W Danii zabito 15 mln norek. Zandberg wzywa ministra rolnictwa, by skontrolował sytuację na polskich fermach
Po informacjach z Danii o przenoszeniu koronawirusa pomiędzy ludźmi a norkami Partia Razem interweniuje u ministra Pudy – informuje na Twitterze Adrian Zandberg. Chodzi o przypadki mutacji koronawirusa wśród zwierząt hodowlanych. Zandberg uważa, że to kolejny argument za tym, by przyspieszyć zamykanie ferm zwierząt futerkowych.
Po tym, jak w Danii stwierdzono mutację koronawirusa na fermach norek, władze tego kraju zadecydowały o zamknięciu regionu Jutlandii Północnej i przetestowaniu 280 tys. jego mieszkańców. Zapadła również decyzja o wybiciu 15 mln norek.
Adrian Zandberg, poseł Lewicy wezwał ministra rolnictwa, by zbadał, czy do takich mutacji nie dochodzi również na polskich fermach.
"Po tych alarmujących informacjach z Danii polski rząd powinien zbadać sytuację u nas i podać do publicznej informacji, czy mamy do czynienia z podobnymi przypadkami na polskich fermach. Gdyby tak było, trzeba podjąć adekwatne działania. Bądźmy mądrzy przed szkodą. To może być kolejne zagrożenie dla zdrowia publicznego" - powiedział w rozmowie z PAP lider Lewicy Razem.
Dodał, że "to jest czas, żeby także u nas pilnie zlikwidować hodowle zwierząt na futra".
Koronawirus w Danii zmutował. Część kraju z nowymi restrykcjami
- Zwróciliśmy się do ministra Grzegorza Pudy, aby pilnie się tą sprawą zajął, żeby zadbał o koordynacje działań Ministerstwa Rolnictwa, Inspekcji Sanitarnej, Inspekcji Weterynaryjnej. Trzeba sprawdzić, czy z podobnymi przypadkami jak na północnej Jutlandii mamy do czynienia także w Polsce. W tej sprawie nie można czekać - dodał.