Ukraina reaguje na decyzję Polaków. "Cios, którego się nie spodziewałeś"

- Trudno jest patrzeć w oczy naszym rolnikom. I mówić, że Europa blokuje jedyne kanały sprzedaży - tak o decyzji Polski w sprawie zakazu importu zboża mówi ukraińska ministerka ds. integracji z UE. Resort rolnictwa zaś dodaje, że to "cios, którego się nie spodziewałeś".

BUCZYNA, POLAND - APRIL 25: Farmer Artur Tabor is seen at his farm in Buczyna, Poland on April 25, 2023. Polish farmers protest as some Ukrainian grain and other products stay in the country during transport abroad. Ukrainian grain is cheaper than local, which has a strong impact on prices on the market. The Polish government temporarily banned imports from Ukraine, but farmers said that other regulations, such as tariffs, are needed. (Photo by Jakub Porzycki/Anadolu Agency via Getty Images)Polska przedłuża zakaz importu zboża z Ukrainy
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu Agency
Robert Kędzierski

W ukraińskich mediach szerokim echem odbija się decyzja Polski o wydłużeniu zakazu importu ukraińskiego zboża. Polska podjęła ją w piątek, po tym jak UE zdecydowała się dopuścić towary z Ukrainy do europejskiego rynku. - Tu i teraz mówię wszystkim rolnikom w całej Polsce: przedłużymy zakaz wwozu ukraińskiego zboża - mówił premier. I słowa dotrzymał - zakaz wszedł w życie o północy z piątku na sobotę.

Zresztą Ukraina złożyła już oficjalną skargę na Polskę w tej sprawie do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Dotyczy ona naszego kraju, jak i Węgier oraz Słowacji, które również zablokowały swoje rynki. Jak z kolei informowaliśmy w money.pl zakaz importu ukraińskiego zboża i tak nie zatrzyma jego wpływu na polskich rolników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarna lista firm. Minister dał słowo, teraz się tłumaczy. "Czekam na koniec śledztwa"

"PiS liczy na poparcie rolników w wyborach"

Serwis lb.ua opisuje tę decyzję w kontekście niedawnej wypowiedzi polskiego ministra rolnictwa. Robert Telus stwierdził w czwartkowej rozmowie z PAP, że Polska jest za przyjęciem Ukrainy do UE "pod pewnymi warunkami". Podkreślił, że w kontekście członkostwa jedną z najważniejszych kwestii jest rolnictwo. - Musimy bardziej się temu przyjrzeć, dlatego, że rolnictwo ukraińskie jest zagrożeniem dla rolnictwa krajów frontowych, ale również całej Europy - stwierdził.

"To cios, którego się nie spodziewałeś" - pisze w swoim komentarzu portal. Podkreśla przy tym, że Polacy podjęli decyzję zarówno w obliczu zbliżających się wyborów, jak i własnej wizji akcesji Ukrainy do UE. "Prawo i Sprawiedliwość tradycyjnie liczy na poparcie wyborców ze wsi, w tym rolników" - donosi lb.ua.

Podkreśla też, że opozycja chciałaby restrykcje rozszerzyć. "Lider Plaformy Obywatelskiej Donald Tusk i szef Agrounii Michał Kołodziejczak (startujący z list PO) we wspólnym liście wezwali Parlament Europejski, zaapelowali, by nie tylko przedłużyć zakaz o rok, ale także go rozszerzyć". Chodzi o "produkty mleczne, jaja, kurczaki, miód, warzywa i niektóre rodzaje owoców" - wylicza serwis.

Polski minister rolnictwa: Musimy postawić warunki

Po stronie ukraińskiej rezonuje też wcześniejsza wypowiedź polskiego szefa resortu rolnictwa. W zeszłym tygodniu Robert Telus w Radiu Plus był pytany o to, czy ewentualna akcesja jest niekorzystna dla polskiego rolnictwa. Zasugerował, że wejście Ukrainy do Unii Europejskiej może nie być takie proste.

My musimy postawić Ukrainie warunki. Na tej zasadzie, która jest w tej chwili, nigdy polskie rolnictwo nie wygra z ukraińskim rolnictwem. Tam jest kilkaset tysięcy gospodarstw, to jest całkowicie inne rolnictwo - wskazał Robert Telus.

Dodał też, że Polska musi w tym aspekcie "zbudować odpowiednie narzędzia" chroniących europejskich producentów żywności. - Jeżeli my nie zbudujemy dzisiaj tych narzędzi, to na pewno Polska się na to nie zgodzi, żeby Ukraina weszła - mówił.

Ukraińska ministerka: Jak mamy patrzeć w oczy rolnikom

Do tej wypowiedzi - oraz późniejszej decyzji - nawiązała Olha Stefaniszyna, wicepremierka do spraw integracji europejskiej. Poruszyła ten temat w rozmowie z Radiem Swoboda.

Jestem przekonana, że problem nie jest na tyle poważny, by stawiać go na szali jako kluczowy. Zarówno dla kwestii członkostwa Ukrainy w Unii, jak i relacji ukraińsko-polskich jako takich - stwierdziła Olha Stefaniszyna.

Przedstawicielka ukraińskiego rządu podkreśliła też, że jest jej przykro, że "temat stał się przedmiotem politycznej manipulacji".

- Trudno jest nam, rządowi Ukrainy, patrzeć w oczy naszym rolnikom. I mówić im, że Europa nie daje nam możliwości pracy w czasie wojny, blokuje jedyne kanały sprzedaży, które są dostępne - stwierdziła. -  Ta decyzja zmieniła się z czysto technicznej w emocjonalną. Musimy to jakoś przetrwać. Jeśli trzeba będzie o tę kwestię walczyć, to będziemy - podsumowała.

Wybrane dla Ciebie
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta