Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Eurostat: bezrobocie w Polsce prawie jak w Wielkiej Brytanii

54
Podziel się:

W Polsce jest już prawie tak łatwo znaleźć pracę jak w Wielkiej Brytanii, czy Niemczech. Oczywiście nie za tak dobre wynagrodzenie, ale jeśli trend się utrzyma, to kto wie? Stopa bezrobocia według pomiarów Eurostatu schodzi coraz bardziej poniżej poziomu 5 proc. Holandię zostawiliśmy z tyłu, a zbliżamy się do Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Eurostat: bezrobocie w Polsce prawie jak w Wielkiej Brytanii
(Goodluz)

W Polsce jest już prawie tak łatwo znaleźć pracę jak w Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Oczywiście nie za tak dobre wynagrodzenie, ale jeśli trend się utrzyma, to kto wie? Stopa bezrobocia według pomiarów Eurostatu schodzi coraz bardziej poniżej poziomu 5 proc.

Liczba bezrobotnych w Polsce wyniosła zaledwie 832 tys. na koniec kwietnia - podał Eurostat w swoich najnowszych wyliczeniach. W ciągu roku ubyło aż 270 tys. osób, które mogły narzekać na brak pracy, a w ciągu miesiąca 15 tys.

Stopa bezrobocia w Polsce poniżej 5 proc. zeszła już miesiąc temu, ale nie zatrzymała się na poziomie 4,9 proc. W kwietniu wynosiła rekordowe 4,8 proc. Jeszcze rok temu była na poziomie 6,4 proc.

Lepiej pod względem rynku pracy w UE było już tylko w pięciu krajach. Za nami jest Holandia, a doganiamy Wielką Brytanię. Do niemieckiego poziomu 3,9 proc. jeszcze nam trochę brakuje, ale w tempie z ostatnich 12 miesięcy, może to być kwestia roku.

Oczywiście poziomem pensji jeszcze nam daleko do wymienionych krajów. Spadek bezrobocia to jednak najlepszy sposób na podwyżki. Sytuacja, gdy pracodawcy muszą konkurować o pracowników, stawia tych drugich w coraz lepszej sytuacji.

Większym niż u nas spadkiem bezrobocia w ostatnich 12 miesiącach mogą się pochwalić tylko: Chorwacja, Hiszpania, Irlandia, Portugalia i Słowacja.

Dane z Polski są dużo lepsze niż średnia dla całej Unii Europejskiej, choć i tam się poprawiło. Bez pracy było w kwietniu w całej UE 7,8 proc. ludzi, w porównaniu do 8,7 proc. rok temu. Najgorzej jest w strefie euro - bezrobocie na poziomie 9,3 proc., też dużo niższe od tego wykazywanego rok temu (10,2 proc.).

Jeszcze dla wyjaśnienia - niedawno GUS też podał informację z rynku pracy, tyle że stopa bezrobocia wynosiła 7,7 proc. W dużym skrócie różnica polega na tym, że Eurostat ujmuje jako bezrobotne tylko te osoby, które aktywnie poszukiwały pracy w ciągu ostatnich tygodni, a GUS sprawdza po prostu liczbę zarejestrowanych w urzędach pracy. Mogą wśród nich być tacy, którzy tak naprawdę pracować nie chcą, ale zależy im na ubezpieczeniu zdrowotnym w NFZ.

Młodym coraz łatwiej

Optymistyczne są też statystyki, które mówią o bezrobociu wśród młodych w Polsce. Jeszcze rok temu było dość wysokie, bo wynosiło 17,9 proc. Na koniec kwietnia b.r. to już zaledwie 13,9 proc. Trudności ze znalezieniem płatnego zajęcia zgłaszało zaledwie 186 tys. osób poniżej 25 roku życia, czyli o 69 tys. mniej niż rok temu i 3 tys. mniej niż w marcu.

Pod tym względem cały czas bardzo źle jest w Hiszpanii (39,3 proc. bezrobocia wśród młodych) i we Włoszech (34 proc.). W przypadku tego pierwszego kraju przed rokiem nie mogła znaleźć zatrudnienia prawie połowa młodych osób.

Najmniej problemów na rynku pracy mają młodzi Islandczycy (6,1 proc. młodych bezrobotnych), Niemcy (6,8 proc.) i Czesi (9,1 proc.).

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(54)
tom
7 lat temu
Gdby te dane podano za nie/rządów PO/PSL to ogłoszono by sukces a tak po komentarzach widać że jak zwykle propaganda PIS
dren311
7 lat temu
Dane nieprawdziwe, propaganda sukcesu, i gdzie niby tak jest? Nie wiem jak w innych miastach, ale w takim w Krakowie coraz trudniej o Polaka za kasą, bo im się nie opłaca. Praca za 1500 netto można znaleźć w ciągu jednego dnia. Jak się ma jakiekolwiek umiejętności umysłowe i przepracowało choćby to pół roku gdziekolwiek, to pracę za 2500-3000 netto znajduje się w miesiąc. Więc chyba jednak coś jest na rzeczy z tym niskim bezrobociem. Wiadomo, że koniunktura jest odczuwalna najpierw w dużych miastach, ale w małych w końcu się też polepszy.
Zakłamany
7 lat temu
Następne mydlenie oczów ludzi ,jeśli tak jest dobrze to dziwię się po co nam jest potrzebnych tyle urzędników w PUP ,jeśli jest tak pięknie to okroić tam zatrudnienia ,moim zdaniem odwiedzając tą instytucje mam wrażenie że dzieje się tam wręcz odwrotnie biurko na biurku otwierając drzwi paczą na Ciebie jak na intruza ,przecież na korytarzu jest tablica z ofertami .Poszukaj tam sobie na 20 może z pięc aktualnych umowa zlecenie albo praca sprzątanie u romów oczywiście na czarno od cała prawda.Nie ośmieszajcie się ,czy Wy w rządzie myślicie że ny wszyscy szarzy ludzie jesteśmy aż tak głupi.
Kris
7 lat temu
Te dane to TRADYCYJNY polski statystyczny wałek. Jak wszystkie sondaże i wyliczenia przedstawiają to, co mają wykazać, a nie pokazują rzeczywistości. Po co jeszcze oszuści to robicie, przecież i tak nikt wam już nie wierzy.
zdegustowana ...
7 lat temu
pic na wodę fotomontaż, pracuję w urzędzie pracy i wiem jak to wygląda: 3 sankcja za odmowę przyjęcia pracy, czy niestawiennictwo to 9 m-cy niemożności zarejestrowania się w urzędzie - stąd tak niskie bezrobocie. a bezrobotni faktycznie nie chcą pracować bo wolą iść po pieniądze "za nic" z mopsu/gopsu, no i oczywiście po 500+. a nas krew zalewa bo pracujemy za najniższą krajową - w co nikt nie wierzy - bo jak? ludzie z wyższym wykształceniem za 1400 zł na rękę... w tym kraju wszystko stoi na głowie
...
Następna strona