"Odwetu" więc nie będzie.
O wprowadzenie obowiązku wizowego dla Amerykanów zaapelował w ubiegłym miesiącu Parlament Europejski powołując się na przepisy dotyczące wzajemności wizowej. USA wciąż wymagają wiz od obywateli pięciu unijnych krajów - Polski, Bułgarii, Rumunii, Cypru i Chorwacji.
Komisja Europejska, pod wpływem sugestii większości europejskich rządów, już wcześniej mówiła, że nie chce iść na wojnę dyplomatyczną ze Stanami Zjednoczonymi. Unijne kraje obawiały, się, że w odwecie za tymczasowe przywrócenie wiz dla obywateli USA, Waszyngton może wprowadzić wizy dla wszystkich Europejczyków.
Komisarz do spraw wewnętrznych Dimitris Awramopulos powiedział, że Bruksela woli negocjować z amerykańskimi władzami. - Unia Europejska zawsze wybierze zaangażowanie w rozmowy i dyplomację aniżeli jakąkolwiek formę jednostronnego odwetu - dodał komisarz.
Relacje z rozmów z amerykańskimi władzami Komisja Europejska ma zdać pod koniec roku. Amerykańskie władze do tej pory informowały, że nie mogą traktować Unii jako całości, bo każdy kraj jest oceniany indywidualnie, według ściśle określonych kryteriów. Brany jest pod uwagę między innymi odsetek odrzuconych wniosków o wizy.