Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Ważna deklaracja ministra. "Nie możemy pozwolić, by ceny nawozów przekraczały 4 tys. zł za tonę"

40
Podziel się:

Nie możemy pozwolić, żeby ceny nawozów przekraczały 4 tys. zł za tonę, to jest absolutna górna granica dla rolnika — powiedział wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Dodał, że w najbliższym tygodniu zostanie przedstawiony system wsparcia produkcji nawozów.

Ważna deklaracja ministra. "Nie możemy pozwolić, by ceny nawozów przekraczały 4 tys. zł za tonę"
Henryk Kowalczyk na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego ma przygotować rozwiązanie, które pozwoli kupić rolnikom tańsze nawozy (PAP, PAP/Przemysław Piątkowski)

Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi w niedzielnym programie "Tydzień" w TVP1 został zapytany, jak dla rolników będzie wyglądał rynek nawozów w tym i w przyszłym roku.

Kowalczyk powiedział, że rynek nawozów "jest bardzo niestabilny".

Nawozy, szczególnie azotowe, są wprost uzależnione od cen gazu. A ceny gazu wzrosły dziesięciokrotnie od poprzedniego roku. Stąd i wzrost cen nawozów jest wielokrotny — powiedział wicepremier Kowalczyk.

- Za poprzednie półrocze wprowadziliśmy dopłaty. Kończymy wypłacanie tych dopłat. Te dopłaty były po to, by rolnicy, którzy sprzedali zboże jeszcze tanio, tuż po żniwach, a nawozy musieli kupować drogo, stosowali te nawozy — mówił minister rolnictwa.

Minister składa deklarację

Szef resortu rolnictwa powiedział także o zamiarze trochę innego zorganizowania tego systemu tak, żeby "jednak ceny rynkowe na jakimś akceptowalnym poziomie dla rolników utrzymać".

- Te ostatnie wzrosty cen gazu powodowały, że ceny nawozów powinny sięgać 7-8 tys. zł za tonę, co jest absolutnie nieakceptowalne. Stąd, te nasze prace, które kończymy już z wicepremierem Jackiem Sasinem. Myślę, że w tym tygodniu to przedstawimy. Trwają analizy finansowe, po to, żeby już ten mechanizm wprowadzić. Myślę, że to uspokoi sytuację i ustabilizuje ceny nawozów — powiedział Kowalczyk.

Pytany, na jakie ceny będą mogli rolnicy liczyć tej jesieni albo na wiosnę przyszłego roku, Kowalczyk odparł: "Nie możemy pozwolić na to, żeby ceny nawozów przekraczały 4 tys. zł za tonę, to jest absolutna górna granica".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Drożejący gaz Polacy odczują z opóźnieniem. "Wszyscy będziemy biedniejsi"

Rząd obiecuje rozwiązanie problemu

W ubiegłą niedzielę Kowalczyk przekazał na Twitterze, że razem z wicepremierem, ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem pracuje nad systemem, który umożliwi wznowienie produkcji nawozów.

W miniony wtorek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Kowalczyk i Sasin zaprezentowali pewne propozycje, ale "jeszcze ostatecznych decyzji co do kierunków tych rozwiązań nie przedstawili" i ocenił, że "w najbliższych dniach będzie to możliwe".

23 sierpnia, zarząd Grupy Azoty poinformował, że ze względu na wysokie ceny gazu, zakłady należące do Grupy wstrzymały produkcję nawozów azotowych. Analogiczną decyzję o wstrzymaniu produkcji nawozów ze względu na wysokie ceny gazu podjął także 23 sierpnia Anwil, należący do PKN Orlen. W poniedziałek, 29 sierpnia Orlen ogłosił, że Anwil wznawia produkcję nawozów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(40)
EMERYT
2 lata temu
Jak znam zycie i pis to jutro cena bedzie 5000 zl lub wiecej a gdy przy nawozach bedzie grzebal niejaki sasin to cena poleci w kosmos....
Rrr
2 lata temu
Pod rządami PiSu to i za to co wydalimy będziemy musieli parę tysi zapłacić a żeby potem podetrzeć to za rolkę papieru z jedną warstwą i z 500 zapłacić
nowy
2 lata temu
Pisowski minister ???!!!! ...a co on może ?!!!!!
belfer
2 lata temu
Chłopy ciągle wyciągają łapy, bo im mało. Mają różnego rodzaju dopłaty, w tym unijne
Darek
2 lata temu
Kowalczyk to nie ma pojęcia o czym mówi. Nawozy już przekroczyły 4 tys za tonę , będzie dobrze jak się zatrzymają na 6 tys za tonę , a i tak największym problemem jest i to już dzisiaj brak nawozów i nagle nikt ich nie urodzi. Z nikąd nie można ich dostać , bo nawozy to problem całej UE, a nawet więcej, więc nie ma skąd nawet ściągnąć tych nawozów !!!! Słuchajcie Kowalczyka , a wyjdziecie jak na węglu . Miał być za 960 zł , a jest za 3-4 tys, a w sumie to go nie ma i nie będzie. Z nawozami będzie powtórka z rozrywki.
...
Następna strona