudnienia oraz zakazy w ruchu lotniczym, których celem jest minimalizacja zagrożenia dla zdrowia i życia obywateli.

Dodaje jednak, że w warunkach "niecovidowych" wprowadzone przez rząd ograniczenia budziłby już wątpliwości.

"Szczególnie w kontekście wyłączenia zakazu jedynie w stosunku do lotów czarterowych, nie zaś innych zaplanowanych lotów rejsowych z państw, w których przebywają polscy obywatele, którzy np. samodzielnie zaplanowali wypoczynek za zagranicą bez korzystania z usług biur podróży” – uzasadnia w komunikacie.

Zdaniem urzędników z UOKiK wprowadzone zasady różnicują sytuację podmiotów działających na rynku pasażerskich przewozów lotniczych. Zatem naruszają obowiązujące prawo. Jednak Urząd nie chce rządu za te decyzje krytykować.

"Trudno ocenić słuszność podjętych decyzji w obliczu trudnej i dynamicznej sytuacji epidemiologicznej, która wymusza konieczność wprowadzania restrykcji związanych z przemieszczaniem się osób" – zaznacza rzeczniczka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
aas
5 lata temu
Zamykanie połączeń lotniczych to czysta głupota. Na takiej Malcie bezpieczniej niż u nas, duża liczba przypadków związana jest z bardo duża ilością testów. U nas w porównaniu z nimi testów robi się niewiele. To raczej my sprowadzalibyśmy zagrożenie. Przecież po przylocie można by wykonać testy, ale nie ten rząd wie lepiej :(
PS
5 lata temu
Załamka. Wracając z przesiadkami będę na większej liczbie lotnisk a więc ryzyko zarażenia jest mniejsze?
......
5 lata temu
Niech kilkaset tydiecy pozwie rzad za straty w biznesie z powodu obostrzen bez stanu wyjatkowego i niezgodnych z konstytucja, teraz widzimy juz na pewno ze po pol roku umarlo tylko 2000 osob! Jak dziennie z innych przyczyn umiera zwykle 1000 np. Na raka czy w wypadkach!