Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Burmistrz Londynu wzywa do powtórzenia referendum w sprawie brexitu

120
Podziel się:

Burmistrz Londynu Sadiq Khan wezwał do powtórzenia referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Polityk stwierdził, że zagrożenie w związku z brexitem jest zbyt duże, by wyborcy nie mieli prawa się w tej sprawie jeszcze raz wypowiedzieć.

Burmistrz Londynu wzywa do powtórzenia referendum w sprawie brexitu
(Dominic Lipinski/PAP/EPA)

"Żałosna porażka Theresy May w negocjacjach z Unią Europejską oznacza, że społeczeństwo musi dostać możliwość wypowiedzenia się na nowo w tej sprawie" - napisał Khan w tekście opublikowanym w "Observerze", niedzielnym wydaniu gazety "The Guardian".

Polityk, który właśnie otrzymał nominację Partii Pracy w kolejnych wyborach samorządowych, przyznał, że był zwolennikiem pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, uważając, że brexit oznacza większe bezrobocie, gorszy rozwój gospodarczy i marginalizację tego kraju na arenie międzynarodowej.

Zobacz także: Wideo: brexit w martwym punkcie. Ekspert: grozi nam chaos

Jak jednak zaznaczył, uznał wolę narodu wyrażoną w referendum sprzed ponad dwóch lat i dlatego starał się wspierać rząd w wypracowaniu najlepszego możliwego scenariusza opuszczenia Wspólnoty. Jednak coraz bardziej niepokoił go chaos w podejściu rządu do negocjacji z Brukselą.

"Aż do teraz miałem nadzieję, że rząd się pozbiera, zacznie słuchać rad pracodawców, związków zawodowych oraz każdego, kto ma w tym udział i osiągnie najlepszą możliwą umowę z UE - przedkładając interes narodu przed wąski interes partyjny. Jest już jednak jasne, że to już niemożliwe" - napisał Sadiq Khan.

Według Burmistrza Londynu obecnie rysują się tylko dwa scenariusze: podpisanie złej umowy, która będzie tak niejasna, że wyjście z Unii odbędzie się "na ślepo" albo brexit bez jakiejkolwiek umowy. "Oba scenariusze są milion mil od tego, co nam obiecano w kampanii referendalnej" - stwierdził.

Warto zaznaczyć, że Sadiq Khan wśród argumentów za powtórzeniem głosowania nie wymienił ingerencji Rosji w kampanię referendalną. W listopadzie zeszłego roku Brytyjska Komisja Wyborcza wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Jak zwraca uwagę agencja Reuters, Sadiq Khan, krytykując Theresę May, jednocześnie wywiera presję na szefie Partii Pracy Jeremym Corbynie, który dotychczas był przeciwny powtórzeniu głosowania. W przyszłym tygodniu ma odbyć się doroczny zjazd Partii Pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(120)
WYRÓŻNIONE
znf
7 lat temu
To które będzie wiążące?? Typowi demokraci. Jak oni wygrają, to druga strona musi to zaakceptować, ma cicho siedzieć, wygrała demokracja, wygrało oświecenie. ale jak tylko wygra druga strona, to zaraz liczenie procentów, żeby wyszło, że to jednak mniejszość wygrała (znacie to?), drążenie wykształcenia i pochodzenia, żeby wyszło, ze wygrali ci mniej wykształceni, z mniejszych miast (w skrócie gorszy sort), że ludzie dali się omamić populistom (bo lewocowo-demokratyczne że wszyscy ludzie będą braćmi i państwo się obywatelem zapopiekuje, nie są populistycznymi hasłami) no i na koniec wisienka: jak przegrasz wybory, to jako płomienny szermierz demokracji walcz o powtórke wyborów.. Bo wiadomo.. demokracja!
Cynikpolski
7 lat temu
Ten głupek niech najpierw opanuje bandytyzm na ulicach miasta którym rzekomo rządzi, a dopiero potem wpieprza się do polityki państwowej.
aaa
7 lat temu
Przed pierwszym referendum naobiecywano mnóstwo rzeczy, których nie udało się spełnić. Powtórka, byłaby oceną jak obywatele oceniają sprawczość/skuteczność swoich rządzących. A wyjście GB z unii opłaca się tylko ruskim.
...
Następna strona