USA kontra Chiny. Wojna handlowa przenosi się na morza i porty
USA zaostrzają działania wobec dominacji Chin w przemyśle stoczniowym. Władze planują nałożenie opłat do 1,5 mln dol. za chińskie statki zawijające do amerykańskich portów. Kongres rozważa także ustawę SHIPS for America Act, by odbudować krajowy sektor stoczniowy i zmniejszyć zależność od Pekinu - CNBC.
Administracja Donalda Trumpa zamierza znacząco ograniczyć obecność chińskich statków w amerykańskich portach. W ramach nowej polityki przewoźnicy korzystający z chińskich jednostek mogą zostać obciążeni opłatami w wysokości do 1,5 miliona dolarów za każdy statek. To element szerszej strategii mającej na celu zmniejszenie dominacji Chin w przemyśle stoczniowym oraz odbudowę amerykańskiej produkcji statków - podaje CNBC.
W 2024 roku Chiny odpowiadały za 81 proc. globalnego rynku kontenerowców, a ich udział w sektorze masowców wynosił 75 proc. Udział Pekinu w przewozach LPG wzrósł do 48 proc., a w segmencie LNG – do 38 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak filozof stworzył giganta branży motoryzacyjnej? Krzysztof Oleksowicz w Biznes Klasie
Nowe regulacje i potencjalne skutki dla branży
USA wprowadzą specjalne opłaty na statki budowane w Chinach zawijające do amerykańskich portów:
- Chińscy operatorzy (np. COSCO) zapłacą do 1 mln dolarów za statek.
- Przewoźnicy posiadający chińskie jednostki we flocie mogą być obciążeni do 1,5 mln dolarów za statek.
Według raportu USTR, dodatkowe restrykcje mogą objąć firmy, które mają ponad 50 proc. zamówień na statki w Chinach. Oznaczałoby to nałożenie na nich dodatkowych opłat - czytamy.
Soren Toft, prezes MSC – największego oceanicznego przewoźnika na świecie – ostrzega, że nowe regulacje mogą zwiększyć globalne koszty frachtu o 20 mld dol. i podnieść opłaty za kontener o 600-800 dolarów. Przewoźnicy mogą ograniczyć zawinięcia do USA, przenosząc przeładunki do innych portów.
Plan odbudowy amerykańskiego przemysłu stoczniowego
W odpowiedzi na dominację Chin w budowie statków w Kongresie pojawiła się ponadpartyjna inicjatywa SHIPS for America Act. Projekt przewiduje:
- Ulgi podatkowe i dotacje dla amerykańskich stoczni.
- Zwiększenie liczby statków pod banderą USA – celem jest 250 jednostek.
- Wymóg, by część eksportu USA była przewożona na amerykańskich statkach – od 1 proc. rocznie, stopniowo rosnąc do 15 proc.
Obecnie USA posiadają mniej niż 100 statków oceanicznych, podczas gdy Chiny operują flotą liczącą 5500 jednos tek.Senator Mark Kelly, jeden z autorów ustawy, podkreśla, że celem nie jest prześcignięcie Chin, lecz zmniejszenie różnicy i wzmocnienie bezpieczeństwa narodowego.
Problemy amerykańskiego sektora stoczniowego
Stany Zjednoczone stoją przed poważnymi wyzwaniami związanymi z odbudową swojej floty morskiej. Budowa statków w USA jest znacznie droższa, kosztując cztery razy więcej niż w Chinach. Stocznia Philly Shipyard produkuje kontenerowce, które są pięciokrotnie droższe od chińskich odpowiedników.
Dodatkowo, koszty utrzymania statków pod amerykańską banderą są dwukrotnie wyższe niż tych z Chin czy Korei Południowej. Pomimo tych trudności, Kongres USA planuje działania mające na celu przywrócenie konkurencyjności amerykańskiego przemysłu stoczniowego oraz zmniejszenie zależności od Chin.