Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Mieszkanie Plus. Wiceminister infrastruktury: program nikogo nie wyklucza

110
Podziel się:

Kto zatem skorzysta? To osoby, które ze względu na zbyt wysokie dochody nie mogą liczyć na mieszkanie komunalne, przy jednocześnie zbyt niskich zarobkach, aby otrzymać kredyt hipoteczny.

Mieszkanie Plus. Wiceminister infrastruktury: program nikogo nie wyklucza
(WP/Jan Stanisławski)

Program Mieszkanie Plus nikogo nie wyklucza - twierdzi wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński. Gość Poranka RDC, pytany o to, kto może starać się o swoje cztery kąty w ramach rządowego programu wyjaśniał, że każdy, z pominięciem tych, którzy mają wystarczająco duże dochody, by samodzielnie wynająć mieszkanie.

Kto zatem skorzysta? To osoby, które ze względu na zbyt wysokie dochody nie mogą liczyć na mieszkanie komunalne, przy jednocześnie zbyt niskich zarobkach, aby otrzymać kredyt hipoteczny.

Kazimierz Smoliński dodał, że w zależności od miejscowości, pojawią się różne pułapy kwot, od których będzie przyznawane mieszkanie. Podkreślił, że inne zasady będą w Warszawie, a inne w niewielkich miejscowościach.
Narodowy Program Mieszkaniowy został w tym tygodniu przyjęty przez rząd.

Działania przewidziane w programie będą wdrażane od czwartego kwartału 2016 r.

Podstawowym celem programu jest zwiększenie dostępu do mieszkań dla osób o dochodach uniemożliwiających ich nabycie lub wynajęcie po cenach komercyjnych. Rząd chce, by w 2030 r. liczba mieszkań przypadających na 1 tys. mieszkańców osiągnęła średnią unijną, czyli 435 mieszkań. Obecnie są to 363 mieszkania.

Innym celem programu jest zwiększenie możliwości zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych osób zagrożonych wykluczeniem społecznym (ze względu na niskie dochody lub szczególnie trudną sytuację życiową). Chodzi o zmniejszenie liczby oczekujących na najem mieszkania gminnego - do 2030 r. samorządy gminne powinny mieć możliwość zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych wszystkich oczekujących na najem mieszkania od gminy.

Będzie to możliwe m.in. dzięki rozwojowi mieszkalnictwa wspomaganego (np. chronionego) oraz zwiększeniu możliwości gmin w zakresie dostarczania mieszkań dla najuboższych.

Zgodnie z założeniami programu mają powstać tanie mieszkania na wynajem z możliwością nabycia do nich prawa własności. Średni czynsz, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów, w mieszkaniu na wynajem ma wynieść od 10 do 20 zł za metr kwadratowy. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania stawka czynszu ma wynieść ok. 12 - 24 zł za metr kwadratowy.

Do udziału w programie preferowane będą rodziny wielodzietne i rodziny o niskich dochodach, ale prawo ubiegania się o najem będą mieli wszyscy obywatele.

Narodowy Program Mieszkaniowy wprowadza także mechanizm oszczędzania na cele mieszkaniowe w ramach Indywidulanych Kont Mieszkaniowych (IKM). Obywatele będą mogli gromadzić środki na IKM, które będą założone w bankach i spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Oszczędności będą mogły być przeznaczone na zakup, budowę oraz remont mieszkania lub domu jednorodzinnego oraz będą zwolnione z podatku dochodowego od zysków kapitałowych. Regularne oszczędzanie ma być nagradzane premią wypłacaną z budżetu państwa, której wysokość będzie zależeć m.in. od wielkości rodziny.

W myśl programu powstanie Narodowy Fundusz Mieszkaniowy, który będzie wykorzystywał grunty należące do Skarbu Państwa pod budowę mieszkań na wynajem.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(110)
WYRÓŻNIONE
ja
9 lat temu
Skąd na to pieniądze. Za chwilę dojdzie do tego,że ludzie zarabiający średnią będą żyć biedniej niż zarabiający najniższą pensję.Jak musisz kupić mieszkanie,spłacać kredyt,utrzymać dziecko,opłacić rachunki,płacić haracz na niezaradnych i niepracujących,to na wakacje brak funduszy.Za to biednym należy się rodzinne,bezpłatne obiady i książki dla dzieci. Należy im się 500zł na dzieci,a teraz jeszcze mamy składać się na budowę mieszkań. Oczywiście wyjazd wakacyjny też im się należy. Teraz niewykwalifikowanym,mało zarabiającym pokazuje się,że oni bez zaangażowania mogą żyć na takim poziomie co wysoko wykwalifikowani pracownicy,tylko dlatego,że tych drugich zmusi się do finansowania beztroskiego życia tym pierwszym. Czy to zmotywuje leni do pracy,nie sądzę. Jakie jest nasze społeczeństwo,ciężko pracującą samotną matkę jedynaka zmusza się do finansowania dzieci,które mają zdrowych,młodych rodziców? Wszystkim po równo już było i nic dobrego z tego nie wyszło.
eliza
9 lat temu
Zasiedlą menelstwo i jeszcze bardziej będą to dziadostwo rozmnażać. U mnie na osiedlu przydzielili (obok własnościowych mieszkań ) mieszkania komunalne , pięknie wykończone rodzinom wielodzietnym. To istny dramat, posprzedawali co się dało sprzedać z mieszkań, zniszczyli klatki, podłogi w mieszkaniach , a podrostki chodzą po osiedlu, rzucają kamieniami w okna i bramy garażowe. Jak ktoś nie zapracuje na swoje, tylko dostaje za darmo, nigdy tego nie szanuje.
krakowianka53
9 lat temu
Dlaczego obecnie młodzi nie chcą pracować, czekają na datki, a wszystko chcą mieć w wieku 25 lat?! Człowiek dorabia się całe życie. Każdy ma super samochód, często za tyle ile kosztuje małe mieszkanie, ale na mieszkanie chce dopłaty. Widzę to u siebie na ulicy.
...
Następna strona