Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Aplikacje prawnicze nie tylko w korporacji. Rząd rozważa obejście

96
Podziel się:

Uczelniana aplikacja mogłaby być tańsza i krótsza, a aplikant miałby zagwarantowaną praktykę w kancelarii.

To miałoby przełamać monopol korporacji prawniczych i otworzyć ten hermetyczny zawód
To miałoby przełamać monopol korporacji prawniczych i otworzyć ten hermetyczny zawód (Karolina Misztal/REPORTER)

Ministerstwo sprawiedliwości bierze pod uwagę nową drogę do aplikacji prawniczej z pominięciem korporacji. Przyszły radca, albo adwokat mógłby ją uzyskać na uczelni.

Obecnie na aplikacji radcowskiej na trzech rocznikach uczy się 7688 osób, a na adwokackiej – 4686 – pisze "Rzeczpospolita". Liczby te mogą jednak w kolejnych latach stopnieć, bowiem resort sprawiedliwości rozważa wprowadzenie aplikacji na uczelniach.

- Udział uczelni w aplikacjach prawniczych jest stosunkowo duży na świecie. Nie odrzucamy idei wprowadzenia alternatywnej drogi dojścia do zawodu adwokata i radcy prawnego – powiedział "Rz" Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.

W tym roku przyszli prawnicy muszą za aplikację zapłacić średnio 5,2 tys. zł. Uczelniana mogłaby być tańsza i krótsza, a aplikant miałby zagwarantowaną praktykę w kancelarii.

To przełamałaby monopol korporacji prawniczych i otworzyło ten hermetyczny zawód. Pomysł ten spotkał się z poparciem Uniwersytetu Warszawskiego, ale sceptycznie ocenił go Uniwersytet Jagielloński – ustaliła "Rz".

Nie jest zaskoczeniem, że równie samorządy prawnicze krytykują pomysł resortu. Ich zdaniem to uderzyłoby w standardy zawodowe.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(96)
WYRÓŻNIONE
arnopolski
8 lat temu
Standardy zawodowe prawników są już doskonale znane....
kinia
8 lat temu
Pierwszy podstawowy problem jest taki,że uczelnie nie uczą praktyki, jedynie suchej TEORII. Wkuwanie regułek na pamięć, a praca na sali sądowej to dwie rożne bajki. Studiując przez 5 lat, ani razu nie mieliśmy zajęć, na których uczono ,,pisać pozew".
KOBRA
8 lat temu
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Moje dziecko skończyło prawo na uniwersytecie i jest obecnie na aplikacji. Z tego co mówi aplikacja to przekucie teorii którą ją naszpikowano w ciągu 5 lata na umiejętność jej wykorzystania i poruszania się w Sądach. Prawnik-teoretyk w Sądzie nikogo nie wybroni. Jeżeli uczelnie przejdą od czystej teorii do nauczania jej stosowania to propozycja będzie sensowna jeżeli nie... W chwili obecnej wolę prawnika po aplikacji bo wiem że chcę usługę najwyższej jakości.
...
Następna strona