Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Nagrody w Kancelarii Prezydenta. W pół roku ponad milion złotych

15
Podziel się:

Po tym, jak wiadomość o wielotysięcznych nagrodach dla ministrów rządu wywołała powszechne wzburzenie, także Kancelaria Prezydenta zaniechała wypłacania nagród swoim ministrom. Ograniczenie nie dotyczy jednak urzędników, którzy nadal mogą liczyć na hojne gratyfikacje.

Urzędnicy w Kancelarii Prezydenta nadal mogą liczyć na wysokie nagrody
Urzędnicy w Kancelarii Prezydenta nadal mogą liczyć na wysokie nagrody (Money.pl)

Po głośnej dyskusji o nagrodach dla ministrów, z ich wypłacania wycofał się nie tylko gabinet Mateusza Morawieckiego, ale też Kancelaria Prezydenta. Ograniczenie nie dotyczy jednak urzędników, którzy nadal mogą liczyć na hojne gratyfikacje.

Jak ustalił dziennik "Fakt", od stycznia do końca lipca Kancelaria Prezydenta wydała na nagrody dla sowich pracowników 900 tys. zł netto (a więc uwzględniając podatek będzie to ponad milion zł).

Po tym, jak Polaków rozsierdziły informacje o nagrodach przyznanych ministrom rządu Beaty Szydło, zapadła decyzja, że nie będą one wypłacane rządowym i prezydenckim ministrom. Na gratyfikacje nadal mogą jednak liczyć urzędnicy. Tylko w tym roku, jak informuje "Fakt", nagrody przyznano 320 osobom. Kwoty wahają się od 348,62 zł netto do 3 255,52 zł. Podstawą otrzymania dodatkowych pieniędzy są m.in. wyróżniające się osiągnięcia urzędnika i efekty jego pracy.

Najwyższą nagrodę wypłacono dyrektor generalnej Grażynie Ignaczak-Bandych. Anonimowe źródła, na które powołuje się gazeta, poddają jednak pod wątpliwość zasadność nagradzania jej. Jeden z formułowanych zarzutów dotyczy sposobu rozwiązywania umów o pacę przez Ignaczak-Bandych. Z powodu popełnianych przy tym błędów, Kancelaria przegrywa procesy sądowe z byłymi współpracownikami.

- Żaden z procesów, które wytaczano nam jako Kancelarii, nie został wygrany. A odszkodowania poszły w miliony – cytuje "Fakt" pragnącego zachować anonimowość informatora.

Pracownicy mają za złe Ignaczak-Bandych również to, że skłóciła się z działającymi w Kancelarii związkami zawodowymi.

Zobacz także: Premier Morawiecki o likwidacji nagród. Zobacz wideo:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
Zenek
6 lat temu
Tak się bawi, tak się bawi... Długopis...
lulek
6 lat temu
Nam się po prostu należy ciemni ludkowie!
no co co co
6 lat temu
[QUOTE] wyróżniające się osiągnięcia urzędnika i efekty jego pracy. [/QUOTE] A cóż takiego sensacyjnego/ nadzwyczajnego /czym wyróżnia się urzędnik poza wykonywanymi obowiązkami wynikającymi z zawartej umowy z pracodawcą? Czym wybitnym może się poszczycić?
piada
6 lat temu
problemem jest ,że premie są uznaniowe a nie za wyniki w pracy ,oraz nie ma nadzoru NIK w sprawie zasadności czy wysokości premii ,nikt nie odpowie za błędnie wydane publiczne pieniądze
taka prawda
6 lat temu
Jak z dzieckiem nikt nie chciał się bawić, to mu się na szyi wieszało pętko kiełbasy, żeby przynajmniej psy mu towarzyszyły... tak jest i z tymi nagrodami.