Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Dobre wyniki Holdingu PiS. Orlen i JSW zaskoczyły analityków

205
Podziel się:

Spółki giełdowe, w których menadżerów w większości obsadził już premier Mateusz Morawiecki mają za sobą dobry drugi kwartał. Łącznie zarobiły o pół miliarda złotych więcej niż rok temu. Jednak głównie dzięki temu, co nas akurat nie cieszy. Paliwa podrożały.

Z prezesa Obajtka (po lewej) premier Morawiecki może być zadowolony po drugim kwartale
Z prezesa Obajtka (po lewej) premier Morawiecki może być zadowolony po drugim kwartale (PETRAS MALUKAS)

Spółki giełdowe, w których menadżerów w większości obsadził już premier Mateusz Morawiecki, mają za sobą dobry drugi kwartał. Łącznie zarobiły o pół miliarda złotych więcej niż rok temu. Jednak głównie dzięki temu, co nas akurat nie cieszy - podwyżce cen paliw.

493 mln zł więcej niż przed rokiem, czyli łącznie 6,9 mld zł na czysto - tyle zarobiły spółki giełdowe z państwowymi menadżerami w drugim kwartale. Teoretycznie świetna wiadomość. Tyle, że analitycy spodziewali się, że będzie lepiej.

Zaczynając od tych spółek, które rozczarowały - to KGHM, Grupa Azoty, Tauron i PGE. W przypadku miedziowego kombinatu zawinił przestój remontowy w Hucie Głogów po awarii pieca zawiesinowego. Naprawa kosztowała kilka milionów złotych, ale przestój niósł za sobą poważne koszty. Produkcja miedzi i sprzedaż miedzi elektrolitycznej w polskich zakładach KGHM znacząco spadły. Spółka chce to nadrobić do końca roku, ale chwilowo wyniki są gorsze od oczekiwań. Zysk netto wyniósł 172 mln zł w drugim kwartale, czyli był o 79 mln zł wyższy niż rok temu, tyle że rynek prognozował aż 534 mln zł na plusie.

Zobacz także: Zobacz też: Mateusz Morawiecki w Nowym Jorku

Słabe dane pokazały największe firmy energetyczne, czyli PGE i Tauron. Ten pierwszy ponosi koszty integracji przejętych od EdF aktywów, przez co zyski były o 98 mln zł niższe od oczekiwań rynku i o 187 mln zł mniejsze niż rok temu. Tauron dokonał natomiast kolejnego odpisu na utratę wartości aktywów w segmencie Wytwarzanie - tym razem w straty poszło 303 mln zł.

Dużo bardziej od spółek energetycznych zawaliła kwartał Grupa Azoty. Zaledwie 3 mln zł na plusie, to o 107 mln zł mniej niż rok temu i o 16 mln zł mniej od oczekiwań rynku. Jak widać rynek czuł „pismo nosem”. Po prostu ceny głównego surowca, czyli gazu, poszły mocno w górę. Do tego doszły jeszcze niższe ceny rynkowe nawozów - susza dała niższy popyt na produkty Azotów.

Co jednych martwi, to drugich cieszy

To, co martwi Grupę Azoty, jednocześnie cieszy PGNiG. Choć gazowy koncern nie zarabia na obrocie gazem i poniósł straty finansowe na handlu kontraktami terminowymi na gaz na TGE, to jednocześnie zarobił sporo na sprzedaży wydobytych na swoich koncesjach ropie i gazie. Ceny rynkowe gazu wzrosły o 39 proc. rok do roku, a ropy o 28 proc.

Najbardziej oczekiwania rynkowe przebił jednak nie PGNiG, ale PKN Orlen. Zarobił 1,7 mld zł na czysto i to czwarty najlepszy wynik w historii. Oczekiwania analityków ankietowanych przez PAP przebite zostały o aż 540 mln zł. Orlen obniżył marże, ale sprzedał więcej paliw. O ponad 100 mln zł zwiększyły zyski stacje benzynowe, co tłumaczyć można po części efektem zakazu handlu w niedziele - stacje są wyłączone z zakazu.

Dobry kwartał ma za sobą też Lotos, który zarobił o 378 mln zł więcej rok do roku oraz PZU z zyskiem o 276 mln zł wyższym. Dobre wyniki ubezpieczyciela zresztą przewidzieli analitycy rynku.

Mieszane doznania niosą ze sobą wyniki JSW. Zysk netto 324 mln zł był o 242 mln zł niższy od ubiegłorocznego, ale jednocześnie zaskoczył pozytywnie analityków. Ci spodziewali się zaledwie 262 mln zł na czysto. Katastrofa w kopalni Zofiówka obniży wydobycie o około 500 tys. ton, w kopalni Pniówek doszło do pożaru, do tego spółka wypłaciła jednorazową nagrodę i podwyższyła płace za pracę w weekendy i święta, przez co koszty wydobycia tony wzrósł o 23 proc. do 357 zł, a mimo to udało się wyjść z kwartału obronną ręką. Duża w tym zasługa galopujących w górę cen węgla koksującego.

Podsumowując, Holding PiS choć chwali się wzrostami zysków, to pozostałe duże spółki giełdowe rosną szybciej. W drugim kwartale zyski tych drugich zwiększyły się o 9,3 proc. rok do roku, podczas gdy firm z menadżerami rządowymi 7,7 proc. To mniejsze różnice niż w pierwszym kwartale, kiedy zyski Holdingu PiS spadłyprzy jednoczesnej dość dużej poprawie pozostałych spółek na giełdzie.

Wyniki Holdingu PiS w 2018 roku
Zysk netto w kwartale (mln zł) różnica względem prognoz proc. różnica rok do roku
2k2018 - razem duże spółki giełdowe 11012 -1,7% 8,3%
2k2018 - Holding PiS 6867 -2,8% 7,7%
2k2018 - poza PiS 4145 8,0% 9,3%
1k2018 - razem duże spółki giełdowe 11016 4,9% -8,3%
2k2018 - Holding PiS 8554 4,3% -13,6%
1k2018 - poza PiS 2462 7,9% 16,8%
Źródło: money.pl wyliczenia własne na podstawie wyników spółek i prognoz analityków ankietowanych przez PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(205)
Krystian
5 lata temu
Widzę ze te wasze wyliczenia własne niewiele mają wspólnego z prawdą a jedynie służą pokazaniu tego czego chcecie czyli że PIS źle zarządza tyle że sami pisząc raz w tabelce na końcu artykułu że 2k2018 - Holding PiS 6867 -2,8% 7,7% a następnie 3 rubrykę niżej że 2k2018 - Holding PiS 8554 4,3% -13,6% strzeliliście sobie sami w stope to tak jak Rosyjska gazeta z wyliczeniami opłacalności zakupu gazu przez Nas w USA gdy nagle z wyliczeń zaczęło im wychodzić że Nam ten import z USA się opłaci przestali je dalej robić, a komu możemy podziękować za tak wysokie ceny gazu panu Pawlakowi i rządowi PO PSL. Od razu zaznaczę że nie jestem zwolennikiem ani jednych ani drugich ale nie lubię jak portale informacyjne robią ludziom wodę z mózgu zamiast prezentować suche fakty.
huncwotka
6 lat temu
a kiedy zobaczę dywidendę z jsw? nigdy?
VOLKSDEUTSCH
6 lat temu
HAHAHA"ANALITYCY"?Tak ,jak "spece" w RADZIE POLITYKI PIENIĘŻNEJ"!
wd
6 lat temu
zyski z łupienia zwykłych zjadaczy chleba t
Marek
6 lat temu
Posadzili by kota na miejscu prezesa i byłby taki sam efekt. Doją nas do upadłego.
...
Następna strona