Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Pesa dostanie pieniądze na przetrwanie. Morawiecki pomógł dogadać się z bankami

29
Podziel się:

Konsorcjum sześciu banków z PKO BP na czele da Pesie 200 mln zł kredytu. Pieniądze mają pozwolić spółce kontynuować realizację podpisanych umów i przeprowadzić restrukturyzację. Docelowo bydgoski producent musi chce nowego inwestora, który zapewni zastrzyk gotówki.

200 mln zł kredytu to doraźna pomoc. Docelowo firma musi znaleźć inwestora
200 mln zł kredytu to doraźna pomoc. Docelowo firma musi znaleźć inwestora (EAST NEWS)

Konsorcjum sześciu banków z PKO BP na czele da Pesie 200 mln zł kredytu. Pieniądze mają pozwolić spółce realizację podpisanych umów i przeprowadzenie restrukturyzacji. Docelowo bydgoski producent musi znaleźć nowego inwestora, który zapewni zastrzyk gotówki. Interwencja banków to zasługa Mateusza Morawieckiego.

Wraz z PKO BP, w konsorcjum znalazły się jeszcze Bank Pekao, BGK, BZ WBK, mBank i Raiffeisen - podaje "Puls Biznesu". Cytowany przez portal prezes Pesy Robert Świechowicz wyjaśnia, że te pieniądze pozwolą firmie zrealizować podpisane już kontrakty i pozyskać nowe zamówienia.

Do końca pierwszego kwartału przyszłego roku banki dały spółce czas na znalezienie partnera, który doinwestuje zakład. Choć Pesa odniosła gigantyczny sukces, to od końca 2015 roku cyklicznie pojawiają się informacje o jej problemach. To wtedy bowiem pojawiły się kłopoty z dotrzymaniem terminów realizacji ogromu umów, które podpisała spółka.

O tym, że Pesa szuka zastrzyku finansowego, mówiło się już ponad miesiąc temu. Wtedy jednak rozmowy prowadzone były z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju. Choć EBOR potwierdzał, że rozmawia z bydgoską firmą, to prezes Świechowicz odmawiał komentarza w tej sprawie. Zapewniał nas wtedy jedynie, że sytuacja spółki jest stabilna.

Jak udało się nam ustalić, pomoc dla firmy PESA przyszła ze strony wicepremiera Mateusza Morawieckiego. To jemu udało się nakłonić banki do pomocy dla bydgoskiego przedsiębiorstwa.

Pod koniec ubiegłego miesiąca pisaliśmy, że Pesa nie złożyła oferty w przetargu na pociągi dla warszawskiego metra, choć dostała nawet grant na ich zaprojektowanie. Zkolei w maju PKP Intercity poinformowało, że nie kupi więcej bydgoskich pociągów Dart. Kolejarze mieli opcję dokupienia 10 sztuk do już wyprodukowanych 20 egzemplarzy, ale ostatecznie się na to nie zdecydowali.

Zobacz także: Zobacz też: wszystko o bankowości elektronicznej:

W marcu natomiast pisaliśmy, że nowych tramwajów od Pesy nie chce Kraków, który rozpisał przetarg na 35 pojazdów. Dla zakładu byłoby to ważne zamówienie, ale jego oferta nie została dopuszczona.

Pesa to były bydgoski zakład naprawy taboru kolejowego, który po wykupie przez pracowników stał się w ostatnich latach jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm w kraju. Obecnie realizuje zamówienie między innymi na pociągi dla niemieckich kolei i tramwaje dla Kijowa, Łodzi, Bydgoszczy i Gorzowa Wielkopolskiego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(29)
miś
7 lat temu
Szydło i Morawiecki wykończą każdą Polska sztandarową spółkę. Po Vistalu, Pesa, której pociągi stoją niesprawne zamiast zarabiać. Później Solaris.
Gigae
7 lat temu
PESA uchodziła za sztandarowy polski zakład. Niebywały eksport do innych i to zachodnich krajów. Tabor godny 21 wieku. Pociagi, tramwaje, tabor najwyzszych lotó. Mówiono, że produkuja "polskie Pendolino" I co? Dwa lata rządów PIS i pieczy nad gospodarką a juz nawet PESA potrzebuje kredytów aby utrzymać się na rynku. I tak wszystko bedzie się staczać z tej równi pochyłej.
Sławek
7 lat temu
Trzymam za was kciuki pesa, oby się wam powodziło, a problemy były tylko przejściowym epizodem.
analityk
7 lat temu
Pojawiają się opinie, że PESA ma nadmiar zamówień i dlatego ma problem z kooperantami, zainwestowała duże pieniądze w badania itd, itd. Skoro jest tak dobrze to dlaczego Włosi zareklamowali pociągi z tej firmy ? Piłka jest krótka; produkty z PESA-y są niekonkurencyjne i dlatego firma ma problemy. A nie konkurencyjność bierze się z nieefektywnych badań. Ale ludzie wypowiadający się na ten temat są niekompetentni bez doświadczeń pracy zawodowej w B+R. Takich niekompetentnych fachowców jest cała masa w Rządzie na czele z Panem Morawieckim.
BKCT
7 lat temu
Ja mam dosc pieniedzy zeby zainwestowac ale nie lubie tego pana. On ciagle bawi sie klockami i to nie lego. Zwyklymi drewnianymi a nie jakas super technologia. Jak OSCAR komune obalal komunikujac sie przez radioodbiornik Pionier z satelita. Co za bzdury. A ja zainwestuje na miejscu w USA. Moze bedzie taki czas ze znikna ze sceny politycznej Trumpy, Macierewicze, Morawieccy i Schetyny. Wtedy moze ktorys z moich synow zainwestuje. Mowia doskonale po Polsku ale mysla po Amerykansku.
...
Następna strona