Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Giełda błyskawicznie zareagowała na słabe wyniki Gino Rossi. Ale dla spółki jest nadzieja

11
Podziel się:

Grupa Gino Rossi, do której należy marka obuwnicza o tej samej nazwie oraz sklepy odzieżowe Simple, zaprezentowała we wtorek wyniki sprzedaży za kwiecień. Jest na tyle źle, że akcje zanurkowały aż o 33 proc., a w środę kontynuują spadek.

Spółka zanotowała na giełdzie duże spadki.
Spółka zanotowała na giełdzie duże spadki. (Michał Dyjuk/Reporter)

Wyniki grupy są bardzo słabe. Sprzedaż marki Gino Rossi spadła rok do roku o 21 proc., a Simple - o 12 proc. Wzrosty spółka zanotowała za to w obszarze e-commerce:, ale tylko w przypadku marki Simple. O jeden procent urosła też sprzedaż B2B.

Giełda na wyniki zareagowała mocnym spadkiem akcji. W jeden dzień straciły 33 proc., a w ciągu ostatnich trzy - 38 proc.

Jak podaje "Puls Biznesu", prezes spółki Tomasz Malicki tłumaczy, że słaba sprzedaż to efekt "niedostatecznego poziomu kapitału obrotowego w grupie, który wpływa na niewystarczający poziom zatowarowania sklepów i tym samym atrakcyjność oferty dla klientów". Ale to ma się zmienić. Spółka planuje sprzedać sklepy Simple (prawo pierwokupu ma Monnari) i podwyższyć kapitał o 20 mln zł.

Zobacz także: Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Najciekawsze fakty

Agnieszka Górnicka, prezes firmy badawczej Inquiry, mówi w rozmowie z "PB", że obuwniczy segment grupy ma potencjał - Polacy kupują w końcu coraz więcej i dotyczy to również butów i ubrań. Być może trzeba trochę odświeżyć model działania i doinwestować markę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Andy
8 lat temu
kiedyś mieli projektantów butów i jakość dzisiaj tylko kosmiczne ceny
Michał
8 lat temu
Niestety odświeżanie starszych modeli dało efekty. Kiedyś kupowałem buty tylko w Gino Rosi ale teraz nie ma co wybrać. Gorzej, nie ma na czym zawiesić oka!
Janek
8 lat temu
Cena butów jest niewspółmierna do jakości, doatkowo zamiast pozostawienie klasycznych modeli to promowanie na siłę udziwnień, do tego droższych od konkurencji o 25%. Ktoś odpowiedzialny za kolekcje powinien polecieć ;)