Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Raport NIK o PKP. Był konflikt interesów?

0
Podziel się:

Pod krytycznym wobec PKP raportem Najwyższej Izby Kontroli podpisany jest szef warszawskiej delegatury Izby Andrzej Panasiuk. Raport dotyczy lat 2012-2014 - przez część tego czasu Panasiuk był prezesem jednej ze spółek PKP. NIK nie widzi konfliktu interesów.

Raport NIK o PKP. Był konflikt interesów?
(PKP PLK)

Pod krytycznym wobec PKP raportem Najwyższej Izby Kontroli podpisany jest szef warszawskiej delegatury Izby Andrzej Panasiuk. Raport dotyczy lat 2012-2014, a w 2012 r. Panasiuk był jeszcze prezesem jednej ze spółek PKP. NIK nie widzi konfliktu interesów.

W piątek NIK opublikowała raport, w którym negatywnie ocenia zlecanie przez poprzedni zarząd kolejowej grupy usług podmiotom zewnętrznym. Chodzi o usługi, które według NIK należały do zadań pracowników tych spółek, ich komórek organizacyjnych lub zarządów. Pod raportem, datowanym na 17 marca podpisane są trzy osoby: szef delegatury warszawskiej Izby Andrzej Panasiuk, wiceprezes Izby Wojciech Kutyła i prezes Krzysztof Kwiatkowski.

Kto pracował w PKP

Problem w tym, że Panasiuk przez wiele lat zajmował wysokie stanowiska na polskiej kolei. W 2009 r. zasiadał w zarządzie spółki-matki kolejowej grupy, czyli PKP SA. Później trafił na fotel prezesa należącej do grupy spółki Telekomunikacja Kolejowa, noszącej teraz nazwę TK Telekom. Odszedł stamtąd w czerwcu 2012 r. Czyli jeszcze w czasie, który w swoim raporcie wzięła pod lupę NIK.

- Rozstanie się z prezesem Panasiukiem było jedną z pierwszych decyzji personalnych, jakie podjął zarząd, na czele którego stał Jakub Karnowski - mówi money.pl osoba zbliżona do władz PKP. - Stało się to dosłownie kilka tygodni po objęciurządów przez Karnowskiego - dodaje. Rzeczywiście, Karnowski przyszedł do PKP w kwietniu. A razem z nim grupa menedżerów ściągniętych z instytucji finansowych. Otrzymali grupowe przezwisko „bankomaty”.

Jakub Karnowski jest wymieniony w raporcie z nazwiska. Otrzymał ocenę pozytywną, choć ze stwierdzonymi nieprawidłowościami. Taką samą ocenę otrzymał prezes PKP Energetyki Tadeusz Skobel. Negatywną ocenę otrzymali Krzysztof Biniek, prezes PKP Informatyki i Jacek Leonkiewicz, szef PKP Intercity. Co ciekawe, ten ostatni jednak nie był prezesem, w tych latach, które kontrolowała NIK. Stanowisko objął dopiero w 2015 r.

NIK: konfliktu nie ma

O byłą pracę szefa warszawskiej delegatury NIK i ewentualny konflikt interesów zapytaliśmy rzeczniczkę Izby, Dominikę Tarczyńską. - Pan Panasiuk nie nadzorował tej kontroli. Nadzorował ją wicedyrektor delegatury warszawskiej, pan Janusz Łojewski - mówi money.pl rzeczniczka. - Ponadto pan Panasiuk nie pełnił funkcji w żadnej z kontrolowanych spółek, nie ma więc konfliktu interesów - dodaje.

W skład Grupy PKP, poza PKP SA, wchodzi jeszcze 13 spółek działających m.in. na rynku kolejowym, energetycznym i teleinformatycznym. Kontrola jednak była przeprowadzona tylko w czterech: PKP SA, PKP Informatyka, PKP Energetyka i PKP Intercity. Nie ma wśród nich TK Telekom. NIK nie wyjaśniła, dlaczego przy kontroli zlecenia usług wybrano tylko cztery spółki, a nie wszystkie.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)