Polska ma szansę na nowe, ogromne wsparcie. Aby je dostać, musi wesprzeć Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych, potocznie zwany też planem Junckera. Fundusz ma umożliwić pobudzenie inwestycji w Europie o wartości ponad 300 miliardów euro.
We wspólnej puli znajdzie się na początku kilkadziesiąt miliardów euro. Bruksela liczy na to, że państwa członkowskie będą bezpośrednio wpłacać środki do funduszu, by zwiększyć jego możliwości.
]( http://www.money.pl/sekcja/vii-europejski-kongres-gospodarczy/ )
- Mamy w tym duże doświadczenie, realizowany przez nas Program Inwestycji Rozwojowych doskonale wpisuje się w plan Junckera - mówi Dariusz Kacprzyk, prezes BGK, ujawniając szczegóły tego zaangażowania. Wspomina o dziesiątkach miliardów euro, które mogłyby napłynąć do Polski, poza zaplanowanymi funduszami w ramach perspektywy 2014-20.
Z kolei wiceminister Janusz Piechociński również podczas pierwszego dnia Europejskiego Forum Gospodarczego w Katowicach powiedział, że planowi Junckera powinna towarzyszyć zmiana postaw - powrót do korzeni integracji, odbudowa zbiorowego przywództwa i chęci wygrywania.
Piechociński występował podczas sesji kongresu, na której o założeniach i podstawach planu inwestycyjnego dla Europy (tzw. planu Junckera) mówił wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Jyrki Katainen. Plan ten ma uruchomić publiczne i prywatne inwestycje rzędu co najmniej 315 mld euro w ciągu najbliższych trzech lat (2015-2017).
Wicepremier Piechociński dziękował przedsiębiorcom za udany ubiegły rok i wyniki pierwszego kwartału 2015 r. - "rekordową nadwyżkę" i 4,6-proc. wzrost produkcji przemysłowej.
- Kiedy mówimy o planie Junckera, nie zapominajmy, by po pierwsze nie przeszkadzać małej i średniej przedsiębiorczości. Po drugie, by pomagać tak, by w wielkim programie funduszu na rzecz inwestycji strategicznych były czytelne role także dla małych i średnich przedsiębiorstw. A po trzecie - aby koncentrować uwagę na styku branż, przestrzeni, samorządów i granic - wskazał Piechociński.
Czytaj więcej w Money.pl
Polska mocno wesprze plan inwestycyjny, określany jako Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFIS) czy też potocznie plan Jean Claude'a Junckera. Plan ma umożliwić pobudzenie inwestycji w Europie o wartości ponad 300 miliardów euro.
We wspólnej puli znajdzie się na początku kilkadziesiąt miliardów euro. Bruksela liczy na to, że państwa członkowskie będą bezpośrednio wpłacać środki do funduszu, by zwiększyć jego możliwości. Mamy w tym duże doświadczenie, realizowany przez nas Program Inwestycji Rozwojowych doskonale wpisuje się w plan Junckera – mówi Dariusz Kacprzyk, prezes BGK, ujawniając szczegóły tego zaangażowania. Mówi o dziesiątkach miliardów euro, które mogłyby napłynąć do Polski, poza zaplanowanymi funduszami w ramach perspektywy 2014-20: