Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki
|

Innowacyjna gospodarka, Polska w jądrze cyklonu? Tak, o ile urzędnicy MSZ pozwolą [OPINIA]

175
Podziel się:

"Resort rozwoju nie ma możliwości wpływania na decyzje podejmowane przez konsulów" - przyznaje MR.

Innowacyjna gospodarka, Polska w jądrze cyklonu? Tak, o ile urzędnicy MSZ pozwolą [OPINIA]
(Jakub Włodek/REPORTER)

Innowacyjna gospodarka, czwarta rewolucja przemysłowa, Polska krajem startupów, a nawet w jądrze cyklonu rozwoju gospodarczego świata. Hasła, jakimi czarują wicepremierzy Morawiecki i Gowin, mogą robić wrażenie. Nie mamy też powodów, by wątpić w to, że sami w nie wierzą. Te rozbudzone nadzieje mogą jednak rozbić się o praktykę podległych innym resortom urzędników, którzy niekoniecznie pojmują doniosłość idei Morawieckiego i Gowina.

Kilka dni temu w money.pl opisaliśmy sytuację, w jakiej znalazł się krakowski startup, który mógłby być ucieleśnieniem wizji roztaczanych przez Mateusza Morawieckiego i Jarosława Gowina.

Firma opracowała miejskie ławki z wbudowanymi panelami fotowoltaicznymi. Tak wytwarzany prąd służy do ładowania telefonów komórkowych i do zasilania sieci wi-fi. Mogą mieć też czujnik smogu, termometr czy higrometr. Cokolwiek zażyczy sobie klient.

Ławki SEEDiA przyjęły się już w Polsce - stoją m.in. na warszawskich bulwarach wiślanych i na ulicach Zielonej Góry - ale firma postanowiła wyjść na rynki zagraniczne. Znalazła nawet partnera, potencjalnego dystrybutora w krajach arabskich. Ale pojawił się problem.

Podpisanie umowy dystrybucyjnej, czyli mało precyzyjny cel

Na przyjazd pakistańskiego biznesmena do Polski nie zgodziła się Monika Śnietka, konsul w Islamabadzie. - Od trzech miesięcy nie możemy go ściągnąć do Polski, żeby pokazać na żywo nasze ławki solarne i podpisać umowę dystrybucyjną - wyjaśnił money.pl Artur Racicki, współzałożyciel startupu.

Czy pani konsul wie coś o kontrahencie krakowskiej firmy, co może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski? Nie da się tego wykluczyć, ale nic na to nie wskazuje. W pierwszym piśmie spółka dowiedziała się bowiem, że podpisanie umowy dystrybucyjnej i pokazanie produkcji to... mało precyzyjny cel przylotu.

Zobacz także: Wideo: pierwszy w Polsce projekt dla młodych naukowców z branży energetycznej:

Firma opisała to tak dokładnie, jak potrafiła, ale znowu spotkała się z odmową, tym razem już bez jakiegokolwiek wyjaśnienia. Co więcej, w piśmie z ambasady zaznaczono, że decyzja ta jest "ostateczna i niepodważalna".

Jak w tym kontekście wygląda wizja uczynienia z Polski jednego ze światowych centrów innowacji i miejsca wybitnie sprzyjającemu rozwoju startupów? Money.pl poprosił Ministerstwo Rozwoju o opinię, jak sprawa krakowskiego startupu i działań służb podległych MSZ wpisuje się w ideę innowacyjnej gospodarki.

Zacieśnienie kontaktów konieczne, ale decyzje i tak podejmuje MSZ

"W ramach rozbudowy relacji gospodarczych z partnerami zagranicznymi, ze szczególnym uwzględnieniem planów dywersyfikacji kierunków polskiego eksportu, konieczne jest zacieśnianie bezpośrednich kontaktów pomiędzy przedsiębiorcami" - pisze resort w mailu przesłanym money.pl.

"Kwestie związane ze sprawami konsularnymi, a do takich należy polityka wizowa, leżą jednak w wyłącznej kompetencji Ministra Spraw Zagranicznych" - rozwiewa wątpliwości MR.

"Resort rozwoju nie ma możliwości wpływania na decyzje podejmowane przez konsulów, pozostaje natomiast w kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, dążąc do zapewnienia sprawnego wydawania zezwoleń dla inwestorów i pracowników z zagranicy" - deklaruje resort Morawieckiego.

"Idea była słuszna, tylko ludzie zawiedli". Tak zwolennicy socjalizmu zwykle tłumaczą bankructwo bloku wschodniego. Oczywiście wizji ekonomicznych Morawieckiego - pomimo obecności w nich elementów gospodarki ręcznie sterowanej - nie można porównywać do tamtych czasów, ale tu także może zaszkodzić człowiek, który nie rozumie dziejowej konieczności. Zwłaszcza gdy jest obdarzonym sporą władzą urzędnikiem innego ministerstwa.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(175)
Kama
7 lat temu
Pan Jacek Berezinski, autor tekstu nie rozróżnia państwa arabskiego od Pakistanu, ale okazuje się specjalista w sprawach wizowych. Zamiast pisania nędznych merytorycznie tekstów pod dyktando koleżków polecam zapoznać się z aktami prawnymi o wjeździe cudzoziemców do naszego pięknego kraju. Może jakaś jasność Pana Redaktora oświeci zanim się zbłaźni następnym razem
Tak
7 lat temu
ZA popslu przekręty były niesamowicie duże
He he
7 lat temu
Cały ten "program" Morawieckiego to od początku wyłącznie slajdy, pic i fotomontaż. Suweren 500+ w to wierzy, ale kiedys przyjdzie spłacić kredyty ktore dzis PiS zaciąga na potegę i bedzie płacz. Bedzie jednak za pozno i co zwykli ludzie za to zapłacą, bo głupi.
nemo
7 lat temu
i herkules nie poradzi przeciw wielu - mawiała pewna rzymianka piorąc po pysku męża i tuzin niewolników. Co urząd to twardogłowi lub pseudointelektualiści ewentualnie egoiści którzy zapominają że pieniądze nie rosną na poświęconych drzewach tylko ciężka pracą trzeba je zarobić a nie dostać za pierdzenie w stołek.
kolo9
7 lat temu
Niedawno była na innym portalu lista firm budowlanych, transportowych itp. które uwierzyły PO i upadły przy budowie autostrad a to tylko jedna z wielu durnych obiecanek poprzedniego Rządu, PIS jest kiepski, to fakt ale do przekrętów za PO jeszcze sporo im brakuje
...
Następna strona