Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gaz z Rosji. UE prosi Moskwę o umożliwienie kontroli tłoczni na Ukrainę

5
Podziel się:

Problemem jest spór między Rosją a Ukrainą co do objętości przesyłanego gazu. Gazprom domaga się od Ukrainy zapłaty za I półrocze bieżącego roku za dostawy 1,2 mld m. sześc. gazu do Donbasu.

Gaz z Rosji. UE prosi Moskwę o umożliwienie kontroli tłoczni na Ukrainę
(Gaz-System)

UE prosi Rosję o zgodę na skontrolowanie objętości gazu wtłaczanego przez nią w system przesyłowy Ukrainy. Ze strony ukraińskiej taką kontrolę już przeprowadzono - oświadczył w piątek w Kijowie wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz.

- Nasza misja była już na Ukrainie i przeprowadziła niezbędne prace, by wyjaśnić problem. Kolejny etap to zgoda Rosji, by zapoznać się z sytuacją po drugiej stronie - powiedział wiceszef KE na konferencji prasowej z premierem Ukrainy Wołodymyrem Hrojsmanem.

Problemem, o którym mówi Szefczovicz, jest spór między Rosją a Ukrainą co do objętości przesyłanego gazu. Gazprom domaga się od Ukrainy zapłaty za pierwsze półrocze bieżącego roku za dostawy 1,2 mld metrów sześciennych gazu do Donbasu. Ukraiński Naftohaz odmawia, wskazując, że nie kontroluje punktu odbioru dostaw w tym objętym walkami z prorosyjskimi separatystami regionie.

Bruksela chce ponadto rozmawiać z Moskwą i Kijowem na temat dostaw gazu przed nadchodzącą zimą. Naftohaz informował pod koniec sierpnia, że w ukraińskich podziemnych zbiornikach gazu zgromadzono 12,25 mld metrów sześciennych błękitnego paliwa.

Według ukraińskich obliczeń potrzeba jeszcze ok. 2,5 mld metrów sześciennych, by gazu nie zabrakło w sezonie grzewczym. KE twierdzi, że byłoby lepiej, gdyby Ukraińcy zgromadzili ok. 16 mld metrów sześciennych zapasów, bo ich wyczerpanie stanowiłoby zagrożenie dla dostaw do niektórych krajów UE.

Hrojsman poinformował, że jego rząd wydał zgodę na zwiększenie zapasów gazu w granicach od - jak zaproponował Naftohaz - 14,5 do 17 mld metrów sześciennych. - Jest decyzja rządu, że zwiększenie zapasów strategicznych gazu do 17 mld metrów sześciennych będzie prawidłowym krokiem. Zastanawiamy się teraz, w jaki sposób znaleźć optymalną wielkość między 17 a 14,5 mld metrów sześciennych, byśmy mogli spokojnie przeżyć sezon grzewczy. Chodzi o to, by nie pomylić się w obliczeniach" - powiedział.

Szefczovicz wyraził opinię, że dla zakupów gazu Ukraina mogłaby skorzystać z kredytu Banku Światowego. - Moja propozycja jest taka, byśmy po naszej dzisiejszej, bardzo dobrej dyskusji, wspólnie zwrócili się do Banku Światowego, aby zakończyć niezbędne procedury i zagwarantować, że kredyt w wysokości 500 mln dolarów będzie gotowy przed nadchodzącym sezonem grzewczym - oświadczył.

W listopadzie 2015 roku Ukraina przestała kupować gaz z Rosji, dając pierwszeństwo korzystniejszym cenowo dostawom z Zachodu. Przed wakacjami Naftohaz zwrócił się do Gazpromu o wznowienie dostaw, ale pod warunkiem otrzymania dobrej ceny. Ukraińcy chcą, by ustalenia w tej sprawie zapisano w dokumentach.

Rosja nie spieszy się do wspólnych rozmów z Ukrainą i Komisją Europejską, gdyż teoretycznie Moskwa ma z Kijowem kontrakt gazowy, który gwarantuje sprzedaż surowca. Ukraińcy i Rosjanie prowadzą w tej sprawie spór sądowy.

W czerwcu 2014 roku Naftohaz złożył w sądzie w Sztokholmie pozew w sprawie ustalenia sprawiedliwej ceny gazu dostarczanego Ukrainie przez Rosję. W odpowiedzi Gazprom złożył pozew przeciwko Naftohazowi, dotyczący zadłużenia za dostarczony surowiec. Sztokholmski sąd połączył obie skargi w jedną sprawę. Przewiduje się, że orzeczenie w tej sprawie zostanie wydane w bieżącym roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
Dobry 888
8 lat temu
Jak mogą brać od wrogów gaz !? Powinni brać od USA ! Czemu wszyscy zmuszają do brania z ruskich ? Niech USA przyślą statki ! A zapomniałem tam bez pieniądzu nic ?!
zefir
8 lat temu
Zastanawia mnie ,jakim cudem Ukraińcy zgromadzili w swych olbrzymich zbiornikach zapasy gazu w ilości 12,25 mld m.sześć.,tj więcej niż roczny import tego gazu przez Polskę.Ukraina rezygnowała przecież z dostaw rosyjskiego gazu,sam nie wiem jak to jest.Z drugiej strony dostawy rosyjskiego gazu dla Ukrainy przez Niemcy,Polskę,czy inne kraje ,to przecież wyższa cena niż cena z bezpośrednich dalej uprzywilejowanych rosyjskich dostaw dla Ukrainy.Czy za tym galimatiasem i spadkiem ciśnienia gazu w rurociągach tranzytowych gazu przez Ukrainę nie skrywa się kradzięż tego gazu przez Ukrainę?W przeszłości wielokroć tak bywało,a teraz?
garBty
8 lat temu
Jakie to piękne "ruszyłam z budowa światłowodów"! budowa była wstrzymywana przez poprzedniczkę STREŻYŃSKĄ. Już dawno Kraj mógłby być okablowany!
klops
8 lat temu
"Jaki problem pomiędzy stronami". Za gaz trzeba płacić i to jest ten "problem" w relacjach Ukraina - Gazprom. Jak Ukraina zacznie płacić będzie po problemie.
Paweł
8 lat temu
Trzeba kupić waciakom gaz i będzie ok.