Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji w Warszawie. Sejm zagłosował za

4
Podziel się:

Powołanie komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie zakłada rządowy projekt ustawy przyjęty w piątek przez Sejm.

Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji w Warszawie. Sejm zagłosował za
(Kuba Jurkowski/REPORTER)

Za ustawą głosowało 252 posłów, przeciw było 144, wstrzymało się od głosu 25 posłów.

Sejm wcześniej nie przyjął wniosków PO i Nowoczesnej o odrzucenie projektu ustawy; przyjęto za to dziewięć poprawek zarekomendowanych w czwartek przez sejmową komisję ustawodawczą.

Jedna z poprawek przewiduje nadanie członkom komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji rangi sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki mówił w czwartek na komisji, że jest gotowy na przyjęcie poprawki w Senacie zakładającej, że członkowie komisji będą w randze sekretarza stanu, ale nie w resorcie sprawiedliwości.

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki zabrał głos w dyskusji w Sejmie poprzedzającej głosowanie nad ustawą. W jej trakcie posłowie opozycji zgłosili szereg krytycznych uwag dotyczących jej zapisów.

Jaki powiedział, że gdy słucha tych zarzutów, ma wrażenie, że prawdziwą intencją jest "torpedowanie wzmocnienia polskiego państwa". - Polskiego państwa, które krzyczy, że nie chce być już bezbronne - podkreślił Jaki.

- Bardzo często w przypadku reprywatyzacji używa się takiego określenia, że to jest najlepszy przykład, że polskie państwo było teoretyczne. To jest nieprawda, jest dużo gorzej - w tej sprawie polskie państwo zostało upokorzone. Polskie państwo w tej sprawie jest na kolanach. Naszym zadaniem jest to, aby państwo podnieść z kolan w tym zakresie - oświadczył Jaki.

- Jeżeli państwo stawiacie dzisiaj zarzut, że komisji będzie miała szerokie uprawnienia do szybkiego działania, to ja uważam, że to jest jej największy atut. Polskie państwo nie może przegrywać z grupą cwaniaczków i przestępców - powiedział wiceminister zwracając się do posłów opozycji.

Projekt ustawy o "szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa" przygotowano w Ministerstwie Sprawiedliwości. Projekt, przyjęty przez rząd w listopadzie 2016 r., przewiduje powołanie komisji weryfikacyjnej ws. stołecznej reprywatyzacji.

Zgodnie z projektem w skład komisji wchodzi przewodniczący powoływany przez premiera przewodniczący (wiceminister sprawiedliwości lub MSWiA) oraz ośmiu członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Komisja będzie mogła np. utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości), albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać bezprawnie pozyskaną nieruchomość.

Komisja będzie mogła też uchylić decyzję reprywatyzacyjną i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał, wraz z wiążącymi wskazaniami co do dalszego postępowania.

Może też stwierdzić wydanie decyzji reprywatyzacyjnej z naruszeniem prawa, jeśli wywołała nieodwracalne skutki prawne. W takiej sytuacji komisja będzie mogła nałożyć na osobę, która skorzystała na wydaniu decyzji reprywatyzacyjnej, obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia w wysokości odpowiadającej wartości bezprawnie przejętej nieruchomości. Komisja będzie miała też prawo wstrzymywania postępowań innych organów (np. sądów) oraz dokonywania wpisów w księgach wieczystych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
cronik
7 lat temu
Czyli mamy stalinowskie Sądy Ludowe. Kilka osób komisji będzie lepiej wiedziało niż np. Sąd, do którego można zgłosić taką sprawę. Nie jestem za dziką prywatyzacją, uważam, że winnych trzeba ukarać - najlepiej niech oddają z własnych pieniędzy, ale to co robią w sejmie to już paranoja i jawne bezprawie.
lg
7 lat temu
a kto będzie opłacał komisje?????????????
gałgany
7 lat temu
Dalej to samo. PO i Nowoczesna pokazują cały czas, że dobro Polaków i Polski ich nie interesuje. Liczy się tylko walka o władzę dla własnych korzyści oraz unikanie za wszelką cenę odpowiedzialności za afery, korupcję, kolesiostwo, bierność i kłamstwa, które miały omamić społeczeństwo, ż żyjemy na zielonej wyspie szczęśliwości. Zagłosują nawet za utratą suwerenności i niepodległości Polski, żeby tylko przejąć władzę.
Gosc
7 lat temu
Mogę dostać jeden ? Proszę , proszę . Zawsze jestem byłem i będę za PiS - em