Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Węgrzy chcą dłużej pozostać przy rosyjskiej ropie. Piszą do Brukseli

Podziel się:

Jeszcze tylko około pół roku obowiązywać będzie zwolnienie z sankcji nałożonych przez Unię na rosyjską ropę. Węgrzy, którzy z niego korzystają, chcą wydłużenia dyspensy o kolejny rok. Rząd Viktora Orbana zwrócił się do Unii Europejskiej o przedłużenie zwolnienia.

WOLVERHAMPTON, ENGLAND - JUNE 14:  Viktor Orban Prime Minister of Hungary reacts as he looks at his mobile phone during the UEFA Nations League League A Group 3 match between England and Hungary at Molineux on June 14, 2022 in Wolverhampton, United Kingdom. (Photo by Marc Atkins/Getty Images)
Premier Węgier Viktor Orban (GETTY, Marc Atkins)

Węgrzy nie wykorzystali czasu, jaki dała im Unia Europejska, aby dostosować swoje rafinerie do przerobu ropy naftowej z innych kierunków niż rosyjskie. Czas się kończy. Tylko do lutego przyszłego roku obowiązuje dyspensa w sankcjach.

Dlatego też rząd Viktora Orbana zwrócił się do Unii Europejskiej o przedłużenie zwolnienia - pisze "Rzeczpospolita". Tak, by grupa MOL mogła w dalszym ciągu sprzedać produkty pochodne od rosyjskiego surowca w Węgrzech, na Słowacji i w Czechach.

Jak przekonywał szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto, cytowany przez RIA Nowosti, słowacki Slovnaft, który jest częścią grupy MOL, rozpoczął inwestycje warte setki milionów euro w rafinację ropy z innych źródeł w zakładzie w Bratysławie. Jednak dostosowanie rafinerii potrwać ma rok.

W dostawach ropy zarówno Węgier, jak i Słowacji bardzo ważną rolę odgrywają dostawy z Rosji. Częściowo także dla Czech dostawy te również przekładają się na bezpieczeństwo energetyczne. Z końcem roku wygasa ważne zwolnienie z sankcji. Polega ona na tym, że słowacki Slovnaft, który jest częścią grupy MOL, może sprzedawać produkty naftowe produkowane z ropy rosyjskiej na rynku czeskim – powiedział Szijjarto.

Jak przypomina "Rzeczpospolita" MOL już wcześniej informował, że pomyślnie przeprowadził próbę z wykorzystaniem arabskiej marki Arab Light w swojej rafinerii na Słowacji. Nie dalej się jednak nie zadziało.

Według węgierskiego ministerstwa energetyki, ​​udział surowców nierosyjskich w rafinerii w Bratysławie wynosi obecnie 30 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl