Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Money. To się liczy". Nauczyciele kontra Ministerstwo Edukacji Narodowej

12
Podziel się:

Na program "Money. To się liczy" zapraszamy od poniedziałku do piątku o godz. 9:15 na money.pl i wp.pl.

"Money. To się liczy". Nauczyciele kontra Ministerstwo Edukacji Narodowej
(Money.pl)

O problemach nauczycieli przed nadchodzącym nowym rokiem szkolnym rozmawiamy ze Sławomirem Broniarzem, prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego. W drugiej części programu Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego mówi o złej jakości węgla, którą do użytku chce dopuścić Ministerstwo Energii w najbliższym sezonie grzewczym.

Na program "Money. To się liczy" zapraszamy od poniedziałku do piątku o godz. 9:15 na money.pl i wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Czytelniczka
6 lat temu
Nauczyciel pracuje przynajmniej 45 godzin tygodniowo. Jeśli lubi swoją pracę i chce widzieć jej efekty, musi jej poświęcać czas także w domu, gdzie przygotowuje się do zajęć, uczestniczy w kursach, szkoleniach, pracuje z uczniami nad wybranym projektem, przygotowuje uczniów do olimpiad, konkursów, najsłabszym pomaga w uzupełnieniu braków. Można by mnożyć, ale po co? Że nie każdy tak pracuje? Owszem, jak w każdym zawodzie ,są i wśród nauczycieli ludzie przypadkowi. Jednak jest też ogromna grupa pasjonatów.
Ola
6 lat temu
Uczę j.polskiego i historii. W szkole mam 26 godzin. W czterech klasach mam j. polski (4x5). W każdej klasie ok. 30 dzieci. Wystarczy raz w tygodniu wypracowanie i mam 120 prac do sprawdzenia. Do tego sprawdziany, kartkówki, zadania na lekcji i domowe (choć staram się robić więcej w szkole). Do tego sprawdziany i pracę z historii. Nie liczę przygotowania do lekcji i wszystkich tych prac, które potem sprawdzam. Imprezy dla dzieci, uroczystości szkolne itd. Nie narzekam, ale pokazuję ogrom pracy. Do tego cała papierologia, plany pracy sprawozdania, wymagania edukacyjne, dostosowania itd. To NA PEWNO daje dużo więcej niż 40 godzin!
Nana
6 lat temu
Zawsze są tacy którzy krytykują nauczycieli i zazdroszczą im wakacji. Zastanawia mnie tylko dlaczego sami nie uczyli się i nie zostali nauczycielami, przecież wg nich wystarczy być nauczycielem, a potem to już luzik i wakacje no więc dlaczego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Sonia
6 lat temu
A w Gdańsku zmniejszono ilość godzin terapii logopedycznej o połowę lub 1/4, powodując tym, że nie wszystkie dzieci z wadą wymowy będą wspierane w szkole. A terapia logopedyczna to przecież nie tylko wspieranie pod katem rozwoju mowy. Ciekawe, czy w innych częściach kraju także takie cięcia są.
Belfer
6 lat temu
Ależ nauczyciele są wyjątkowi! Ktoś przecież nauczył pisać, czytać i liczyć (I tylko w nielicznych przypadkach byli to rodzice). Ktoś pokazał co warto czytać, oglądać. Ktoś też pokazał czym jest TWÓRCZA MYŚL. Reasumując: nie wszystkich pracujących w szkole do jednego wora, a dla prawdziwych nauczycieli (a pomyślcie, każdy w szkole takiego choć jednego miał) po prostu szacun.
Ola
6 lat temu
Uczę j.polskiego i historii. W szkole mam 26 godzin. W czterech klasach mam j. polski (4x5). W każdej klasie ok. 30 dzieci. Wystarczy raz w tygodniu wypracowanie i mam 120 prac do sprawdzenia. Do tego sprawdziany, kartkówki, zadania na lekcji i domowe (choć staram się robić więcej w szkole). Do tego sprawdziany i pracę z historii. Nie liczę przygotowania do lekcji i wszystkich tych prac, które potem sprawdzam. Imprezy dla dzieci, uroczystości szkolne itd. Nie narzekam, ale pokazuję ogrom pracy. Do tego cała papierologia, plany pracy sprawozdania, wymagania edukacyjne, dostosowania itd. To NA PEWNO daje dużo więcej niż 40 godzin!
Nana
6 lat temu
Zawsze są tacy którzy krytykują nauczycieli i zazdroszczą im wakacji. Zastanawia mnie tylko dlaczego sami nie uczyli się i nie zostali nauczycielami, przecież wg nich wystarczy być nauczycielem, a potem to już luzik i wakacje no więc dlaczego.
Tor
6 lat temu
Skoro ktos kiedys zdecydowal siie na to ,ze bedzie nauczycielem,to terazniech nie placze i nie zyczy nikomu,by jeszcze kiedys zostal nauczycielem. Powiem wam tak,gro znas domyslala sie,ze praca z dziecmi,czy mlodzieza,czesto jest niewdzieczna,dlatego pracujemy w innym zawodzie. Wy poszliscie ,ze wzgledu na fascynacje ta praca. Wiem ,bo sam mialem kolegow i kolezanki,ktorym nie dalo sienic wytlumaczyc. Zgodze sie,ze nie wszystko jest tak, jak byscie chcieli,jednak powiem wam,ze wielu z was nie chcialoby wykonywac wielu innych zawodow.