Upały a fotowoltaika. Wydajność spada, ale jest rekompensata
Choć lato to żniwa dla fotowoltaiki, skrajne upały nie służą panelom słonecznym. Wydajność modułów może spaść nawet o 20 proc., gdy temperatura sięga 70 st. C. Eksperci uspokajają: rekompensuje to długie nasłonecznienie, a nowoczesne instalacje coraz lepiej radzą sobie z gorącem - informuje "Business Insider Polska".
Fala upałów w Europie i Polsce rodzi pytanie, jak w takich warunkach radzą sobie przydomowe instalacje fotowoltaiczne. Eksperci wskazują, że paradoksalnie bardzo wysoka temperatura pogarsza wydajność paneli słonecznych. Choć lato to tradycyjnie okres największych uzysków energii, przy wysokich temperaturach krzemowe ogniwa fotowoltaiczne tracą moc - podaje "Business Insider Polska".
– W temperaturach powietrza sięgających 35 st. C moduły mogą nagrzewać się do 70 st. C. Wydajność wtedy spada o ok. 20 proc. – wyjaśnia Bogdan Szymański z Instytutu Trendów. Spadek ten jest przewidywany i wkalkulowany – dlatego falowniki są często dobierane do modułów o 30 proc. wyższej mocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spłonęła fabryka jego firmy. Nikogo nie zwolnił. "Czułem gigantyczny ból"
Z danych Instytutu Energetyki Odnawialnej wynika, że prosumenckie mikroinstalacje (do 50 kW) stanowią aż 59 proc. całkowitej mocy PV w Polsce (12,9 GW), a 1,5 mln prosumentów wytworzyło w I kwartale roku 8,3 TWh energii.
Magazyn energii pomaga
Choć wydajność w upale spada, dłuższy dzień i lepsze ceny energii w systemie net billing (ze względu na większy popyt w czasie używania klimatyzacji) częściowo to rekompensują. – Dziś co druga instalacja jest montowana z magazynem energii, co umożliwia autokonsumpcję powyżej 50 proc. – mówi Szymański.
Z kolei Tomasz Matuszak z firmy 2Loop Tech ostrzega przed zakupem starszych, używanych paneli – mogą nie działać w warunkach częściowego zacienienia. Mimo teoretycznej możliwości repoweringu jego zdaniem rozbieranie paneli i wymiana ogniw w praktyce nie wchodzi w grę.
Aby zminimalizować straty, panele powinny być montowane w sposób umożliwiający dobre chłodzenie. Eksperci zalecają montaż z odpowiednią przerwą od powierzchni dachu lub naziemnie, gdzie przewiewność jest większa. Alternatywą są też tzw. dachy fotowoltaiczne i systemy PV zintegrowane z kolektorami słonecznymi - czytamy.
– Moduły montowane zbyt blisko rozgrzanej blachy szybko tracą moc. Dużo lepiej sprawdzają się instalacje przewiewne – tłumaczy Dariusz Jóźwiak z E.ON Polska.