Warszawski ratusz ma wątpliwości do ustawy śmieciowej. Domaga się kontroli NIK

Stołecznym urzędnikom nie podobają się ustalone w lipcu maksymalne stawki za odbiór odpadów z biurowców i sklepów. Zdaniem wiceprezydenta Warszawy Michała Olszewskiego zmiany w przepisach posłużyły przede wszystkim przedsiębiorcom, a nie mieszkańcom gmin.

Warszawski ratusz ma podejrzenia, że przy uchwalaniu nowych przepisów udział brali lobbyści.
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | Dmitry Kalinovsky
oprac.  KRO

O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta przypomina, że obecnie za opróżnienie 1100-litrowego kontenera firmowych odpadów, gmina może zażądać maksymalnie 54,18 złotych.

"DGP" wylicza, że niektóre miasta pobierały za wywóz odpadów trzy razy więcej, niż mogą obecnie. Powołuje się na przykład m.in. Zabrza, gdzie za wywóz śmieci o tej pojemności trzeba było zapłacić 124 złotych. W Szczecinku natomiast 111 złotych, a w Krakowie - 180 złotych.

Dlatego też o swoich wątpliwościach głośno mówi warszawski ratusz. Zwraca on uwagę przede wszystkim na proces legislacyjny, dzięki któremu przyjęto nowelizację ustawy odpadowej.

Zobacz też: "Kaucja to dobry pomysł". Ekspert ujawnia, jak działa śmieciowy biznes

Stołeczny magistrat chciałby, aby Najwyższa Izba Kontroli zbadała sam proces przyjęcia noweli. W jego ocenie przy uchwalaniu nowych przepisów aktywni mogli być lobbyści, którzy promowali rozwiązania korzystne dla przedsiębiorców. To zdanie potwierdzają prawnicy, z którym rozmawiał "DGP".

Wiceprezydent Warszawy Michał OlszewskiOlszewski w piśmie do szefa NIK Mariana Banasia wskazuje, że ustalona odgórnie maksymalna stawka na poziomie ok. 54 złotych nie pozwala na pokrycie kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów.

Jest natomiast ukłonem w stronę przedsiębiorców, w interesie których jest wyłączenie nieruchomości niezamieszkanych z gminnego systemu gospodarki odpadami.

Dziennik podaje, że na taki ruch zdecydowała się już m.in. Łódź. Alternatywą dla tego rozwiązania jest "zrzutka" mieszkańców do wywozu śmieci z firm. Według wyliczeń gmin, z kieszeni każdego ich mieszkańca może popłynąć nawet 5 złotych na ten cel.

Dziennik informuje, że posłanka PiS Anna Paluch z sejmowej komisji ochronny środowiska, zapowiada ponowną analizę przepisów tzw. ustawy śmieciowej. Ponownie przejrzane mają być właśnie ustalone stawki maksymalne wywozu odpadów dla firm.

Przepisom przygląda się również Ministerstwo Klimatu. Resort nie przedstawił wyliczeń uzasadniających ich wysokość do momentu zamknięcia numeru "DGP".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X