Kraje członkowskie zatwierdziły w czwartek akt wykonawczy wprowadzający przejściowe rozwiązania w handlu z Ukrainą, które mają obowiązywać od 6 czerwca. Tego dnia wygasa rozporządzenie zwalniające Ukrainę z ceł na eksport do Unii. W istocie nowe przepisy mają oznaczać do zasad sprzed 2022 roku, a więc z cłami na towary spoza UE.
Handel UE-Ukraina. Przyjęto rozwiązanie tymczasowe
Akt ten zaproponowała Komisja Europejska, natomiast decyzja o jego przyjęciu w czwartek została podjęta w ramach tzw. procedury komitetowej - zatwierdzili ją reprezentanci krajów członkowskich w komitecie funkcjonującym przy KE.
Źródło unijne potwierdziło, że - zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami tymczasowymi - handel z Ukrainą wróci, de facto, do zasad sprzed pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji i będzie odbywać się na podstawie umowy stowarzyszeniowej i o wolnym handlu z 2016 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"UE wyjdzie jednak naprzeciw Kijowowi w kwestii obowiązku uzyskania licencji na 13 produktów rolnych, wynikającemu z umowy stowarzyszeniowej" - podało źródło unijne. Wśród tych produktów znajdują się zboże, wieprzowina, wołowina, mleko w proszku, jaja i drób. Otrzymanie licencji zajmuje zazwyczaj około sześciu tygodni.
Dla tych produktów będzie stosowane rozwiązanie "first come, first serve", co - jak przyznał informator PAP, oznacza praktyczny brak procedur na granicy. Nadal jednak towary te będą objęte cłami i kwotami przewidzianymi w umowie stowarzyszeniowej.
Umowa stowarzyszeniowa wprowadziła wolny handel w obszarze towarów przemysłowych, ale pozostawiła kwoty i cła na produkty rolne, konkurencyjne dla unijnego rolnictwa. Porozumienie nakłada też obowiązek uzyskania licencji na część z nich. Spośród 40 produktów rolnych importowanych z Ukrainy 27 podlega zasadzie "first come, first serve". Eksport pozostałych 13 produktów do UE przed wojną wymagał uzyskania licencji. W ramach rozwiązań tymczasowych licencje nie będą jednak wymagane.
Po protestach rolników w styczniu ubiegłego roku KE zaproponowała po raz kolejny przedłużenie zawieszenia ceł, ale z dodatkowymi zabezpieczeniami, które miały chronić rynek UE. Wprowadzone zostały m.in. kwoty importowe dla szczególnie wrażliwych produktów rolnych - drobiu, jaj, cukru, owsa, kukurydzy, kaszy i miodu.