Twórca Red is Bad na wolności. Paweł Sz. opuścił areszt
Twórca marki Red is Bad Paweł Sz. wyszedł z aresztu - poinformował w czwartek wieczorem rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Mężczyznę zatrzymano w ubiegłym roku w związku z aferą w RARS.
"4 lutego prokurator uchylił tymczasowe aresztowanie stosowane wobec Pawła S., podejrzanego w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w RARS" - napisał w czwartek na platformie X prok. Nowak.
Wobec jednego z podejrzanych w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) zostały zastosowane środki wolnościowe w postaci poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktu ze wskazanymi osobami.
Jak ustaliła PAP w źródłach zbliżonych do sprawy, poręczenie majątkowe zostało wpłacone w kryptowalucie Bitcoin, w kwocie 2,5 BTC, o szacunkowej wartości na początek lutego ok. 1 mln zł.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar pytany w czwartek wieczorem przez dziennikarzy o Pawła S. przypomniał, że w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w RARS postawiono zarzuty 11 osobom.
- W stosunku do kilku osób stosowany jest areszt tymczasowy, niedawno był ten areszt zastosowany przez sądy w stosunku do trzech osób, w jednym przypadku był to areszt warunkowy. Mamy jeszcze Michała K., który przebywa w Wielkiej Brytanii, wobec którego zastosowane są środki zapobiegawcze na potrzeby postępowania ekstradycyjnego – mówił Bodnar.
Afera w RARS
Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku Paweł Sz. twórca marki Red is Bad usłyszał w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, popełnienia w ramach tej grupy przestępstw wspólnie z innymi urzędnikami RARS, a także prania brudnych pieniędzy.
Mężczyznę zatrzymano w październiku na Dominikanie, a następnie przetransportowano do Polski. Od 10 października 2024 r. Sz. był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania.