Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Krzyżaniak
|

PSL chce budować kopalnie na Lubelszczyźnie. "Mamy idealny moment"

17
Podziel się:

Na Lubelszczyźnie, gdzie znajduje się jedna piąta polskich zasobów węgla, mogą powstać trzy lub cztery kopalnie - twierdzi Krzysztof Hetman, europoseł PSL. Przedstawia program, który ma wspierać budowę kopalń w regionie.

Ten program ma się opierać w dużej mierze o środki europejskie, które będziemy mieli dostępne po roku 2020 - mówi Krzysztof Hetman, szef ludowców na Lubelszczyźnie
Ten program ma się opierać w dużej mierze o środki europejskie, które będziemy mieli dostępne po roku 2020 - mówi Krzysztof Hetman, szef ludowców na Lubelszczyźnie (Fotolia)

Hetman przekonywał, że budowa kopalń ma przynieść nowe miejsca pracy, ale także zahamować "drenaż umysłów" i spowodować "powrót lubelskich emigrantów", którzy wyjechali do pracy w innych regionach lub zagranicę.

- To program do konsultacji, będziemy się spotykać z mieszkańcami woj. lubelskiego, przedsiębiorcami, samorządami lokalnymi - powiedział Krzysztof Hetman, szef PSL na Lubelszczyźnie.

Unia pomoże

Przedstawiony przez Hetmana program polega na wsparciu - głównie z funduszy unijnych - samorządów, przedsiębiorców, uczelni, aby tworzyli korzystne warunki, kształcili kadry, tworzyli otoczenie biznesowe i usługowe dla przyszłej kopalni.

- Mamy idealny moment, by rozpocząć rozmowy nad wsparciem budowy nowych kopalni, dlatego że ten program ma się opierać w dużej mierze o środki europejskie, które będziemy mieli dostępne po roku 2020 - zaznaczył Hetman.

Podał, że zasoby węgla w Zagłębiu Lubelskim (obszar ok 4 tys. km kw., obejmujący tereny w powiatach hrubieszowskim, zamojskim, chełmskim, radzyńskim) szacowane są na około 40 mld ton, z czego około 10 mld ton to złoża już zbadane.

- W województwie lubelskim leży jedna piąta zasobów polskiego węgla - podkreślił Hetman. Zaznaczył, że jedyna kopalnia węgla na Lubelszczyźnie - Bogdanka - rocznie wydobywa ok. 9 mln ton, ale jej możliwości są większe. W kopalni zatrudnionych jest około trzech tysięcy osób.

Zobacz także: Zobacz też: Dzieje się w Polsce: Kleszczów

- W Lubelskiem realna byłaby budowa czterech, pięciu kopalni. Byłaby możliwa na ziemi zamojskiej i chełmskiej. Na ziemi zamojskiej jest jeden z najbardziej poszukiwanych rodzajów węgla, czyli węgiel koksujący. Jedna kopalnia może zatrudnić od trzech do czterech tysięcy osób, a dodatkowo generuje 12 tys. miejsc pracy w otoczeniu - wylicza szef ludowców na Lubelszczyźnie.

Program przedstawiony przez Hetmana zakłada, że potencjalny inwestor, który chciałby wybudować kopalnię, nie otrzymywałby żadnego bezpośredniego wsparcia inwestycji - np. dotacji czy ulg - ale też nie oczekiwałoby się od niego inwestowania w tzw. otocznie, np. w infrastrukturę. Program przewiduje wsparcie budowy infrastruktury drogowej czy wodno-kanalizacyjnej dla samorządów lokalnych, na których terenie byłaby budowana kopalnia.

Wsparcie dla firm

Program przewiduje też wsparcie przedsiębiorstw z woj. lubelskiego działających w sektorze górniczym lub świadczących usługi dla kopalni. Chodzi m.in. o zwiększenie potencjału tych firm lub otwarcie nowych.

Specjalne warunki miałyby być tworzone także dla kadry kopalni. Hetman zaznaczył, że dzisiaj kopalnie zatrudniają specjalistów nowoczesnych technologii, np. programistów, automatyków, informatyków, mechatroników, elektryków czy specjalistów dozoru górniczego. Program zakłada tworzenie korzystnych warunków dla tych ludzi do osiedlania się - m.in. pięcioarowa działka za złotówkę dla rodziny, bezpłatny projekt domu pasywnego.

- Samorządy otrzymałyby specjalne środki na infrastrukturę społeczną - żłobki, przedszkola, szkoły. Musimy dać coś z siebie, żeby przyciągnąć nie tylko inwestora, ale też wysoko wykwalifikowaną kadrę na teren województwa lubelskiego - zaznaczył Hetman.

Podkreślił, że potrzebne jest też wsparcie rządu w postaci m.in. przyspieszenia procedur związanych z wydawaniem koncesji i decyzji środowiskowych czy budowy niezbędnej infrastruktury kolejowej i energetycznej. Jego zdaniem należałoby też wprowadzić przepis zobowiązujący właściciela kopalni do informowania rządu o planowanym zamknięciu, bądź sprzedaży kopalni, z uwzględnieniem pierwokupu po stronie skarbu państwa.

- Wtedy będziemy zabezpieczeni, że nie dostanie się taka kopalnia w ręce spekulacyjne lub że zostanie zamknięta z dnia na dzień - dodał.

Europoseł podkreślił - powołując się na dane GUS - że roczne zapotrzebowanie na węgiel kamienny i koksowy w Polsce wynosi 72,3 mln ton (na świecie - 7,5 mld ton) i jest ono wyższe niż wydobycie - 66 mln ton (6,9 mld na świecie). To powoduje, że do Polski importowane jest ok 8,2 mln ton węgla rocznie, głównie z Rosji. Jak dodał, w ciągu ostatnich 20 lat zapotrzebowanie na węgiel na świecie wzrosło dwukrotnie i ciągle rośnie. - Węgiel będzie wciąż na świecie bardzo potrzebny - podkreślił

Program dotyczący wsparcia budowy kopalń to jeden elementów programu samorządowego PSL dla województwa lubelskiego. Hetman zapowiedział, że kolejnym będzie program dla rolnictwa, który zostanie przedstawiony za miesiąc.

autor: Renata Chrzanowska

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
kokos
6 lat temu
koksownia na Lubelszczyźnie to fascynująca decyzja środowiskowa.
euro
6 lat temu
Niemcy właśnie budują kolejne elektrownie węglowe i potrzebują dla nich milionów ton węgla !
observer
6 lat temu
PSL chce budować kopalnie na Lubelszczyźnie. "Mamy idealny moment" Już raz czynownicy z tej partii nakupili gruntów w Niedźwiadzie k/Lubartowa pod przyszłe lotnisko ponieważ zarobek ze sprzedaży tej ziemi spalił na panewce bo lotnisko powstało w Świdniku a więc teraz jest próba powtórki z tego samego pomysłu.
okppkok
6 lat temu
unia nie pomoże...
Kliza
6 lat temu
Świetny pomysl