Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Import dogania eksport. Rośnie zainteresowanie produktami ze Wschodu

6
Podziel się:

Z najnowszych danych GUS wynika, że od stycznia do lipca 2017 roku zaimportowaliśmy towary wartości 489, 4 mld zł (w cenach bieżących), podczas gdy wyeksportowaliśmy za równowartość 492, 2 mld zł.

Poza Niemcami, które są naszym głównym partnerem handlowym, Polska otworzyła się na rynki wschodnie.
Poza Niemcami, które są naszym głównym partnerem handlowym, Polska otworzyła się na rynki wschodnie. (Bartosz Wawryszuk)

Rosnący apetyt Polski na zagraniczne dobra nie dziwi. Zaskakiwać jednak może, że do gustu przypadły nam produkty ze Wschodu - podaje wtorkowy "Puls Biznesu".

Wzrost PKB w okolicach 4 proc. r/r w pierwszym i drugim kwartale, realne szanse na utrzymanie podobnego tempa w skali całego roku, rekordowe wyniki badań nastrojów konsumentów... Co prawda nie wszystkie mechanizmy w polskiej gospodarce funkcjonują bez zarzutu, ale nie ulega wątpliwości, że ogólna sytuacja makroekonomiczna przedstawia się korzystnie. Natomiast dobra koniunktura gospodarcza i wyjątkowo silna konsumpcja prywatna to podstawowe przesłanki wzrostu zainteresowania, a nawet więcej - zapotrzebowania na produkty z importu - czytamy w gazecie.

Z najnowszych danych GUS wynika, że od stycznia do lipca 2017 roku zaimportowaliśmy towary wartości 489, 4 mld zł (w cenach bieżących), podczas gdy wyeksportowaliśmy za równowartość 492, 2 mld zł. Tym samym saldo handlowe utrzymało się 2,8 mld nad kreską, ale porównywanie go ze stanem sprzed roku (13,6 mld zł) czy nawet miesiąca (na półmetku tego roku nadwyżka wynosiła 4,2 mld zł) jednoznacznie wskazuje, w którym kierunku będzie podążać - pisze "Puls Biznesu".

Niespodzianką jest, że nie poza Niemcami, które są naszym głównym partnerem handlowym, Polska otworzyła się na rynki wschodnie. Zwiększyliśmy wymianę handlową z krajami Europy Wschodniej, głównie z Rosją. W okresie styczeń-lipiec w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku jej udział w eksporcie wzrósł o 0,3 pkt proc. i wyniósł 3 proc. Import wzrósł o 0,9 pkt proc. i wyniósł 6,5 proc.

Zobacz także: Zobacz także: Wiedzą o tobie wszystko. Jak sklepy śledzą smartfony klientów?
wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
Observateur
7 lat temu
Ze wschodnich towarow Polacy upodobali sobie szczegolnie rope nafowa, ktora ostatnio podrozala. Stad glownie ten wzrost importu.
Mateusz
7 lat temu
Ktoś myślał jak to pisała? Spada przemyt ropy a zapotrzebowanie rośnie to co się dziwić że nagle import skoczył.
kkkk
7 lat temu
artykul z kategorii fake news. jak wiadomo cena ropy poszła w gore wiec placimy za rope wiecej a kupujemy od Rosji. Autor tego nie wie?
mimawia
7 lat temu
zlotowka coraz mocniejsza wiec eksport spada i tyle
Marek
7 lat temu
Węgiel panie, węgiel z Rosji jedzie. Jak ktoś jest normalny to kupuje. Cena niższa, jakość wyższa. Szczególnie, że zasilone 3 miliardami polskie kopalnie nie są w stanie norm wyrobić.