Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Problemy gospodarcze Rosji coraz większe. PKB w tym roku może się skurczyć o 4,6 procent

0
Podziel się:

Rosyjska gospodarka jest w dużych w tarapatach. Jak wynika z właśnie opublikowanych danych Federalnej Służby Statystycznej, gospodarka naszego wschodniego sąsiada skurczyła się o 4,6 procent w drugim kwartale w ujęciu rocznym.

Problemy gospodarcze Rosji coraz większe. PKB w tym roku może się skurczyć o 4,6 procent
(jaime.silva / Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Rosyjska gospodarka jest w dużych w tarapatach. Jak wynika z właśnie opublikowanych danych Federalnej Służby Statystycznej - skurczyła się o 4,6 procent w drugim kwartale w ujęciu rocznym. To najgorszy wynik od 2009 roku, kiedy kraj Władimira Putina zmagał się z kryzysem walutowym. Tak dużego spadku nie spodziewali się ani rosyjscy urzędnicy, ani nawet zagraniczni eksperci.

Według pierwszych prognoz spowolnienie gospodarcze miało wynosić tylko 1,9 procent. Jak wynika z ostatnich danych za drugi kwartał tego roku - nie ma na to najmniejszych szans. Spadek PKB Rosji po dwóch kwartałach wynosi 4,6 procent w ujęciu rocznym. Tak wielkiej recesji nie przewidzieli kremlowscy urzędnicy. MFW ostrzegł niedawno, że sankcje mogą zmniejszyć PKB Rosji nawet o 9 proc.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłosił niedawno, że oczekuje, iż Rosja wejdzie w tym roku w głęboką recesję, a dopiero w przyszłym roku gospodarka nieznacznie się rozrusza.

- Powolne wdrażanie reform strukturalnych, opieszałe inwestycje i niekorzystny trend spadkowy populacji pogarszają ogólny obraz gospodarki - oznajmił fundusz, który powtórzył przy okazji swe rekomendacje dotyczące zmniejszenia roli państwa w gospodarce i zwiększenia jej konkurencyjności.

W ubiegłym tygodniu dziennik "Wiedomosti" napisał, że spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych zwiększa ryzyko, że recesja w Rosji będzie miała przewlekły charakter. Bank Rosji oświadczył już w minionym tygodniu, że występuje ryzyko "znaczącego spowolnienia" gospodarki. W poniedziałek zapewnił jednak, że rosyjski system finansowy "nie jest zagrożony".

Problemy rosyjskiej gospodarki zaczęły się, gdy światowe ceny ropy gwałtowanie spadły do poziomu poniżej 60 dolarów. W ostatnim czasie niskim notowaniom ropy sprzyja porozumienie atomowe zachodnich mocarstw i Iranu, które najprawdopodobniej spowoduje zalanie rynku tanią ropą z tego kraju. A to może doprowadzić Rosję do jeszcze większej zapaści.

Z analiz rosyjskiego banku centralnego wynika, że jeśli ceny ropy utrzymają się na poziomie 60 dol. za baryłkę do 2016 roku, Rosję czeka dwuletni okres recesji. Jeśli jednak cena ropy spadnie do 40 dolarów, gospodarka rosyjska skurczy się także w 2017 roku.

Ze stress-testów przeprowadzonych przez rosyjski bank centralny wynika, że przy cenie 40 dol. za baryłkę ropy i 7-procentowej recesji, rosyjski system bankowy stanie przed widmem krachu. W takiej sytuacji 187 bankom może zabraknąć 11 mld dol. kapitału, a odsetek niespłacanych pożyczek wzrośnie dwukrotnie, do 17,7 proc.

Szybki zjazd cen ropy, który rozpoczął się w połowie ubiegłego roku, pociągnął za sobą głęboką przecenę rubla i wzrost inflacji, a w gospodarkę Rosji dodatkowo uderzyły dotkliwe zachodnie sankcje gospodarcze. Robiąc dobrą minę do złej gry, rosyjski rząd musiał sięgnąć do funduszy rezerwowych, a także obciąć wydatki budżetowe o 10 proc., choć z cięć wyłączone zostały wydatki na zbrojenia.

Zobacz także: Za pół roku Rosję czeka fala upadłości? Zobacz materiał wideo
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)