Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Skażone jajka w całej Europie. KE chce spotkania państw członkowskich UE

17
Podziel się:

Data spotkania nie jest jeszcze ustalona, ale miałoby do niego dość, jak tylko znane będą wszystkie fakty dotyczące skażenia jaj fipronilem.

Skandal, który zatacza coraz szersze kręgi, dotyczy jak na razie 12 państw UE.
Skandal, który zatacza coraz szersze kręgi, dotyczy jak na razie 12 państw UE. (Jean Michel Labat/ardea.com)

Unijny komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenis Andriukaitis poinformował w piątek, że chce, by doszło do spotkania przedstawicieli państw członkowskich, których dotyczy skandal z jajami skażonymi fipronilem.

"Zaproponowałem przeprowadzenie spotkania na wysokim szczeblu z udziałem ministrów i przedstawicieli agencji ds. bezpieczeństwa żywności wszystkich dotkniętych krajów" - podkreślił w oświadczeniu dla mediów Andriukaitis.

Data spotkania nie jest jeszcze ustalona, ale miałoby do niego dojść, jak tylko znane będą wszystkie fakty dotyczące skażenia jaj fipronilem. Komisarz rozmawiał już z odpowiednimi ministrami z krajów, które są w centrum tej afery, czyli Belgii i Holandii, a także Niemiec.

Skandal, który zatacza coraz szersze kręgi, dotyczy jak na razie 12 państw UE. W jego rezultacie miliony jaj wycofano z półek głównie w Niemczech, Belgii i Holandii, ale wykryto je także we Francji, Szwajcarii, Szwecji, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii i na Słowacji, choć nie wszędzie trafiły do sprzedaży w sklepach.

W piątek Główny Inspektorat Sanitarny poinformował, że skażone jaja trafiły także do Polski. "Z otrzymanych dotychczas wyników kontroli wynika, że jaja zostały zablokowane w obrocie i nie będą użyte do dalszego przetwórstwa. Jaja te nie trafiły do konsumentów i zostaną zutylizowane lub zwrócone do niemieckiego dostawcy w całości (ok. 40 tys. szt.)" - czytamy w komunikacie GIS.

Cała sytuacja powoduje napięcia pomiędzy Belgią i Holandią. Minister rolnictwa tego pierwszego kraju Denis Ducarme oskarżył władze holenderskie, że choć o skażeniu jaj fipronilem wiedziały wcześniej, to nie poinformowały o tym sąsiada.

Ducarme podczas środowej debaty w belgijskim parlamencie powiedział, że belgijska agencja bezpieczeństwa żywności ma oficjalne dokumenty, które wskazują na obecność fipronilu w holenderskich jajach pod koniec listopada 2016 roku. Minister zwrócił się na piśmie o wyjaśnienia do holenderskiego resortu rolnictwa.

Władze Holandii odrzuciły oskarżenia. Szef holenderskiej agencji ds. bezpieczeństwa żywności Rob van Lint przyznał w holenderskich mediach, że otrzymał informacje na ten temat, ale nie stwierdzono zagrożenia dla zdrowia ludzi.

- Obwinianie się i wzajemne piętnowanie niczego nam nie przyniesie. Chcę to zatrzymać - oświadczył w piątek Andriukaitis. - Musimy zbadać szczegółowo, co się stało. Potrzebujemy pełnej analizy tej sprawy. Nasi eksperci muszą określić, gdzie pojawiły się problemy, abyśmy mogli usiąść i przedyskutować rozwiązania.

KE chce, by do spotkania ministrów, a także przedstawicieli służb sanitarnych doszło przed końcem września; sierpień to miesiąc, w którym instytucje pracują w niewielkim zakresie, a spotkania unijnych ministrów nie odbywają się.

Zarówno w Belgii jak i Holandii doszło w czwartek do przeszukiwań w związku ze skażeniem. W ramach śledztwa holenderscy śledczy zatrzymali dwie osoby, które są podejrzane o stworzenie zagrożenia dla zdrowia publicznego. W obu krajach śledztwo karne dotyczy kilkudziesięciu ferm, gdzie prawdopodobnie został użyty fipronil.

Fipronil jest środkiem zwalczającym wszy, kleszcze i roztocza i może być używany w Unii Europejskiej w hodowli zwierząt domowych, ale nie w produkcji żywności. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) klasyfikuje go jako substancję "umiarkowanie toksyczną" w przypadku spożycia znacznych ilości; może być szkodliwy dla nerek, wątroby i tarczycy.

Zobacz także: Zobacz także: Kurze, strusie i przepiórcze. Które jajko do czego?
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
szkonmak
7 lat temu
Ja załatwiłbym to w ich stylu i całą winę zwalił na Polskę. Niech się Szydło tłumaczy.
Patriota
7 lat temu
Ale, gdyby taki numer wycieli Polacy to byla by zadyma. W holandii jajka kosztuja 1,20 € za 10 szt, ale sa tu tez Polskie jajka za 3,5€ /10szt. Zawsze kupuje Polskie.
kil
7 lat temu
Zajmuja sie Polska a u siebie maja smród z jajami. Mało tego te jajka wedruja po całej Unii. To jest własnie ta słynna unia europejska. Jak by to było w Polsce zaraz którys z tych baranów wszczal by sledztwo w sprawie Polski. Tam jest potrzebny majdan na szczeblach kierowania ta organizacja.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
asd
7 lat temu
W 1914 r. zapalnikiem wojny było zabójstwo księcia Ferdynanda, dzisiaj - jaja.
maxxx
7 lat temu
A co z konserwami z mięska z ASF które wyprodukowali Jurgiel z Szydło?
Jak
7 lat temu
Co na to obrońcy demokracji? Jajka muszą być zdrowe!!!
kierowca jajo...
7 lat temu
40 tys. sztuk to ok. 2 ton, czyli jeden mały samochodzik. Może trzeba to pomnozyc przez 100 - brzmiało by bardziej prawdziwie. Ale to jajeczka z Niemiec, więc mało zatrute i mało ich nam przysłali do swoich sklepów. Pewnie nie wystarczy dla wszystkich. Szkoda.....
awans
7 lat temu
a to świtny nadzór nad żywnością ma UE tysiące urzędników inspekcji tak jak i u nas koszt duzy efekty znikome jedna konkretna inspekcja powinna być konkretne przepisy i normy! a nie jak teraz żywność rakotwórcza dodatki ulepszacze uzdatniacze konserwanty barwniki aromaty mieszanki peklujące w kiełbasach i ludziechoruja na nowotwory i alergie a sanepidyi wetrynaria chwalą jaka ta żywnosć zdrowa to kłamstwo ! żywność ekologiczna jest zdrowa a nie chemiczna