Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|

Ustawa wiatrakowa z ważną poprawką. "Wyraźna korzyść dla lokalnych społeczności"

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
17
Podziel się:

Autopoprawka do ustawy wiatrakowej została przyjęta we wtorek przez rząd. Chodzi w niej o to, aby co najmniej 10 proc. energii produkowanej z farmy wiatrowej było przekazywane na rzecz mieszkańców gminy - przekazała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Szefowa MKiŚ dodała, że "to wyraźna korzyść dla lokalnych społeczności i szansa na tańszą energię elektryczną".

Ustawa wiatrakowa z ważną poprawką. "Wyraźna korzyść dla lokalnych społeczności"
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa (PAP, Tomasz Gzell)

"Rząd przyjął autopoprawkę ws. ustawy wiatrakowej - inwestor el. wiatrowej będzie udostępniał co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej na rzecz mieszkańców gminy w formule prosumenta wirtualnego" - napisała na Twitterze we wtorek minister Moskwa.

Autopoprawka do ustawy wiatrakowej. Co najmniej 10 proc. energii na rzecz mieszkańców gminy

W poniedziałek podczas konferencji prasowej Anna Moskwa powiedziała, że resort przygotował poprawkę, zgodnie z którą 5 proc. energii produkowanej przez lądową farmę wiatrową ma być przekazywane na rzecz społeczności lokalnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rząd skorzysta z pomocy opozycji wbrew Ziobrze? Komentarz posła PiS

Ustawa wiatrakowa, inaczej zwana 10H, jest jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, by uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy.

MFiPR wskazało PAP w poniedziałek, że spośród 37 kamieni milowych objętych pierwszym wnioskiem o płatność w ramach KPO, do tej pory niezrealizowany pozostaje kamień milowy dotyczący tzw. ustawy wiatrakowej".

Decyzja po stronie gminy

Przepisy projektowanej nowelizacji zakładają, że lokalne społeczności będą mogły zdecydować o zasadach lokalizowania nowych inwestycji dotyczących lądowych elektrowni wiatrowych. Dotyczyć to będzie także dalszego rozwoju budownictwa mieszkalnego w sąsiedztwie tych elektrowni.

Jednocześnie przepisy gwarantują mieszkańcom gmin, które zdecydują się uwolnić lokalizację okolicznych terenów pod zabudowę nowej infrastruktury wiatrowej, maksymalizację bezpieczeństwa eksploatacji tej infrastruktury. Ponadto, inwestorzy są zobowiązani do wykorzystania najnowszych technologii, co minimalizuje oddziaływanie elektrowni na środowisko.

Utrzymana ma zostać także podstawowa zasada lokalizowania nowej elektrowni wiatrowej, zgodnie z którą taki obiekt może powstać wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Obowiązek sporządzenia MPZP lub jego zmiany na potrzeby inwestycji będzie jednak dotyczyć obszaru prognozowanego oddziaływania elektrowni wiatrowej, a nie jak dotąd obszaru wyznaczonego zgodnie z zasadą 10H (tj. dla obszaru w promieniu wyznaczonym przez odległość równą dziesięciokrotności całkowitej wysokości projektowanej elektrowni wiatrowej do zabudowy mieszkaniowej).

Definicję prosumenta wirtualnego określa ustawa o odnawialnych źródłach energii. To nowy typ prosumenta, który wytwarza energię poza miejscem, w którym zużywa energię. Prosumentem wirtualnym energii odnawialnej mogą być firmy i konsumenci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
energia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
ewd
rok temu
szansę na tanszą energie elektryczną dawno przepusciliscie pisowcy zaklamani!!! kto zarznal wiatraki!?!? kto ze stalej ceny podpisal kontrakt na ceny rynkowe??? kto zdemolowal kopalnie!??!
Polak
rok temu
Wystarczy jak każde miasto samo by zainwestowało we własne źródła odnawialne i czerpało z tego zysk bez żadnych rządowych pośredników. Niedość ze energia była by dużo tańsza to jeszcze byłoby stabilnie
Waldek 14l
rok temu
Rozwój energetyki wiatrowej i słonecznej był by optymalny gdyby PiS uwolnił rynek energii w Polsce i mozna by było sprzedawać swoją energię sasiadowi a nie do operatorów, którzy płacą grosze przy zakupie a potem dokładają marzę 300% i sprzedają dalej.
Rosynant
rok temu
Jeszcze zarżę raz. Należy dopuścić wyjątek aby gmina mogła sama postawić wiatrową lub inną elektrownię tzw eko na swoje potrzeby emitując wśród mieszkańców obligacje na inwestycję.
New_user
rok temu
Sprawność elektrowni wiatrowych w Polsce to 24% mocy zainstalowanej. Przekazywanie lokalnej społeczności 10% zainstalowanej mocy spowoduje, że rentowność spadnie o połowę. Nikt nie będzie inwestował przy tak niskiej rentowności.