Tusk na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu: prowokacja na dużą skalę
- Wtargnięcie dronów to prawdopodobnie prowokacja na dużą skalę - poinformował premier Donald Tusk. Wojsko zestrzeliło drony nad Polską, po tym jak w nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona. Premier jest w kontakcie z prezydentem, ministrem obrony i NATO.
- Mamy do czynienia najprawdopodobniej z prowokacją na dużą skalę. Ale równocześnie jesteśmy w konsultacjach z naszymi sojusznikami, jestem w stałym kontakcie z sekretarzem generalnym NATO tak, aby przez najbliższych kilka godzin, dni i w dalszej przyszłości równie skutecznie, jak dzisiaj w nocy, działać w przypadku tego typu zagrożenia - poinformował rząd na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu.
Dodał, że jest to pierwszy przypadek, kiedy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO. - Dlatego wszyscy nasi sojusznicy sytuację traktują bardzo poważnie - dodał szef rządu.
- Musimy być przygotowani na wszystkie scenariusze - powiedział premier. - Nie ma na razie powodów wprowadzenia restrykcji utrudniających życie obywateli - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5 tys. zł za jeden dzień. Klientów nie brakuje. Ujawnia tajemnice swojego biznesu - Karol Myśliński
Zapewnił, że wszystkie instytucje państwa zdają obecnie swój egzamin.
Jesteśmy gotowi, aby odeprzeć tego typu prowokacje i ataki - oświadczył szef rządu. - W tej chwili mogę powiedzieć, że ten pierwszy egzamin - nasze wojsko, nasi sojusznicy, też procedury, które są przygotowane na taką ewentualność - że ten egzamin został zdany i że procedury te, plany na taki wypadek przygotowywane działają - zapewnił Tusk.
Premier dodał, że obecnie "nie ma powodów do paniki". - Będziemy informować obywateli o wszystkich zdarzeniach, tak, aby była pełna jasność co do tego, co się dzieje na polskim niebie - podkreślił szef rządu.
Wojsko zestrzeliło drony
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską po tym jak w nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona. Na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrał się rząd. Przed godz. 8 odbyła się odprawa w BBN.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że drony, które mogły stanowić zagrożenie zostały zestrzelone. Trwają działania związane z poszukiwaniem i wskazaniem miejsc możliwego upadku elementów obiektów.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się. Wojsko monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w gotowości.
Alarm w komendach policji. Ważny komunikat
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował PAP, że decyzje w sprawie odpowiedzi dyplomatycznej na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony zostaną podjęte po środowym posiedzeniu rządu i gremiów kierowniczych państwa.
Służby MSWiA - Policja, Straż Graniczna i Państwowa Straż Pożarna - działają w związku z akcją neutralizacji obiektów. Ogłoszony został alarm dla jednostek policji z garnizonów: podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i mazowieckiego. Siły i środki Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego na wschodzie kraju zostały postawione w stan gotowości.
W przypadku odnalezienia zestrzelonych dronów lub ich fragmentów nie należy się do nich zbliżać, dotykać ani ich przenosić - poinformował Sztab Generalny Wojska Polskiego. Każde znalezisko należy zgłosić pod numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji.
W obszarze strategicznej infrastruktury energetycznej nie odnotowano żadnych zdarzeń - poinformował w środę minister energii Miłosz Motyka. Wszyscy uczniowie i nauczyciele mogą bezpiecznie pójść dzisiaj do swoich szkół - poinformowało Ministerstwo Edukacji Narodowej.