Informacji o kwocie transakcji nie potwierdził jednak rzecznik resortu obrony Indii.
"Negocjacje wkroczyły w ostatnią fazę. Nic nie jest jednak przesądzone" - dodał odnosząc się m.in. do publikacji prasowych z ostatnich miesięcy, w których sugerowano, że strony osiągnęły już porozumienie.
W styczniu br. Indie podpisały międzyrządowe porozumienie, na mocy którego od Francji kupionych zostanie 36 myśliwców Rafale. Dokumenty w tej sprawie podpisano w trakcie wizyty francuskiego prezydenta Francoisa Hollande'a w Delhi.
"Francja jest dla nas wyjątkowym przyjacielem. 18 lat temu jako pierwszy kraj podpisała z nami strategiczne partnerstwo. Jesteśmy tutaj, aby wznieść tę współpracę na wyższy poziom" - mówił wtedy premier Narendra Modi na wspólnej konferencji prasowej z francuskim prezydentem.
Plan zakupu 36 myśliwców ogłosił w kwietniu 2015 roku premier Modi podczas swojej wizyty w Paryżu.
Indie i Francja od ponad trzech lat prowadziły rozmowy w sprawie zakupu 126 myśliwców Rafale. Ostatecznie zdecydowano się na zmniejszenie tej liczby do 36 sztuk, które mają doprowadzić do zaspokojenia najpilniejszych potrzeb indyjskich sił powietrznych. Szacuje się, że kontrakt ten jest wart ok. 9 mld euro. Porozumienie zakłada także offset, który ma pobudzić indyjski przemysł - podkreśla agencja Reutera.
Rafale uważane są za jedne z najbardziej wyrafinowanych technicznie, ale też najdroższych współczesnych myśliwców.
Modi, który u władzy jest od 2014 roku, chce jak najszybciej zmodernizować armię, która wyposażona jest m.in. w rosyjskie maszyny MiG-21 i MiG-27. Minister obrony Indii wskazywało od dłuższego czasu na pilną potrzebę zakupu nowszego sprzętu.
Indie, które są jednym z największych importerów broni na świecie, rozpoczęły program modernizacji swej armii m.in. z powodu napiętych stosunków z Pakistanem i Chinami. Program ten wart jest 150 mld dolarów.