Węgry nie pozwolą na unijne sankcje na import ropy i gazu z Rosji
Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że jego kraj "nie pozwoli na unijne sankcje obejmujące import ropy i gazu z Rosji" - podaje w środę nad ranem Ukrinform. Stwierdził, że węgierskie rodziny nie mogą "płacić ceny za tę wojnę". Już wcześniej władze w Budapeszcie podpisały z Moskwą umowę na rozbudowę elektrowni jądrowej.
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | ALEXEI NIKOLSKY / SPUTNIK / KREMLIN POOL
oprac. MWL
"Wprawdzie potępiamy rosyjską ofensywę zbrojną i potępiamy wojnę, ale nie pozwolimy, by węgierskie rodziny musiały płacić cenę za tę wojnę; a zatem sankcje nie mogą zostać rozszerzone na taki obszar jak ropa i gaz" - oznajmił premier Węgier Wiktor Orban.
Dodał, że restrykcje obejmujące eksport rosyjskich surowców energetycznych stanowiłyby "nieproporcjonalnie duże obciążenie" dla Węgier.
Atak Rosji na Ukrainę. Po której stronie stoi Victor Orban? Ekspert wyjaśnia
W ubiegłym tygodniu poinformowano, że Węgry podtrzymują umowę z Rosją w sprawie importu gazu i nie zamierzają rezygnować z rozbudowy elektrowni atomowej w Paks, która jest przedmiotem umowy z rosyjskim Rosatomem o wartości 12,5 mld euro (13,84 mld dol.).
Źródło artykułu: 